Wydanie ponad 1 200 PLN na książkę ze zdjęciami produktów Apple musi być dość trudne do wyobrażenia w naszym kraju. Pomyślmy jednak przez chwilę. Romantyczny wieczór, jesteście we dwoje w domu – jecie wspólną kolację, a następnie zamiast rozkoszować się dobrym winem i atmosferą siadacie do książki. Choć pokażę ci jak wyglądał pierwszy komputer Apple – zaczyna ON. Po czym razem wertujecie w tę i z powrotem obrazki – buszując po zakamarkach historii – oglądając jak piękne produkty przygotowuje John Ive z ekipą. Zanim się obejrzycie jest już ranek, a wy czujecie się jakbyście odbyli najpiękniejszą podróż swojego życia – podróż razem z marką Apple.
Dobra, ale dosyć tych złośliwości.
Książka została opublikowana przez samo Apple, i jest dedykowana pamięci Steve’a Jobsa. Myślę, że jest to gest idealnie wpasowujący się w samą esencję marki, czyli „musi być drogo”. Patrząc jednak na ostatnie osiągnięcia Apple zastanawiam się, jak będzie wyglądać kolejna książka za 20 lat? Produktów jest coraz mniej i są coraz bardziej do siebie podobne. Nic też nie wskazuje na to aby Apple było liderem kolejnej nadchodzącej burzy innowacji na rynku mobilnym i PC.
Tymczasem, życzę wam udanych zakupów. Ja jednak wolę nieco inny finał, jeśli chodzi o romantyczną kolację.
Więcej z kategorii Apple:
- Arizona przeciwko Apple w sporze z deweloperami o miliardy
- Jak przenieść zdjęcia iCloud do innej usługi? Apple udostępnia specjalne narzędzie
- Świetny koncept iPadOS 15 - po takiej aktualizacji iPad zastąpiłby mi laptopa
- Rynek na którym Apple nie miało sobie równych jeszcze w tym roku przestanie być “ich”?
- Nowy iPad Pro zaoferuje wydajność porównywalną do Mac z M1