Tablet z ekranem 10,1 i Ubuntu na pokładzie nie tylko obsłuży dodatkowy ekran. Aquaris M10 wykazuje również pewne cechy urządzenia hybrydowego na wzór sprzętów z Windows na pokładzie. Continuum według Microsoftu to nie tylko idea przenikalności interfejsów – mobilnych i desktopowych, ale również nazwa mechanizmu, który przystosowuje elementy na ekranie do aktualnego scenariusza obsługi urządzenia. Canonical proponuje podobne rozwiązanie. Po podłączeniu odpowiednich akcesoriów, Ubuntu przełącza się z trybu pełnoekranowego na ten opakowany w okna.
Za produkcję tabletu Aquaris M10 odpowiada hiszpańska firma BQ. Nieco kontrowersyjna jest jednak specyfikacja urządzenia – nie mamy tutaj do czynienia z procesorem x86. Za wydajność odpowiada tutaj układ MediaTeka pracujący wespół z 2 GB pamięci RAM. Ekran również nie powala – wyświetla on obraz w rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Jak wskazuje jednak Ubuntu, prawdziwa siła tego rozwiązania tkwi w oprogramowaniu, które znacząco podnosi walory korzystania ze sprzętu. Nie oczekujmy jednak w przypadku mobilnego Ubuntu pełnego dostępu do wszystkich aplikacji. Problem, jaki występuje w podobnym rozwiązaniu od Microsoftu trapi również tablet powstały we współpracy Canonicala z BQ.
Czy Aquaris M10 okaże się być naprawdę godną odpowiedzią na Continuum?
Uznajmy, że w „wojence” Canonicala z Microsoftem jest na razie 1:1. Obydwie firmy mają ultramobilne rozwiązania konwertowalne oparte na mechanizmach adaptacyjnych oprogramowania. Nie wiemy jeszcze jak działa to w wydaniu Canonicala – wiemy natomiast, jak to jest w przypadku Microsoftu. Jeśli chodzi o Continuum w Lumii 950 – pisaliśmy o tym tutaj i jak na razie największym problemem jest bardzo słaby wybór aplikacji uniwersalnych, co znacząco obniża komfort korzystania z trybu desktopowego. Druga kwestia jest taka, że Microsoft (i to jest pewne) pracuje nad Surface Phone’em, który połączy zalety architektury x86 z możliwościami mobilnego systemu operacyjnego. Wtedy idea Canonicala może się zwyczajnie zdeaktualizować i pozostać w sferze „ciekawostki technologicznej”. Osobiście cieszę się jednak z tego powodu, że i na tym polu istnieje konkurencja – to pobudzi zapewne obydwie firmy do rywalizacji. A na konkurencji zazwyczaj najwięcej korzystają… konsumenci. Czyli również my.
Więcej z kategorii Linux:
- Garuda Linux - Arch w wyjątkowych smakach łączących zaawansowane narzędzia i łatwość obsługi.
- Linus Torvalds chciałby zainstalować Linuxa na Makach z procesorami M1
- Czy Lubuntu nadal można wykorzystywać do ożywienia starszych laptopów?
- Zorin OS - świetna propozycja na start przygody z Linuksem
- Linux Mint - najlepszy Linux dla mas?