Po wczorajszym wieczorze trudno jest wrócić do pracy - emocje nadal górą ;) Mam nadzieję, że wszyscy oglądali, za rok w Kalendarium z pewnością nie zapomnę o wyczynie naszych Siatkarzy. Tymczasem zapraszam do skoku w przeszłość: będą seriale, wybitny uczony, krakowskie derby oraz impreza, w której p...
Po wczorajszym wieczorze trudno jest wrócić do pracy - emocje nadal górą ;) Mam nadzieję, że wszyscy oglądali, za rok w Kalendarium z pewnością nie zapomnę o wyczynie naszych Siatkarzy. Tymczasem zapraszam do skoku w przeszłość: będą seriale, wybitny uczony, krakowskie derby oraz impreza, w której powinniście dzisiaj brać udział. Z wielką radością zaczynamy nowy tydzień!
Samochody idą dzisiaj w odstawkę. 22 września to Światowy dzień bez samochodu. Źródeł imprezy należy się doszukiwać we Francji końca XX wieku, do Polski zawitała ona na początku nowego milenium. Przyłączają się do niej kolejne miejscowości, nierzadko wiąże się to z darmową komunikacją miejską oraz wszelkiego typu akcjami proekologicznymi. Jeżeli w poprzednich miesiącach nie wyciągaliście z garażu/strychu/piwnicy/korytarza roweru, hulajnogi albo rolek, to może najwyższy czas to zrobić. Dorzucę piosnkę:
To chyba najsłynniejsze polskie derby piłkarskie. Gdybym tworzył kalendarium w poprzednią sobotę, mógłbym wspomnieć, że w roku 1908 prasa po raz pierwszy wspomniała o meczu rozegranym przez Wisłę i Cracovię (1:1). Mamy jednak 22 września i... też można napisać o pewnej ciekawej rocznicy związanej z krakowskimi klubami. W roku 1929 Radio Kraków przeprowadziło transmisję z meczu tych zespołów i było to pierwsze wydarzenie tego typu w naszym kraju. Podejrzewam, że wielu Polaków ekscytowało się wówczas meczem i samym "osiągnięciem techniki". W kolejnych latach transmisje ze spotkań piłkarskich lub innych wydarzeń sportowych gromadziły przy odbiornikach miliony ludzi. Dzisiaj niestety odchodzi się od tej formy przekazywania (na bieżąco) informacji ze świata sportu.
Było radio, czas na telewizję. Okazuje się, że 22 września to dzień, w którym premierę miało wiele znanych seriali. Najbliższy nam, przynajmniej z geograficznego punktu widzenia, jest Klan emitowany od roku 1997. Dużo ciekawsze rzeczy działy się za Oceanem. W roku 1986 wystartował ALF (uwielbiałem ten serial), rok później widzowie poznali Pełną chatę, a po kolejnych dwóch latach świat rozpoczął przygodę ze Słonecznym patrolem. Wiernymi widzami tego ostatniego było dwóch bohaterów Przyjaciół, którzy trafili na antenę równo dwie dekady temu. Trafili i podbili świat. Trudno się temu dziwić, bo to było naprawdę 10 dobrych sezonów...
Z polskiego podwórka mogę jeszcze dorzucić coś znacznie lepszego niż Klan. Co prawda nie jest to serial, ale o tym filmie zawsze warto pisać. W roku 1986 premierę mieli C.K. Dezerterzy. Kto nie widział, powinien szybko nadrobić. Dowiecie się wówczas, jak fachowo tresować papugę i rozpoznawać Hucuła...
Od pucybuta do milionera. Albo od introligatora do profesora. Michael Faraday, bo to jego postacią zakończę wpis, to intrygująca postać. Ikona XIX-wiecznej nauki - poświęcał uwagę wielu jej aspektom, badał, obserwował, notował i znowu badał. Człowiek niezwykle ciekawy świata, pomysłowy i zdeterminowany. Nie będę wymieniał jego zasług, to zajęłoby dłuższą chwilę, odsyłam do dedykowanego mu artykułu, jednocześnie zachęcam do obejrzenia krótkiego filmu, w którym skrótowo przedstawiono największe odkrycia i wynalazki Anglika.
Źródło grafiki: youtube.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
