Apple

Apple przedstawia sensowną, tańszą, alternatywę dla słuchawek AirPods Pro

Kamil Świtalski
Apple przedstawia sensowną, tańszą, alternatywę dla słuchawek AirPods Pro
5

Apple zaprezentowało swoje najnowsze słuchawki - Beats Studio Pro. Nowe akcesorium trafi do sklepów już latem!

Słuchawki AirPods okazały się prawdziwym hitem. Można się śmiać z ich wyglądu, można krytykować ich cenę, można powątpiewać w opłacalność ze względu na to że to jednorazówki — ale nie można im na pewno odmówić popularności i tego... że były iskrą, która zapoczątkowała bezkablową rewolucję. Apple nie było pierwszym producentem który przedstawił światu bezprzewodowe słuchawki, ale był pierwszym, który wprowadził je na salony i do głównego nurtu. To po sukcesie AirPodsów każda firma zaczęła wypełniać swoje portfolio airbudsami. Apple nie spoczęło na laurach — stale rozbudowuje swój katalog akcesoriów. Po bardzo dobrze przyjętych AirPodsach przyszedł czas na AirPods Pro. Nie da się jednak ukryć, że mimo iż wprowadzają one cały szereg usprawnień, nie należą do najtańszych. Kilka lat temu za bajońską sumę Apple przejęło markę Beats, którą także stale rozwija. I wczoraj oficjalnie zaprezentowano nowy produkt w portfolio serii — Beats Studio Buds, o którym to pierwszy raz usłyszeliśmy już kilka tygodni temu.

Beats Studio Buds oficjalnie. Jawią się jako tańsza alternatywa dla AirPods Pro

Jedną z najważniejszych zmian które przyniosły AirPodsy Pro była aktywna redukcja szumów. Tamtejsze ANC od samego początku była elementem, który zarówno użytkownicy jak i recenzenci oceniali niezwykle wysoko. W połączeniu z autorskimi czipami pozwalającymi na niezwykle wygodną komunikację między urządzeniami w ekosystemie Apple, stały się one niemal musem dla wszystkich użytkowników posiadających cały szereg sprzętów z nadgryzionym jabłkiem. Dobrego ANC ma nie zabraknąć także w Beats Studio Buds:

Dzięki dwóm różnym sposobom słuchania masz pełną kontrolę nad dźwiękiem. Aktywna redukcja hałasu (ANC) nieprzerwanie tłumi niepożądane hałasy z zewnątrz za pomocą precyzyjnie dostrojonego filtra, który dynamicznie dostosowuje się do warunków otoczenia. Jeśli chcesz słyszeć, co dzieje się wokół, jednym przyciskiem przełączasz się w tryb kontaktu. Skierowane na zewnątrz mikrofony scalają dźwięki z otoczenia z muzyką, zapewniając naturalne i niczym nieskrępowane wrażenia słuchowe.

Poza wysokiej jakości aktywną redukcją szumów, producent obiecuje także nawet do ośmiu godzin na jednym ładowaniu. Etui zaoferuje dwa dodatkowe ładowania bez konieczności poszukiwania zewnętrznego źródła prądu. W podbramkowych sytuacjach szybkie, pięciominutowe, doładowanie zapewni energię na nawet godzinę grania.

W zestawie znajdą się trzy rozmiary końcówek, które mają idealnie wpasowywać się w uszy wszystkich użytkowników. Zaawansowane systemy mikrofonów mają zadbać o filtrowanie hałasów zewnętrznych, by nasi rozmówcy słyszeli tylko nas — a nii wszystko co dzieje się dookoła. Nie zabrakło także wygodnych opcji sterowania z poziomu słuchawek — podstawowe komendy będziemy mogli wydawać bez konieczności sięgania po urządzenie z którym jesteśmy sparowani.

Rzecz jasna podstawowym środowiskiem dla nowych Beats Studio Buds będzie ekosystem Apple, to w nim będą potrafiły najwięcej. Posiadają jednak pełną zgodność z Androidem, gdzie także doczekały się aplikacji.

Słuchawki Beats Studio Buds oferują jednodotykowe łączenie w parę z urządzeniami Apple6 oraz Android7 i łatwo łączą się przez Bluetooth. Aplikacja Beats dla systemu Android zapewnia dostęp do takich funkcji, jak wbudowane elementy sterujące, status urządzenia (tj. poziom naładowania baterii) oraz uaktualnienia oprogramowania sprzętowego. W przypadku urządzeń Apple funkcje te są wbudowane w system iOS, więc nie trzeba instalować żadnej specjalnej aplikacji. Co więcej, funkcję Siri można aktywować bezdotykowo, wypowiadając „Hej, Siri”8. Złącze USB-C umożliwia ładowanie z urządzeń z systemem Android i urządzeń Apple.

Beats Studio Buds - premiera jeszcze tego lata. Ile będą kosztować nowe słuchawki Apple?

Beats Studio Buds mają trafić do sprzedaży jeszcze tego lata. Apple już teraz zdradza ich cenę — za słuchawki przyjdzie wszystkim zainteresowanym zapłacić 729 złotych. To kilkaset złotych taniej, niż podstawowa cena AirPodsów Pro — no ale tutaj nie uświadczymy dźwięku przestrzennego...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu