Felietony

Cokupić.pl czyli social shopping za 20 groszy

Grzegorz Marczak
Cokupić.pl czyli social shopping za 20 groszy
13

Allegro ogłosiło nowy konkurs, który ma na celu "rozkręcenie" swojego serwisu z opiniami czyli cokupic.pl. Metodą na pozyskanie większej ilości opinii do serwisu jest płacenie za każdą opinię 20 groszy. Czy to brzmi zachęcająco? Akcja rozpoczyna się w połowie listopada i trwa do końca grudnia. W...

Allegro ogłosiło nowy konkurs, który ma na celu "rozkręcenie" swojego serwisu z opiniami czyli cokupic.pl. Metodą na pozyskanie większej ilości opinii do serwisu jest płacenie za każdą opinię 20 groszy. Czy to brzmi zachęcająco?

Akcja rozpoczyna się w połowie listopada i trwa do końca grudnia. W tym czasie możemy na opiniach w cokupic.pl zarobić maksymalnie do 100 PLN - ale aby osiągnąć taką kwotę należy wygenerować (bo chyba inaczej tego nie można nazwać) aż 500 opinii. Co jednak jest interesujące - po przeczytaniu regulaminu akcji dowiemy się o tym, że wypłata nastąpi dopiero po osiągnięciu 20 PLN czyli wygenerowaniu 100 opinii.



Wiarygodność za 20 groszy?

cokupic.pl i tego typu serwisy mają być przede wszystkim wiarygodnymi miejscami zbierającymi wiarygodne opinie. Nie wiem czy ocenienie 100 produktów za 20 PLN jest wiarygodne? Nie jestem przekonany, że przeciętny konsument jest w stanie ocenić obiektywnie 100 produktów, które jak rozumiem powinien używać lub powinien na ich temat mieć jakąkolwiek wiedzę. Kolejna sprawa to zarabianie pieniędzy - jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś poświęci dużo wolnego czasu i na przykład napiszę opinie na temat filmów jakie oglądał czy gier w które grał - ale czy zrobi to za dwadzieścia złotych?

W regulaminie konkursu napisane jest, że:

Aby otrzymać wpłatę Uczestnik musi posiadać wypełnione dane do przelewu na stronie http://cokupic.pl/dane_do_przelewu. Wpłata świadczenia następuje jednorazowo, w ciągu 30 dni od dnia zakończenia Akcji i nie może być mniejsza niż 20 zł.

Przeważnie tego typu zapisy widnieją w permanentnych akcjach promocyjnych - gdzie internauci mają szansę w końcu uzbierać tyle pieniędzy aby osiągnąć limit potrzebny do ich wypłacenia. W tym przypadku akcja kończy się 31 grudnia i jeśli do tego momentu nie wygenerujemy 100 opinii nasze pieniądze przepadają?

Moje pytanie jest takie - co się stanie z tymi wszystkimi opiniami pisanymi za pieniądze jeśli komuś nie uda się przekroczyć magicznej bariery 20 PLN?

Szczerze mówiąc nie widzę sensu w tej akcji promocyjnej. Możliwe, że cokupić.pl potrzebuje pewnej "ilości" opinii aby był sens integracji tego serwisu na przykład z Allegro (bo z tego co widziałem chyba jeszcze takiego połączenia nie ma) - ale czy budując je w ten sposób będą miały one naprawdę jakąś wartość? Nie wspomnę już o tym, że kwota 20 groszy za opinię przy z góry określonych limitach nie jest motywująca i nie daje szansy na zarobienie jakiś konkretnych pieniędzy nawet gdyby ktoś chciał na poważnie się zaangażować.

Social Shopping - mission impossible?

Generalnie pozyskanie opinii do serwisów tego typu co cokupic.pl czy ostatnio uruchomionego przez agorę znam.to to zadanie z którym jak do tej pory na większą skalę nikt się nie uporał.

Tak zwany social shopping (bo do tego miana chyba aspirują tego typu serwisy) na chwilę obecną jest na razie ideą której nikt nie potrafi skutecznie wdrożyć.

Moim zdaniem głównym problemem w implementacji social shoppingu jest koncentrowanie się na pozyskiwaniu informacji (czyli tworzymy serwis z opiniami), a nie na ich jakości i wiarygodności (co jest moim zdaniem kluczowym elementem). Ilość informacji można wygenerować (co próbuje robić allegro ze swoim cokupic.pl), natomiast wiarygodność i użyteczność to elementy które moim zdaniem bardzo ciężko jest zrealizować.

Wprawdzie na horyzoncie pojawiają się tak zwane sieci semantyczne - które mogły by wesprzeć ideę social shoppingu bo na przykład zamiast zbierać opinie od ludzi można by agregować już istniejące informacje (lub zrobić mix). Informacje te musiał by być jednak dobrze opisane po to aby umieć zidentyfikować ich znaczenie. I wszystko było by pięknie gdyby nie to, że sieci semantyczne to na razie również pomysł, który się jeszcze nie uwiarygodnił. Oczywiście każdy serwis można okrzyknąć semantycznym (i wielu już takie slogany stosuje), gdy jednak przejrzymy się temu co on oferuje to zobaczymy, że do definicji semantyki jest jeszcze bardzo daleko.

Opinie - na teraz

Opinii w internecie poszukuje każdy, ja ostatnio szukając laptopa szukałem ich po sklepach i forach dyskusyjnych - nie przyszło mi jednak do głowy szukać opinii w cokupic czy znam.to dlaczego? Przede wszystkim nie wierzę w ich wiarygodność i rzetelność. Nie są one poparte żadnym "autorytetem" czy też innym elementem który by je uwiarygadniał. Najważniejsze jednak, to to że znajduję opinię (testy, porady, recenzje itp.) w tematycznych serwisach w których wypowiadają się specjaliści lub też osoby znające się na danych produktach czy usługach.

O zagadnieniu związanym z poradami i opiniami, które powinny być wsparciem dla e-commerce pisałem już kiedyś sugerując, ten kto rozwiąże powyżej opisane problemy może liczyć na duży sukces.

O social shoppingu pisał też Bartek z webstop.pl (przy okazji startu serwisu znam.to) - polecam przeczytać jego opinię ponieważ wydaj mi się ona bardzo trafnie opisywać problemy social shoppingu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

gazeta.plagoraallegroopinie