Mobile

Chromecast Audio to nowe życie dla Twojego starego głośnika

Tomasz Popielarczyk
Chromecast Audio to nowe życie dla Twojego starego głośnika
30

Pogłoski o nowych Chromecastach krążyły po sieci już od dłuższego czasu. W końcu okazały się prawdziwe. Na dzisiejszej konferencji Google zaprezentował Chromecasta Audio oraz drugą generację tradycyjnego Chromecasta. Teraz wszystkie nasze urządzenia w domu mogą być bezprzewodowe. Chromecast okaza...

Pogłoski o nowych Chromecastach krążyły po sieci już od dłuższego czasu. W końcu okazały się prawdziwe. Na dzisiejszej konferencji Google zaprezentował Chromecasta Audio oraz drugą generację tradycyjnego Chromecasta. Teraz wszystkie nasze urządzenia w domu mogą być bezprzewodowe.

Chromecast okazał się dużym sukcesem Google'a. Łącznie na całym świecie sprzedano 20 mln tych urządzeń. To dużo, biorąc pod uwagę na zaledwie kilkanaście krajów, w których są one oficjalnie dostępne. Od momentu debiutu tego urządzenia pojawiła się masa aplikacji i usług z nim kompatybilnych. Google na konferencji zapowiedział kolejne. Wśród nich są m.in. Sling TV, a także największe amerykańskie ligi sportowe NHL czy NBA.

Druga generacja Chromecasta została wyposażona w dwuzakresowy moduł WiFi obsługujący częstotliwości 2,4 GHz oraz 5 GHz. Co więcej, zastosowanie znalazły tutaj trzy anteny, co ma podnieść wydajność przystawki. Jednocześnie zmienił się również design - teraz przypomina on trochę okrągłe logo Google'a (ja bym go porównał do przerośniętej tabletki), a złącze HDMI wyciągnięto na zewnątrz, na elastycznym kabelku. Dzięki temu podłączymy je do nawet trudno dostępnych miejsc.

Wraz z debiutem nowego urządzenia pojawi się aktualizacja aplikacji Chromecast, która teraz ma integrować się z dziesiątkami usług pozwalających na oglądanie oraz kupowanie filmów. Rozwiązanie to ma być bardzo praktyczne i funkcjonalne, ale nie w Polsce. U nas jego możliwości w dalszym ciagu będą ograniczone i trudno się temu dziwić.

Na pocieszenie dodam, że nowe SDK dla Chromecasta da deweloperom znacznie więcej możliwości niż do tej pory. Będą mogli oni korzystać z większej liczby sensorów w urządzeniu, a także ekranu dotykowego. W rezultacie gry mają wspierać Chromecasta w zupełnie nowy, bardziej ciekawy sposób - na zasadzie second-screen. Smartfon czy tablet będą mogły być kontrolerami, a także wyświetlać dodatkowe treści dopełniające rozgrywkę.

Mnie najbardziej przypadł do gustu Chromecast audio, który pozwala przekształcić dowolny głośnik w bezprzewodowy. Przy czym nie będzie to łączność Bluetooth pożerająca baterię w naszych urządzeniach - wszystko działa w oparciu o WiFi. W dodatku Chromecast Audio ma być kompatybilny z różnego rodzaju złączami, jak RCA czy minijack. Sam posiada wyjście 3,5 mm i musi być zasilany z zewnętrznego źródła za pomocą portu Micro USB.

Po podłączeniu, zobaczymy nasz sprzęt audio w menu dostępnych urządzeń - zupełnie tak, jak dotąd widzieliśmy telewizor. Możemy zatem swobodnie przesyłać do niego muzykę, zarządzać odtwarzaniem z poziomu paska stanu, ekranu blokady czy też zegarka z Androidem Wear. Jeszcze w tym roku ma zostać też wprowadzona obsługa multi-room.

Oba urządzenia mają być dostępne w 17 krajach, a więc o Polsce możemy właściwie zapomnieć. Cenę obu ustalono na 35 dolarów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu