Mobile

Tylko 58% polskich użytkowników Tindera jest w stanie wolnym...

Grzegorz Ułan
Tylko 58% polskich użytkowników Tindera jest w stanie wolnym...
23

Akurat Was te dane nie zszokują, prawie pod każdym wpisem o tej aplikacji dzielicie się swoją opinią, że w przeważającej większości wykorzystywana jest do raczej luźnego umawiania się na spotkania, często w jednym wiadomym celu. Potwierdza to też mój kolega, który mówił mi ostatnio, że większość anonsów kobiet zawiera już adnotacje, że nie interesują ich znajomości na jedną noc (ONS), co tylko pokazuje nastawienie męskiej części użytkowników Tindera. Dostaliśmy właśnie raport z firmy IRcenter.com, który próbuje odpowiedzieć na pytanie, kto tak naprawdę korzysta z tej aplikacji w Polsce.

Płeć i wiek użytkowników Tindera w Polsce

W zeszłym roku skorzystało z tej aplikacji 3,2% polskich internautów. W większości byli to mężczyźnie (55%) w wieku pomiędzy 16-24 lat (48%). Kolejną grupą wiekową (30%) byli użytkownicy w wieku 25-34 lata oraz 35-44 lata (18%). Powyżej tych progów już w znikomym odsetku 4%.

Lokalizacja użytkowników Tindera

Najczęściej są to mieszkańcy dużych i średnich miast, odpowiednio 28 i 21%, w miejscowościach pomiędzy 100 tys. a 200 tys. jest pewne obniżenie odsetka osób korzystających z tej aplikacji, później znowu skok do 24% w mniejszych miejscowościach, sporo też korzysta z Tindera na wsiach.

Sprawdź też: Jaka jest najlepsza aplikacja randkowa.

Status związku użytkowników Tindera

Tylko 58% użytkowników Tindera jest w stanie wolnym, w tym 54% to single, a 4% osoby rozwiedzione lub w separacji, co w przypadku aplikacji typowo randkowej trochę zadziwia - mówimy tu o 42% użytkowników, będących aktualnie w związku małżeńskim lub partnerskim.

Kim są użytkownicy Tindera?

Dalsza część badania to już bardziej pożywka dla marketerów i reklamodawców. Lubią uczyć się czegoś nowego, chcą osiągnąć więcej niż inni, lubią brać sprawy w swoje ręce, życie pełne wyzwań, nowości i zmian. Śledzą też nowinki techniczne. Żyją szybko, w pośpiechu, a pracuję przede wszystkim dla pieniędzy, starając się przy tym podążać za trendami.

Lubią próbować nowych produktów, starają się trzymać sprawdzonych marek, choć nie mają przekonania do tego, że dobra marka gwarantuje dobry produkt. Są skłonni zapłacić więcej za lepszą obsługę, ale jednocześnie starają się kupować tańsze produkty.

Skąd popularność tego typu aplikacji? Takie mamy czasy, przekrój osobowościowy użytkowników Tindera potwierdza niejako, że są to ludzie żyjących w biegu, którym brakuje czasu na zawieranie znajomości w inny sposób. Traktują to przy tym dość swobodnie, raczej jako okazję do zawierania luźnych znajomości, bez oczekiwań i zobowiązań.

Czy naprawdę zaskakują mnie te wyniki? Powiem tak, podejrzewałem, że tak to może wyglądać, ale dopiero jak patrzy się na cyferki, dociera do człowieka, jak to wygląda naprawdę. Trochę to smutne, Tinder pewnie był powodem już wielu dramatów i może jestem trochę naiwny, ale jednocześnie mam nadzieję, że z tych 58% urodziło się wiele fajnych i trwałych relacji.

Badanie przeprowadzone techniką CAWI w lutym 2017 na reprezentatywnej próbie 2100 polskich internautów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Tinder