Apple Watch 4: co nowego?
Jak zwykle w przypadku przecieków o których słyszymy kilka miesięcy przed premierą urządzenia, warto podejść do nich ze sporą rezerwą — choć wielokrotnie przekonaliśmy się już, że wiele z nich okazuje się znajdować potwierdzenie w rzeczywistości. Ming-Chi Kuo z KGI Securities’ twierdzi, że w nowym zegarku Apple doczekamy się nareszcie zmian wizualnych — sprzęt miałby być o 15% większy, niż w poprzednich wersjach. Powiększenie konstrukcji może otworzyć inżynierom drzwi do dopakowania go całym pakietem nowych czujników oraz, co najważniejsze, większą baterią. Ma to dużo sensu chociażby w kontekście kupienia przez Apple w zeszłym roku startupu Beddit, który zajmuje się monitorowaniem snu. Niedawno też słyszeliśmy o patencie dla Face ID, które to miałoby znaleźć się w zegarku firmy. Można puścić wodzę wyobraźni i pofantazjować o tym, na co będzie stać nową wersję zegarka od Apple: wideorozmowy? Większy poziom zabezpieczeń? A może szykują się dużo większe nowości?
Na tę chwilę o Apple Watch 4 można co najwyżej rozmawiać w kontekście plotek. Pewnie im bliżej premiery (a ta, patrząc na poprzednie lata — prawdopodobnie najbliższej jesieni), tym więcej wiarygodnych informacji na jego temat dostaniemy. Większy model z większym pakietem czujników? Biorąc pod uwagę niekończące się doniesienia o technologiach skupiających się na zdrowiu którymi jest zainteresowane Apple — wcale by mnie to nie zdziwiło.
Więcej z kategorii Apple:
- iPhone przekonuje mnie wieloma innymi zaletami, nie jestem na łańcuchu iMessage
- Era post-PC? Sprzedaż komputerów rośnie jak na drożdżach
- Apple nie pokazało jeszcze AirPods 3, ale już możesz kupić podróbki
- Za jakimi funkcjami w iPhonie tęsknię? Możecie się zdziwić
- Wszyscy mówią o nowym iPadzie Pro, a ja czekam na odświeżonego iPada mini