Ciekawe strony

Chorwacki startup Maxxo chce uprościć dzielenie się danymi w chmurze

Grzegorz Ułan
Chorwacki startup Maxxo chce uprościć dzielenie się danymi w chmurze
4

Dysków internetowych, oferujących mniejszą lub większą pojemność, mamy już pod dostatkiem. Startujący właśnie ze swoją ofertą Maxxo, chce przekonać do siebie użytkowników łatwością dzielenia się plikami, które w takich dyskach przechowujemy. Porównując z najpopularniejszym obecnie dyskiem Dropbox, M...

Dysków internetowych, oferujących mniejszą lub większą pojemność, mamy już pod dostatkiem. Startujący właśnie ze swoją ofertą Maxxo, chce przekonać do siebie użytkowników łatwością dzielenia się plikami, które w takich dyskach przechowujemy. Porównując z najpopularniejszym obecnie dyskiem Dropbox, Maxxo oferuje na starcie 5GB (darmowa oferta jest ograniczona czasowo, później mają być tylko płatne plany).

Po zainstalowaniu sam wygląd aplikacji zachęca do skorzystania. Na starcie wita nas przyjemny interfejs bez zbędnych dodatków. Po lewej lista katalogów, po środku dostęp do nich, po prawej lista znajomych, z którymi możemy dzielić się swoimi danymi, metodą "drag and drop".

Na potrzeby testów chciałem sprawdzić, jak wygląda procedura odbioru przesłanych plików. W opcjach mamy dostępną możliwość wylogowania z programu na danym sprzęcie.

Po ponownym uruchomieniu programu logujemy się na nowe konto. Dość przydatna opcja, gdy z komputera korzysta więcej osób. Informacja o przesłanym pliku umieszczana jest w naszej skrzynce odbiorczej. Plik możemy zaakceptować lub odrzucić w przypadku, gdy nadawca jest nam nieznany.

Jakie są ograniczenia? W zasadzie twórcy serwisu wprowadzili (prócz oczywiście pojemności konta) jedno, dotyczące limitu pobieranych danych (1 GB miesięcznie). Podejrzewam, iż w celu wyeliminowania prób stworzenia sobie prywatnego hostingu plików:). Natomiast nie ma ograniczeń co do wysyłanych na nasze konto danych w granicach limitu dla poszczególnych kont.

Ponadto możemy liczyć na szyfrowanie połączeń z naszym kontem, backup danych oraz dostęp do konta z urządzeń mobilnych. To ostatnie, na tę chwilę, jest w planach i wydaje się być kluczową opcją, która może jeszcze bardziej uatrakcyjnić tę ofertę.
Brakuje również dostępu poprzez przeglądarkę, choć w opisie usługi taka opcja jest przedstawiana w standardzie.

Wydaje mi się, iż Maxxo, po udostępnieniu wszystkich planowanych opcji oraz przede wszystkim dostępu mobilnego, ma szansę na zainteresowanie swoją ofertą użytkowników, firmy, które potrzebują udostępniać czy też przesyłać znaczne ilości danych, w krótkim czasie. Już na samym starcie serwisu nie da się nie zauważyć, iż twórcy projektu skupiać się będą na rozwoju właśnie płatnych opcji i planów.

Póki co, można przetestować tą usługę za darmo, korzystając ze wszystkich dostępnych na tę chwilę opcji, prócz dedykowanego pasma.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Dropboxdysk internetowy