O tym że najnowszy Android, oznaczony cyfrą 9, nazywać się będzie Pie — mówiło się już od jakiegoś czasu. Do tej pory jednak Google w oficjalnej komunikacji cały czas korzystało ze skrótu Android P — teraz jednak już oficjalnie możemy pisać o Androidzie Pie. Tak nazywa się najświeższa wersja systemu, a od dziś dostępna jest na pierwszy zestaw urządzeń. Jakich? Tutaj bez większego zaskoczenia…
Android Pie już dostępny na pierwszy zestaw urządzeń
Smartfonami które otrzymały Android Pie w pierwszej kolejności są: Google Pixel, Pixel XL, Google Pixel 2 i Pixel 2 XL i Essential Phone — czyli głównie flagowe urządzenia z Androidem koncernu. Ich właściciele już od kilku tygodni mogli zapisywać się do beta testów i sprawdzać jak w akcji wypadają najświeższe funkcje. Na tę chwilę to byłoby na tyle — ale już jesienią system ma trafić na kolejny zestaw urządzeń — listę modeli które doczekają się aktualizacji do Androida Pie przygotował dla was jakiś czas temu Kuba. Nie jest żadną tajemnicą, że ta będzie się z czasem powiększać, ale dzisiaj nowości trafiły wyłącznie do właścicieli smartfonów z linii Pixel.

Jak to zwykle bywa w przypadku nowości na Androida — są one serwowane falami. W przeciągu najbliższych dni użytkownicy wspieranych urządzeń powinni bez żadnych ingerencji otrzymać najświeższą wersję systemu, którą zainstalują bezpośrednio w ustawieniach systemu. Jeżeli już teraz nie możecie się doczekać — warto spróbować zapisać się do programu Android Beta, jednak warto mieć na uwadze, że wciąż nie mówimy tu o najnowszej stabilnej wersji. Jest także opcja skorzystania z bootloadera — to jednak ścieżka dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy… prawdopodobnie sami znajdą dokładne instrukcje ;-).
Android Pie: oczekiwania są naprawdę duże!
Po pierwszych zapowiedziach najświeższej odsłony systemu usłyszeliśmy sporo na temat nowości w Android Pie. Niezwykle cieszy postawienie dużego nacisku na bezpieczeństwo. Bardziej zaawansowane zarządzanie energią i rozbudowany system powiadomień spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem — podobnie zresztą jak usprawnione gesty oraz moduł chcący nam pozwolić rozsądniej korzystać ze smartfona. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość!
Więcej z kategorii Android:
- Android 12 dostanie sporo nowości. Kilka z nich zapowiada się świetnie
- Rozbudowany edytor wideo w Zdjęciach Google. Za darmo!
- Złośliwy "Netflix" na Androida kusił dwoma miesiącami premium za darmo, wykradał dane z WhatsApp
- Google rezygnuje z Qualcomma, stworzy własny chip, tak jak Apple
- Jeśli Google zamknie tę apkę, to się naprawdę wkurzę. Stack jest genialnym skanerem!