Felietony

Antyweb o nowej WP.pl : Mamy wreszcie nowocześnie wyglądający portal, teraz czekam na dobre treści!

Grzegorz Marczak
Antyweb o nowej WP.pl : Mamy wreszcie nowocześnie wyglądający portal, teraz czekam na dobre treści!
65

Dziś o północy premierę miała nowa odsłona portalu Wirtualna Polska. O tym jaką drogę przeszło ostatnio WP raczej nie muszę wspominać (przejęcie przez O2 i inwestora, reorganizacja itp), ale tym bardziej za to co pokazali należą się słowa uznania. WP.pl dosłownie zmiażdżyło swoich rywali jeśli ch...

Dziś o północy premierę miała nowa odsłona portalu Wirtualna Polska. O tym jaką drogę przeszło ostatnio WP raczej nie muszę wspominać (przejęcie przez O2 i inwestora, reorganizacja itp), ale tym bardziej za to co pokazali należą się słowa uznania.

WP.pl dosłownie zmiażdżyło swoich rywali jeśli chodzi o warstwę wizualną strony głównej. Mamy wreszcie nowocześnie wyglądający portal. Jak zapewne czytelnicy wiedzą, nie jestem specjalnym entuzjastą portali. Do tej pory zmiany, które wprowadzono były raczej szlifowaniem tego, co wymyślono i odkryto kilkanaście lat temu.

WP w nowej odsłonie zrobiło duży krok na przód. Jest nowocześniej, portal przemawia do nas zdjęciami. Zdjęcia będą się klikać lepiej niż nawet najbardziej "chwytliwe tytuły". Do tego jest przejrzyście i bardzo spójnie nawet w niższych tych mniej czytanych sekcjach. Jest też szerzej, w czasach wysokiej rozdzielczości nie ma już sensu tworzenia serwisów, które na dużych monitorach wyglądają jak słupy z ogłoszeniami. Jest też prawie responsywnie, do pewnego momentu strona dopasowuje się do naszej rozdzielczości, później mamy już klasyczną wersję mobilną.

Taka przemiana to też duże ryzyko, ludzie będą musieli przyzwyczaić się do przewijania strony - tutaj na jednym ekranie mieści się zaledwie kilka newsów (tych najważniejszych) - w klasycznym portalu jest ich znacznie więcej. Ciekawy też jestem jak będą wyglądały sekcje specjalne związane z ważnymi wydarzeniami i niecodziennymi tematami - tego jeszcze na razie nie widać, ale na pewno są już przygotowane.

Gdybym miał się przyczepić do czegoś jeśli chodzi o nowe WP to byłaby to prawa szpalta na górze strony z "ważnymi informacjami". Nie wiem czy naprawdę są one ważne, co zawiera ta sekcja. Przy dużych zdjęciach po prawej jest ona kompletnie przeze mnie pomijana i jeśli faktycznie będzie tam coś ważnego bez kafla to pewnie na to nie wpadnę.

Wraz z nową wersją WP miała też miejsce premiera nowego loga WP. Dobrego, nowoczesnego i pasującego do kampanii reklamowej jaką na tę okazję przygotowali.

Wszystko, co ważne, dzieje się w Polsce - w Wirtualnej Polsce to nowy slogan WP. Mamy więc mocną patriotyczną nutę, pytanie czy to pasuje? W końcu jest to chyba ostatni polski portal parząc przez pryzmat właścicielski. No, ale to są rozważania na inną okazję.

WP złożyło też obietnicę, że w raz z nowym wydaniem przestaną bawić się z czytelnikami tytułami. Na to liczę, bo wygląd zapewne inne portale nadrobią. Pytanie czy WP starczy jaj na to aby stać się naprawdę pierwszym portalem w Polsce? Wygląd w tym z pewnością pomoże, ale nie zrobi całej roboty.

A co o nowej WP sądzą redaktorzy Antyweb?

Grzegorz Ułan :

Bez wątpienia to duży krok dla tego portalu, praktycznie odmieniający zupełnie swój wygląd jak i funkcjonalność. Wyraźne odejście od newsów linkowych wzamian za obrazkową prezentację najnowszych wiadomości. To jakby wtopienie się w obecne trendy w budowaniu serwisów, czyli też krok w nowocześność.

Co do loga, również mam pozytywne odczucia w związku z tą zmianą. Wydaje się, że to też był konieczny krok, który musiał iść w parze z odmianą wizualną, nadający nowemu WP świeżości i nowoczesności.

Sama kampania reklamowa, promująca nową identyfikację pokazuje, że to nie tylko zmiana wizualna, ale i próba odmiany postrzegania tego portalu przez odbiorców, czyli nas, wszystkich internautów. Co prawda każdy z nas pewnie nie raz zastrzegał się, że już dawno nie był na WP, teraz twórcy WP chcą nas przekonać do powrotu, mówiąc, że wszystko, co ciekawego dzieje się w Polsce, znajdziemy u nich. Czy to się uda? Przyznam, że brakowało mi wśród tego typu polskich serwisów takich diametralnych poczynań. Być może to ten czas i ta zmiana, która mnie skłoni do korzystania z niego częściej niż raz na jakiś czas.

Tomasz Popielarczyk:

Z nowej strony głównej Wirtualnej Polski przede wszystkim uderzają ład i większy niż dotychczas minimalizm. Dowodem na ten pierwszy są estetycznie, równo ułożone kafelki z artykułami. Drugi widać chociażby po górnej belce, którą przeznaczono wyłącznie na najważniejsze elementy. Do gustu mi najbardziej przypadł wyraźny podział na kategorie. Dotąd każdy z dużych portali miał z tym problem - treści mieszały się ze sobą, a strukturze daleko było do przejrzystości. Wydaje się, że autorzy nowej wersji WP znaleźli na to lekarstwo. Ich pracy nie niweczy nawet duża liczba wplecionych tu i ówdzie reklam, które, powiedzmy sobie szczerze, bardzo łatwo pomylić z materiałami przygotowanymi przez pracowników portalu.

Duże wrażenie robi nowe logo. Jest proste, spłaszczone i wpadające w oko - czyli dokładnie takie, jakie powinna posiadać marka, która chce dotrzeć do możliwie najbardziej licznego grona odbiorców (mainstreamu). Logo dobitnie również daje do zrozumienia, kto będzie targetem nowej Wirtualnej Polski - młody, nowoczesny i aktywny internauta.

Pytanie, czy za nową szatą graficzną i identyfikacją wizualną pójdą również zmiany w treści, bo jeżeli WP będzie dalej walczyć naciąganymi i prowokującymi nagłówkami, cała ewolucja pójdzie na nic. Polski internauta powoli dojrzewa do tego, by oddzielać ziarno od plew, co jest dla Wirtualnej Polski doskonałą okazją, żeby to wykorzystać wznieść się ponad prezentowany dotychczas przez duże portale poziom merytoryczny.

Konrad Kozłowski:

Zacznę od tego, że dosyć rzadko odwiedzam główne strony największych polskich portali. Głównie z powodu bałaganu, który tam panuje. Z dwójki gigantów, jakimi są Onet i WP, z początku bliższa była mi Wirtualna Polska, później jednak przywykłem do sporadycznego zaglądania na Onet. To może się wkrótce zmienić.

Odświeżenie strony głównej WP było bardzo potrzebne, by nie zostać w tyle za pędzącymi trendami w Sieci. Jednak w mojej ocenie najważniejszym elementem przemiany jest pomysł na tematyczne uporządkowanie treści. Przewijanie strony może przypominać teraz przeglądanie gazety - kategoria po kategorii, co bardzo mi odpowiada. Po cichu liczę także na opcję personalizowania ich kolejności, tak by strona główna WP była dla mnie jeszcze bardziej czytelna i poręczna. Coraz popularniejszy kafelkowy układ artykułów z grafikami w tle pozwala na znacznie szybsze przejrzenie nowych treści, lecz cieszę się że nie zrezygnowano zupełnie z tradycyjnych linków znajdujących się po prawej stronie witryny.

Nowe logo Wirtualnej Polski to bardzo ważny składnik całego projektu i choć zarzucano mu spore podobieństwo do szeroko znanych logotypów, to szczerze mówiąc wcale nie odbieram tego jako czegoś negatywnego. Opcje kolorystyczne odpowiadające podserwisom (sport, finanse etc.) oraz tematyczne wariacje logo nawiązujące do ważnych wydarzeń lub kategorii tekstów są do bólu proste i miłe dla oka - czyli takie, jakie powinny być.

Poza zmianą wizualną WP obiecuje nam wyższy poziom treści oraz mniej krzykliwe tytuły - przez pierwszy tydzień września z chęcią zweryfikuję te zapowiedzi. Jeżeli rzeczywiści tak się stanie, to odpowiedź Onetu powinna być wręcz błyskawiczna

Maciej Sikorski:

Jestem jedną z tych osób, o których wspominał Grzegorz - mogę napisać, że od lat nie odwiedzałem strony WP. Na Onet też nie trafiam, jestem bywalcem o2, ponieważ mam tam skrzynkę i czasem z przyzwyczajenia zaglądam na stronę - to jedyny portal, który jako tako obserwowałem przez lata. O samej ewolucji WP pod względem graficznym i funkcjonalnym nie będę się zatem rozpisywał - Koledzy już wspomnieli o najważniejszych zmianach.

To, co naprawdę mnie interesuje, to podejście do kwestii treści ukrytych w kolorowych kafelkach. Ma być lepiej, WP zapewne spróbuje zerwać z synonimem informacyjnej tandety. Przynajmniej tyle teoria - jak wyjdzie w praktyce? To chyba najważniejsze pytanie. I nie dotyczy ono wyłącznie jednego portalu. Jeżeli WP faktycznie zrobi krok w stronę lepszych treści i spotka się to z uznaniem internautów, to wszyscy powinniśmy złożyć ręce do braw. Może ich śladem pójdą inni. Gorzej, gdy okaże się, że ludzie przyzwyczaili się już do bardzo niskiego poziomu serwowanych wiadomości i trudno będzie ich z tego wyrwać.

Plan, jaki będzie teraz realizować WP może pokazać kondycję polskiego internetu, jego użytkowników i twórców jednocześnie. Kibicuję, bo chciałbym funkcjonować w atrakcyjnym środowisku.

Jakub Szczęsny:

Ja również dawno temu zrezygnowałem z Wirtualnej Polski. Obecnie, większość informacji zapewnia mi Twitter, nie stronię też od stron anglojęzycznych, które nierzadko są odrobinę przed polskimi w pewnych sferach. Do Wirtualnej Polski zniechęciła mnie agresywna polityka ustalania tytułów - treść miała się sprzedać, niezależnie od tego, jak bardzo słaba by nie była. A jak dotąd, treść była tragiczna. Jeżeli już trafiłem na Wirtualną Polskę, to albo u kogoś, kto miał ją ustawioną jako stronę startową, albo z totalnych nudów. Nigdy nie polowałem tam na wartościowe treści - te znajdowałem zawsze na specjalistycznych blogach.

Ktoś by pomyślał zapewne, że skoro WP idzie w kafelki, to mnie się nowy wygląd strony musi podobać. Jest ok - tyle powiedzieć mogę na chwilę obecną. Logotyp ani mnie ziębi, ani nie grzeje. Jedyne, do czego się przyczepię to technikalia nowej Wirtualnej Polski. Strona jest po prostu za ciężka - tyle obrazków i tyle requestów, że aż głowa boli. Mam nadzieję, że zostanie to szybko naprawione. W takich mediach, jak Wirtualna Polska szybkość strony naprawdę się liczy.

Mam nadzieję, że na WP nie znajdzie się więcej treści tak słabych, że będę mieć ochotę kląć do monitora. Tak było za każdym razem, gdy wchodziłem na WP - nie lubię, gdy tytuły i nagłówki starają się robić ze mnie idiotę. Tym bardziej zły byłem, że nierzadko wiedziony na pokuszenie klikałem... i za darmo wręcz oddawałem swojego klika.

Dużo mówi się o spadku poziomu treści w Internecie, co w pewnym sensie jest prawdą. Ale nie można równać do dołu - oprócz tekstów "łatwo czytalnych", w każdym poważnym medium powinny znaleźć się także i te, które zainteresują bardziej wymagającego czytelnika. Jeżeli Wirtualna Polska zaoferuje coś ciekawego także i dla takiego internauty, to i ja do niej wrócę. Jak na razie - nie mam tam czego szukać. Jednak mam nadzieję, że w tej materii coś się zmieni i całej ekipie życzę powodzenia. Oby to, co nam obiecujecie okazało się być prawdą.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

hot