Świat

Awaria chmury Amazonu załatwiła Foursquare, Quorę, Reddit i inne serwisy

Gniewomir Świechowski
Awaria chmury Amazonu załatwiła Foursquare, Quorę, Reddit i inne serwisy
27

Nie będę się wdawał w techniczne detale, ponieważ wciąż są dla mnie niejasne. W każdym razie, usługi Amazonu Elastic Compute Cloud i Relational Database Service z odmówiły wczoraj posłuszeństwa na około 7 godzin. Takie wpadki się zdarzają nawet gigantom, czego dowodem były choćby problemy Gmaila. Je...

Nie będę się wdawał w techniczne detale, ponieważ wciąż są dla mnie niejasne. W każdym razie, usługi Amazonu Elastic Compute Cloud i Relational Database Service z odmówiły wczoraj posłuszeństwa na około 7 godzin. Takie wpadki się zdarzają nawet gigantom, czego dowodem były choćby problemy Gmaila. Jednak wczorajsze potknięcie Amazon zakończyło się wielkim hukiem. Razem z EC2 wykrzaczyła się między innymi Quora, Reddit, Foursquare,  Moby i Hootsuite. Pierwszy z serwisów, zadbał nawet o adnotację na stronie-zaślepce: "Wytykalibyśmy winnego palcami, ale nie osiągnęlibyśmy tego wszystkiego co nam się udało do tej pory, gdyby nie EC2".

Skalowane, elastyczne rozwiązania hostingowe w chmurze  - takie jak EC2 - ułatwiły budowę wspomnianych serwisów, ale teraz okazują się być ich poważną słabością. Jako fan rozwiązań w chmurze, jestem na rozdrożu szukając adekwatnego komentarza, bo gdy kilka dużych serwisów na raz odmawia posłuszeństwa trudno nie zakwestionować koncepcji stojącej za EC2. Jedna awaria zdjęła z sieci ponad setkę serwisów, generując poważne straty, tak dla użytkowników jak i właścicieli.  Co gorsza, komunikacja ze strony Amazon zdecydowanie nie ułatwia szukania usprawiedliwień dla twórcy EC2.

Z drugiej strony, warto się zastanowić, czy podobne problemy w zbudowanej samodzielnie infrastrukturze byłyby dla dotkniętych awarią korzystniejsze?  Wybór EC2 podyktowało im poszukiwanie oszczędności, ponieważ tak stworzenie jak i utrzymanie koniecznej infrastruktury samodzielnie, byłoby bardziej kosztowne. Podobnie, zapewnienie bezpieczeństwa danych, które choć przez pewien czas niedostępne, wciąż były obecne na serwerach Amazon i ichniejszych backupach. Nie jestem w stanie ocenić, czy oszczędności usprawiedliwiają ryzyko takich wpadek, ale jestem daleki od sensacyjnych wniosków "Uciekajcie z Chmury! Amazon zabił internet". ;)

Z mojego punktu widzenia, dopóki ceny outsourcingu infrastruktury są konkurencyjne w porównaniu do budowy, utrzymania i zabezpieczenia własnej po prostu musimy się do takich historii przyzwyczaić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

AmazonChmura