Muzyka

Takim poparciem nie pochwali się żaden serwis streamingowy – relacja z konferencji Tidal

Konrad Kozłowski
Takim poparciem nie pochwali się żaden serwis streamingowy – relacja z konferencji Tidal
24

Jay-Z wyłożył dokładnie 56 milionów dolarów kupując Aspiro - właściciela usług WiMP i Tidal. Finalizacja transakcji nastąpiła kilkanaście dni temu, a na dziś zaplanowane jest niemałe wydarzenie związane z wejściem usługi Tidal na kolejne rynki, w tym polski. Zapraszamy do oglądania i na naszą relacj...

Jay-Z wyłożył dokładnie 56 milionów dolarów kupując Aspiro - właściciela usług WiMP i Tidal. Finalizacja transakcji nastąpiła kilkanaście dni temu, a na dziś zaplanowane jest niemałe wydarzenie związane z wejściem usługi Tidal na kolejne rynki, w tym polski. Zapraszamy do oglądania i na naszą relację.

Tidal wystartował w USA w zeszłym roku, ale aktualnie staje się platformą globalną. Ma być usługą, która należy do artystów. Ma być miejscem tworzonym przez wykonawców i użytkowników. Na scenie zawitały takie gwiazdy jak: Alicia Keys, Arcade Fire, Beyonce, Daft Punk, Jack White, Jay-Z, Madonna, Nicki Minaj, Rihanna, Usher. Wirtualnie obecni są lider zespołu Coldplay i Calvin Harris.

Jako pierwsza występuje Alicia Keys. Skupiła się na tym, że za wydarzeniem stoi tak wiele świetnych osób i fakcie, że robią to wspólnie. Wspomniała słowa Jimmy'ego Hendrixa, według którego "muzyka nie kłamie". Tidal to usługa należąca do artystów. Celem jest stworzenie jak najlepszej platformy muzycznej i wzmocnienie znaczenia muzyki. W usłudze będą udostępniane treści, które nie trafią nigdzie indziej.

Każdy z wykonawców symbolicznie lub nie podpisuje się pod deklaracją "początku nowej ery" dla muzyki.

Madonna musiała to zrobić po swojemu.

Artyści opuścili scenę, zaprezentowany został klip w którym biorą udział wszyscy wykonawcy. Każdy z nich chce wziąć udział w tworzeniu usługi, która wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom użytkowników. Wspomniana została nieświadomość słuchaczy na temat jakości odtwarzanych materiałów. Firmy technlogiczne odpowiadają za odebranie "człowieczeństwa" muzyce. To, co pragną przekazać artyści swoim fanom nie dociera do nich.

I na tym kończy się konferencja Tidal. Nie chcę oceniać książki po okładce, ale zapowiedzi śmietanki muzycznej są huczne. Czy rzeczywiście artyści biorący udział w projekcie zdołają stworzyć coś, czego Spotify, Deezer, Rdio i wkrótce Apple, nie byli w stanie osiągnąć.

Osobiście, spośród obecnych na scenie wykonawców regulanie słucham zaledwie dwójki (Jack White(!) i Daft Punk), więc zainteresowały mnie informacje o materiałach na wyłączność. Czym jeszcze Tidal zdoła przyciągnąć użytkowników? Mnie jakość Hi-Fi intryguje i zachęca, ale ten jedyny argument to zbyt mało, by można było myśleć o przekonaniu do Tidal aktywnych użytkowników innych usług. Pewien jednak jestem jednego - będzie ciekawie, bo widać, że wszyscy oddani są temu projektowi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu