Ból fantomowy to dolegliwość, wedle której pacjent odczuwa ból lub mrowieniu w odjętej kończynie. Ta jest oczywiście fizycznie nieobecna, jednak mózg, mając problemy z dostosowaniem się do nowych warunków – braku bodźców z tej części ciała – zwyczajnie wariuje i powoduje dyskomfort. Warto dodać, że bóle fantomowe przez medycynę traktowane są jako izolowane objawy psychiatryczne, toteż ich leczenie odbywa się zupełnie inaczej, niż na przykład łagodzenie bólów pooperacyjnych, czy nowotworowych.
Catalan zaproponował w 2014 roku nową formę terapii, wedle której można by było użyć właśnie rzeczywistości rozszerzonej do leczenia bólu fantomowego. Wybrano 14 pacjentów, którzy nie odpowiadali na inne formy leczenia i cierpieli na chroniczne objawy. Następnie zostali oni wyposażeni w specjalne sensory, które zbierały sygnały z mięśni, które wcześniej kontrolowały odjętą kończynę. Po tym, naukowcy połączyli owe sygnały z konkretnymi operacjami, za które odpowiadały, gdy odcięta część ciała była obecna.
Pacjentów następnie usadzano przed ekranem i na podstawie obrazu z kamery umieszczonej nad nim, prezentowano pacjentowi lustrzane odbicie ich samych z wirtualną kończyną. Naukowcy prosili uczestników eksperymentów o wykonywanie konkretnych akcji kończynami – zginanie ich, otwieranie / zamykanie dłoni, poruszanie nadgarstkami. Dodatkowo, proszono ich o granie w proste gry zręcznościowe. Po 12 sesjach okazało się, że u pacjentów średnio ból fantomowy zmniejszył się o połowę. Dodatkowo, pozwoliło to na zmniejszenie dawek leków.
A zatem, naukowcom udało się okiełznać kolejną przypadłość za pomocą nowych technologii. Rzeczywistość wirtualna oraz rozszerzona (VR) od dawna znajduje się na celowniku naukowców, którzy chcą znaleźć ciekawe rozwiązania dotychczas trudnych problemów właśnie w obrębie tych wynalazków. Catalan natomiast nie spoczywa na laurach i zapowiada kolejną turę eksperymentów. Aby potwierdzić swoje ostatnie wyniki badań, potrzebuje zupełnie nowej grupy pacjentów. Tym razem będzie ich aż trzydziestu i zostanie zbadany wpływ technologii wirtualnej rzeczywistości na osoby, które utraciły nogi. Catalan jest natomiast dobrej myśli i uważa, że podobne rezultaty uda się uzyskać również w tej grupie pacjentów. Trzymamy kciuki!
Więcej z kategorii Ciekawostki:
- Poprawił grę na SNESa. Teraz można się ścigać w 30, a nie 4, klatkach na sekundę
- Panasonic stworzył robotyczną pluszankę, puszcza bąki i wymaga subskrypcji...
- Pomóżcie naukowcom i przed wyjściem do lasu zainstalujcie aplikację
- 2020 był dobrym rokiem dla sprzedaży komputerów i akcesoriów. Odnotowano wzrost 62%
- DOOM II z... kartonu, czyli kolejny koniec internetu