Apple

Relacja z konferencji Apple WWDC 2017 - co nowego?

Konrad Kozłowski
Relacja z konferencji Apple WWDC 2017 - co nowego?
32

Zapraszamy na relację na żywo z konferencji WWDC 2017 gdzie apple przedstawi nowości dla swoich produktów

Relacja na żywo z konferencji WWDC 2017

Relacja na żywo z konferencji WWDC 2017

Czego oczekiwać po WWDC 2017?

Długo wyczekiwana konferencja Apple dedykowana deweloperom odbędzie się właśnie dzisiaj. Dzięki WWDC poznajemy plany Apple na kolejne wersje platform iOS, macOS, watchOS i tvOS, ale dzisiejszego wieczoru możemy zobaczyć coś więcej. Bardzo liczę na to, że Apple wróci do formy i zrobi dziś naprawdę niezłe show.

Na temat z każdej platform pojawiało się całkiem sporo nowinek. Trudno wśród nich oddzielić te, które staną się rzeczywistością od tych, które są tylko życzeniami użytkowników. Uważam jednak, że są takie, których musimy się doczekać, jak na przykład pojawienie się ciemnego motywu we wszystkich zakamarkach systemu iOS, odświeżenie systemowych aplikacji (Poczta, Safari, iMessage, Zdjęcia) między innymi przez dodanie obsługi rysika i rozbudowanie możliwości systemu dla iPada Pro. Oprócz tego w zestawieniach zapowiedzi przewijają się usprawnienia dla treści wideo w Apple Music (nadchodzą nowe, oryginalne materiały) oraz opcja wysyłania pieniędzy znajomym.

Oczywiście, że wzrosną możliwości Siri, także na macOS, gdzie asystent zawitał przed rokiem. watchOS i tvOS również otrzymają poprawki - praca z aplikacjami (watchOS) i obsługa telewizji na żywo (tvOS) to spore wyzwania dla Apple.

W odróżnieniu od zeszłego roku, tym razem WWDC może być dobrą okazją do zaprezentowania nowych urządzeń. Najbardziej prawdopodobną premierą ze wszystkich jest głośnik z Siri, czyli odpowiedź na Amazon Echo z Alexą oraz Google Home. Wyglądem ma przypominać Maca Pro, lecz będzie zdecydowanie mniejszy i z innym wykończeniem. Zadziwiają mnie doniesienia dotyczące nowego iPada o nowym rozmiarze - mówi się, że zadebiutuje dziś iPad Pro z ekrname 10,5 cala, a więc model "środkowy" względem tych z ekranami 9,7 cala oraz 12,9 cala. Całość miałaby jednak zmieścić się w obudowie wersji 9,7-calowej, a wszystko za sprawą odchudzenia ramek ekranu.

Najbardziej zagadkowo wygląda kategoria MacBooków. WWDC nie jest tradycyjnym miejscem na takie premiery, lecz krąży mnóstwo informacji jakoby właśnie dzisiejsza konferencja była dobrą okazją do pokazania odświeżonych laptopów Apple. Pojawienie się komputerów z nowym procesorem Intela - Kaby Lake - byłoby ciepło przyjęte, ale wszystkie pozostałe nowinki (dynamiczna klawiatura e-ink, powrót MagSafe) zobaczymy raczej w późniejszych miesiącach.

To wszystko brzmi obiecująco, ale pośród plotek nie ma niczego, na co zareagowałbym popularnym "wow!". To pozwala sądzić, że w najważniejszych aspektach Apple trzyma karty bardzo blisko siebie i nie pozwala zepsuć niespodzianki. A przecież takowe musi przygotować, bo to impreza dedykowana osobom, które tworzą aplikacje na ich systemy - tych ludzi trzeba natchnąć, pchnąć ku procesom kreatywnym, udostępnić im nowe możliwości. Całość skończy się dobrze również dla użytkownika końcowego, który będzie dysponować udanym sprzętem i świetnie uzupełniającym go oprogramowaniem, także firm trzecich.

Więcej przecieków czytać nie chcę, Wieczorem, o godzinie 19:00 będę (nie)cierpliwie czekał na rozpoczęcie keynote'u, który zdefiniuje platformy Apple na najbliższe 12 miesięcy. Liczę, że będzie to niezłe show.

Czego oczekiwać po WWDC 2017?

Długo wyczekiwana konferencja Apple dedykowana deweloperom odbędzie się właśnie dzisiaj. Dzięki WWDC poznajemy plany Apple na kolejne wersje platform iOS, macOS, watchOS i tvOS, ale dzisiejszego wieczoru możemy zobaczyć coś więcej. Bardzo liczę na to, że Apple wróci do formy i zrobi dziś naprawdę niezłe show.

Na temat z każdej platform pojawiało się całkiem sporo nowinek. Trudno wśród nich oddzielić te, które staną się rzeczywistością od tych, które są tylko życzeniami użytkowników. Uważam jednak, że są takie, których musimy się doczekać, jak na przykład pojawienie się ciemnego motywu we wszystkich zakamarkach systemu iOS, odświeżenie systemowych aplikacji (Poczta, Safari, iMessage, Zdjęcia) między innymi przez dodanie obsługi rysika i rozbudowanie możliwości systemu dla iPada Pro. Oprócz tego w zestawieniach zapowiedzi przewijają się usprawnienia dla treści wideo w Apple Music (nadchodzą nowe, oryginalne materiały) oraz opcja wysyłania pieniędzy znajomym.

Oczywiście, że wzrosną możliwości Siri, także na macOS, gdzie asystent zawitał przed rokiem. watchOS i tvOS również otrzymają poprawki - praca z aplikacjami (watchOS) i obsługa telewizji na żywo (tvOS) to spore wyzwania dla Apple.

W odróżnieniu od zeszłego roku, tym razem WWDC może być dobrą okazją do zaprezentowania nowych urządzeń. Najbardziej prawdopodobną premierą ze wszystkich jest głośnik z Siri, czyli odpowiedź na Amazon Echo z Alexą oraz Google Home. Wyglądem ma przypominać Maca Pro, lecz będzie zdecydowanie mniejszy i z innym wykończeniem. Zadziwiają mnie doniesienia dotyczące nowego iPada o nowym rozmiarze - mówi się, że zadebiutuje dziś iPad Pro z ekrname 10,5 cala, a więc model "środkowy" względem tych z ekranami 9,7 cala oraz 12,9 cala. Całość miałaby jednak zmieścić się w obudowie wersji 9,7-calowej, a wszystko za sprawą odchudzenia ramek ekranu.

Najbardziej zagadkowo wygląda kategoria MacBooków. WWDC nie jest tradycyjnym miejscem na takie premiery, lecz krąży mnóstwo informacji jakoby właśnie dzisiejsza konferencja była dobrą okazją do pokazania odświeżonych laptopów Apple. Pojawienie się komputerów z nowym procesorem Intela - Kaby Lake - byłoby ciepło przyjęte, ale wszystkie pozostałe nowinki (dynamiczna klawiatura e-ink, powrót MagSafe) zobaczymy raczej w późniejszych miesiącach.

To wszystko brzmi obiecująco, ale pośród plotek nie ma niczego, na co zareagowałbym popularnym "wow!". To pozwala sądzić, że w najważniejszych aspektach Apple trzyma karty bardzo blisko siebie i nie pozwala zepsuć niespodzianki. A przecież takowe musi przygotować, bo to impreza dedykowana osobom, które tworzą aplikacje na ich systemy - tych ludzi trzeba natchnąć, pchnąć ku procesom kreatywnym, udostępnić im nowe możliwości. Całość skończy się dobrze również dla użytkownika końcowego, który będzie dysponować udanym sprzętem i świetnie uzupełniającym go oprogramowaniem, także firm trzecich.

Więcej przecieków czytać nie chcę, Wieczorem, o godzinie 19:00 będę (nie)cierpliwie czekał na rozpoczęcie keynote'u, który zdefiniuje platformy Apple na najbliższe 12 miesięcy. Liczę, że będzie to niezłe show.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu