Durszlak.pl był to serwis agregujący polskie blogi kulinarne, fajna sprawa bo za jednym zamachem mogliśmy zobaczyć co ciekawego upichcili blogerzy i czym się chwalą. Serwis ten nigdy chyba gigantycznej popularności nie zrobił natomiast w kręgach „gotoujących” był dość dobrze znany.
W czerwcu tego roku durszlak.pl nagle wyparował z sieci, z tego co wiem nie było to poprzedzone żadnym ostrzeżeniem, czymkolwiek co wskazywało by że może dojść do takiej sytuacji. Ktoś po prostu wyłączył prąd w serwerze i strona jak była tak z dnia na dzień zniknęła.
I teraz w historii pojawia się Marcin Jagodziński, który postanawia tak szybko jak tylko się da reaktywować durszlak.pl (czas w tym przypadku był bardzo istotny). Marcin dogadał się właścicielem poprzedniego serwisu i udało mu się zdobyć domenę i logo. Szybko została podstawiona zaślepka „zaraz wracam” i zaczął się wyścig. W nieco ponad tydzień czasu Marcin wraz z znajomymi reaktywowali serwis budując go od zera. W pierwszych dniach po uruchomieniu nowej wersji durszlaka zaczęły też wracać do serwisu blogi (dodane zostało już kilka setek).
Jeśli chodzi o sam serwis to jak na tak krótki okres czasu wygląda bardzo dobrze. Mamy graficzną reprezentacje wpisów z blogów, coś na kształt mikrobloga i możliwość przeglądania zagregowanych informacji dzień po dniu.

Z durszlakiem jest tylko jeden problem, nie można odwiedzać tego serwisu na głodniaka :)
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- Czy social media sprawiły, że obraziliśmy się na "zwyczajne" życie?
- Okulary AR to taka współczesna telewizja 3D. Czy tak samo skończą?
- Musk: Starlink w tym roku podwoi prędkość do 300 Mb/s i obejmie zasięgiem większość Ziemi
- Przekonanie znajomych do Signala? Good luck with that...
- W przyszłym roku TVP zaoferuje nowy, hybrydowy, dekoder