Felietony

ARM i X86 w jednej przystawce. AMD ujawnia plany na podbój rynku (nie tylko) mobilnego

Tomasz Popielarczyk
ARM i X86 w jednej przystawce. AMD ujawnia plany na podbój rynku (nie tylko) mobilnego
6

Można bagatelizować rynkową pozycję AMD, tłumacząc, że firma ta nie ma nic do zaoferowania w rywalizacji z Intelem. Fakty są jednak zupełnie inne. Zapewniając sobie poprzez obecność w konsolach nowej generacji przychody na najbliższe kilka lat, AMD rozgląda się za kolejnymi segmentami rynku. Co jedn...

Można bagatelizować rynkową pozycję AMD, tłumacząc, że firma ta nie ma nic do zaoferowania w rywalizacji z Intelem. Fakty są jednak zupełnie inne. Zapewniając sobie poprzez obecność w konsolach nowej generacji przychody na najbliższe kilka lat, AMD rozgląda się za kolejnymi segmentami rynku. Co jednak najciekawsze, nie idzie w jednym kierunku, ale stara się złapać dwie przysłowiowe sroki za ogon.

AMD przedstawiło swoje plany na najbliższe dwa lata. Jeszcze w tym roku firma chce wprowadzić na rynek serwerowe, 64-bitowe układy ARM Opteron o nazwie kodowej Seattle. Jest to rozwiązanie energooszczędne, przystosowane do obsługi zaawansowanych aplikacji oraz przeznaczone na rynki rozwinięte. Już od pewnego czasu obserwuje się trend odchodzenia od architektury X86 na rynku serwerowym i AMD podąża tą drogą - na przekór Intelowi, który ma przecież w garści solidny kawałek tego tortu.

Ale Seattle to jedynie wierzchołek góry lodowej. Znacznie ciekawie wyglądają plany na rok 2015. To właśnie wtedy na rynek ma trafić platforma o nazwie Project SkyBridge. Z myślą o niej opracowane zostaną dwa rodzaje układów: jedne w architekturze ARM, a drugie x86. Co najważniejsze, mają one być kompatybilne z tym samym gniazdem. To pierwszy taki przypadek w historii rynku procesorów.

Nowe chipy będą produkowane w 20-nanometrowym procesie technologicznym, co ma pozytywnie wpłynąć na ich energooszczędność oraz wydzielanie ciepła. AMD obiecuje jednocześnie wsparcie dla architektury 64 bitowej. Jednostki ARM mają bazować na rdzeniach Cortex-A57 i dysponować wbudowanym GPU. Będą to zarazem pierwsze układy z logo AMD kompatybilne z Androidem. W procesorach X86 znajdziemy natomiast rdzenie Puma+ wsparte przez procesor graficzny oparty na architekturze .

Na wyobraźnię jeszcze bardziej działa kolejna nowość - rdzenie K12, których premiera jest planowana na rok 2016. Będą to 64-bitowe układy ARMv8. Podobnie jak w przypadku platformy Project SkyBridge, jednocześnie zadebiutują kompatybilne z tym samym gniazdem ich odpowiedniki x86. Układy te mają charakteryzować się bardzo szerokim zastosowaniem. AMD chce je umieszczać w serwerach, tabletach, smartfonach, a także Chromebookach. Szczegółów na temat tych układów nie znamy, ale firma zapowiada, że skupi się na uzyskaniu wysokiego taktowania, które przystosuje nowe układy do scenariuszy dotychczas zarezerwowanych tylko dla desktopów.

Co na tym wszystkim zyska AMD? Nowa oferta daje firmie możliwość szybkiego zwiększenia swoich udziałów w wielu segmentach rynku. Zastosowanie nowych układów będzie tańsze. Natomiast dostawcy sprzętu nie będą musieli żonglować podstawkami - wszystko, niezależnie od zastosowań będzie bazowało na tych samych fundamentach. Ta uniwersalność uczyni AMD łakomym kąskiem w wielu segmentach rynku, a co istotne, pozwoli też na bardziej agresywną walkę ceną.

Trzeba jednocześnie zauważyć, że AMD nie celuje w ukształtowane już segmenty rynku. Firma chce przede wszystkim trafić ze swoją ofertą na rynek serwerowy, rozwiązania wbudowane, a także konstrukcje niskonapięciowe. Rynek mobilny, gdzie rządzą Qualcomm, MediaTek i inni nie jest tutaj priorytetem i znajduje się niejako w drugiej kolejności (co nie znaczy, że nie jest dla AMD ważny). Po prostu ciężej tutaj się przebić i wygenerować zyski. Jednocześnie koncern w ten sposób zabezpiecza się na przyszłość. Architektura x86 ciągle odgrywa istotną rolę, ale ARM zagarnia coraz śmielej rynek - nie tylko mobilny. AMD wydaje się być gotowym na te zmiany.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu