Felietony

To chyba najbardziej męcząca konferencja w historii Apple

Jakub Szczęsny
To chyba najbardziej męcząca konferencja w historii Apple
47

WWDC co prawda nie jest najważniejszą imprezą Apple w roku - dużo większe emocje wywołuje premiera nowej generacji urządzeń tego producenta. W tym roku mieliśmy okazję zapoznać się z nowymi iOS, OS X, watchOS oraz Apple Music. Trudno powiedzieć, czy Apple wywołał "efekt wow" - z pewnością emocji był...

WWDC co prawda nie jest najważniejszą imprezą Apple w roku - dużo większe emocje wywołuje premiera nowej generacji urządzeń tego producenta. W tym roku mieliśmy okazję zapoznać się z nowymi iOS, OS X, watchOS oraz Apple Music. Trudno powiedzieć, czy Apple wywołał "efekt wow" - z pewnością emocji było wiele. Ale cały czas nie ma ich tak dużo, jak kiedyś. Trudno za to winić samo Apple - rynek technologii mobilnych jest pod kątem obecnych na nim urządzeń "skończony" - trudno wymyślić cokolwiek, co wywołałoby konkretne spazmy.

OS X

Nie obyło się bez złośliwości. Yosemite według danych Apple przyjął się w 55% urządzeń, natomiast Windows 8.1 miał wynik o wiele, wiele gorszy. Krótki, choć bardzo bolesny prztyczek w nos dla Microsoftu - ciekaw jestem, jak będzie to wyglądało po premierze "dziesiątki", która ma szansę okazać się hitem - o ile w Redmond czegoś nie popsują. El Capitan (bo tak nazywa się nowy OS X) przedstawiony został jako świetny system do pracy. Nie kombajn nastawiony na obsługę każdego urządzenia jak Windows 10 - najważniejsze w El Capitan jest to, jak potrafi on umilić pracę. Przyznam szczerze, że wygląda to całkiem nieźle. Bardzo miłym dodatkiem są takie rzeczy jak powiększanie kursora, gdy machamy nim, by odnaleźć go na ekranie. Powiem szczerze, że zdarza się mnie to bardzo często - pracuję głównie na bardzo dużym monitorze i zdarza się, że czasem kursor "zagubi się" między oknami.

Dzielenie ekranu

Hm... cóż. Akurat to już zostało wymyślone wcześniej przez kogo innego (Microsoft?). W każdym razie wygląda to bardzo podobnie. Zgodnie w redakcji uznaliśmy, że niekoniecznie należy o takich rzeczach mówić głośno podczas keynote'ów - takie funkcje wprowadza się po cichu. Tym samym Apple nieco wystawia się na krytykę hejterów, którzy nie śpią i czekają tylko na takie kąski.

Wyszukiwanie

Spotlight pozwala na wyszukiwanie informacji w czasie rzeczywistym - funkcja pracuje w oparciu o zebrane wcześniej dane. Możemy wyszukać m. in wiadomości, na które nie odpowiedzieliśmy, np. konkretnie od danej osoby. Nie jest to wielka innowacja, ale z pewnością bardzo przydatna funkcja.

Metal

Gry i Mac OS? Te mają pracować szybciej na komputerach od Apple. Nowością ma być gra od Epic Games - Fortnite. Pakiet Adobe ma działać aż 8 razy szybciej - wynik wyglądający ładnie. Ale czy na wszystkich komputerach? Również tych starszych i na nowym MacBooku, który umówmy się - wydajnością niezbyt grzeszy (jak za tę cenę?).

iOS

W iOS 9 na początku skupiono się na nowych możliwościach asystentki głosowej w ekosystemie Apple - Siri. Ta ma obsługiwać jeszcze bardziej rozbudowane komendy oraz powiadamiać nas o zupełnie nowych rodzajach powiadomień. W wypadku wojenki między Androidem i iOS Apple ponownie zdecydował się na małego prztyczka w nos i o ile Lollipop przyjmuje się na razie słabo - głównie z powodu ogromnej fragmentacji Androida, tak iOS jest w tym dużo, dużo lepszy. 83% to świetny wynik. Aktualizacja dla urządzeń mobilnych będzie bezproblemowa w stosunku do iOS 8 - wszystko dzięki mniejszej ilości danych potrzebnych do aktualizacji - poprzednia była nieco problematyczna, gdyż zmuszała użytkowników do gruntownego czyszczenia ich iUrządzeń. Wspomniano również o 1 500 000 aplikacji w AppStore - wynik niesamowity. A zaczęło się od zaledwie 500 w 2008 roku...

Siri

Siri natomiast będzie nam przypominać o tym, że zostawiliśmy kawę na dachu samochodu, czy też włączy naszą ulubioną muzykę do kawy, gdy wstaniemy rano. Innowacja? Nie - w tym wypadku również nie spodziewałem się niczego "wielkiego".

News

Niesamowite - Apple wymyśla (idąc za głosami od kolegów z redakcji) Flipboarda oraz MSN Wiadomości. Wow. O ile aplikacja wygląda naprawdę ładnie i może stać się bardzo ważną aplikacją dla maniaków przeglądania najświeższych wieści, tak jak powyżej - nie podoba mi się nazywanie tego czymś wyjątkowym, lepszym. Zaczyna mnie to nieco męczyć. Apple po raz kolejny nie wymyśla niczego sam. Robi to raczej w oparciu o dostępne już rozwiązania.

Mapy

Mapy mają gromadzić również dane z transportu publicznego, jednak jak wspomniał o tym Konrad w swoim liveblogu, te nowości będą dostępne na razie tylko dla bardzo wąskiego grona i zapewne z nich nieprędko skorzystamy. Szkoda.

Apple Pay

Apple Pay to jedna z tych usług, na które w Cupertino patrzy się ze szczególną troską. Pozyskano nowych partnerów i tym samym usługa płatności mobilnych będzie dostępna również w Wielkiej Brytanii. To pierwszy krok Apple Pay w Europie - zapewne tuż po tym będą dodawane kolejne kraje. Czy spodziewamy się tego w Polsce? Kiedyś tak. Nie sądzę, by nastąpiło to szczególnie szybko.

Dzielenie ekranu

Żywcem wyjęte z Windows, ale podane w nieco "ładniejszy" sposób. Ekran wyboru aplikacji do przełączenia wygląda naprawdę nieźle - w stylu Apple. Nieco cukierkowo, trochę elegancko. O funkcjonalności tego rozwiązania mówić nie będę - o ile będzie się to zachowywać tak, jak w Windows - o to się nie martwię.

WatchOS

Nowa wersja oprogramowania zarządzającego inteligentnym zegarkiem to według Apple ogromne osiągnięcie - po 6 miesiącach od wydania wearable od Apple mamy do czynienia z drugą wersją oprogramowania przeznaczonego dla zegarka. Nie zabrakło doszlifowania tego, co już znajduje się w nowym na rynku produkcje Apple. W tym wypadku jest nieco więcej potrzebnych (lub nie) nowości.

Timepiece

Podstawowa funkcja zegarka - pokazywanie godziny (ależ to dziwnie brzmi...) przeszła pewne usprawnienie - głównie wizualne. Można ustawić na tym ekranie własne zdjęcie lub ujęcie wykonane w timelapse - wygląda to efektownie i może się podobać. Z Timepiece zintegrujemy również aplikacje, które "na tarczy" będą pokazywać nam skrócone stany bardzo ważnych dla nas informacji.

Timetravel natomiast pozwoli nam podejrzeć nadchodzące wydarzenia w naszym kalendarzu - świetnie rozwiązana opcja przeglądania kalendarza za pomocą pokrętła. Mnie się podoba.

Nowością jest również FaceTime działający również na Apple Watchu (oczywiście bez obsługi kamerki).

Ponadto Apple Watch będzie w stanie połączyć się bezpośrednio z siecią WiFi, a także odtwarzać dźwięk oraz wideo na ekranie obrazka z wykorzystaniem wbudowanego w Watcha głośnika. Cóż, niezbyt przystoi to do zegarka, który działa na jednym ładowaniu niecały jeden dzień. Zarządzanie samochodem z poziomu zegarka to już całkiem przyjemne rozwiązanie i chętnie bym z niego skorzystał. To mi się podoba.

Dawno się tak nie nudziłem

Poza Apple Music nie widzieliśmy na konferencji niczego naprawdę mocnego. Wszystko to, o czym pisaliśmy dla Was potwierdziło się - Pay w Wielkiej Brytanii, WatchOS, iOS9. Nie zobaczyliśmy nowego iPada, platformy telewizyjnej - te mają zostać zaprezentowane zapewne już jesienią, gdy zobaczymy również nowe telefony iPhone. Zatem - czekamy na kolejną konferencję, zapewne będzie dużo ciekawsza. Jak dotąd - Apple udowodniło raz jeszcze: "nie wymyślamy nowych rzeczy, przebudowujemy to, co zostało już stworzone". Miejmy nadzieję, że prezentacja Apple Music odmieni nieco obraz tego, co dane nam było zobaczyć do tej pory. Ale o tym już za chwilę na Antywebie - sprawdźcie, co na ten temat do powiedzenia ma już teraz Konrad Kozłowski w naszym liveblogu!

Grafika: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

AppleWWDCpodsumowanieios 9