Przeskok ze standardowej rozdzielczości na jakość HD nastąpił w naszym kraju kilka lat temu, co bez wątpienia przypadło do gustu kibicom. Trudno nie docenić zdecydowanie większej ilości szczegółów podczas transmisji sportowych, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli sądzicie, że następnym krokiem...
Przeskok ze standardowej rozdzielczości na jakość HD nastąpił w naszym kraju kilka lat temu, co bez wątpienia przypadło do gustu kibicom. Trudno nie docenić zdecydowanie większej ilości szczegółów podczas transmisji sportowych, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli sądzicie, że następnym krokiem będzie rozdzielczość 4K, to polecam zweryfikować oczekiwania - przyszłość to FreeD.
Nowinka o nazwie FreeD nie zadowoli jedynie kibiców, ale może przysporzyć także wiele korzyści sędziom prowadzącym spotkania piłkarskie. Na obecną chwilę co prawda nie sięgają oni po zaplecze techniczne w celu zweryfikowania własnych decyzji, ale być może ulegnie to zmianie w niedalekiej przyszłości. Do tego czasu transmisje i powtórki FreeD to istna uczta dla oczy widzów.
Otóż obraz 3D generowany jest na podstawie materiału z 32 kamer 5K rozstawionych wokół linii bocznych boiska. Wszystkie te dane są bezśrednio przesyłane do komputerów opartych o procesory Intel® Xeon® E5 oraz Intel® Core™ i7. Jeśli zastanawiacie się jak dużo tych danych tak naprawdę jest, to liczba 1 terabajta danych na każdą sekundę materiału powinna zrobić niemałe wrażenie. Dla dokładniejszego zobrazowania, każda sekunda materiału to 212 płyt DVD!
Jako twórcy FreeD jesteśmy bardzo dumni ze współpracy z Intelem i Sky oraz z tego, że zapewniamy fanom piłki nożnej w Europie rewolucyjny, trójwymiarowy format telewizyjny.
– mówi Jonathan Levene, wiceprezes Replay Technologies.
Po co to wszystko? Otóż na podstawie obrazu ze wszystkich kamer generowany jest obraz 360 stopni w stylu "Matriksa", jak określa to Replay Technologies, więc producenci transmisji mogą każdą powtórkę zaprezentować z dowolnego kąta i przy dowolnym przybliżeniu. Sprawdzenie prawidłowości zdbytej bramki czy spalonego nie powinno więc już być problemem. Rozwiązanie powstało we współpracy trzech firm: wspomnianych Replay Technologies oraz Intela, a także telewizji Sky, która ma za sobą pilotażowe wdrożeni tej technologii w Niemczech i Austrii. Przeprowadzone zostały także transmisje testowe, z którzych materiał służy za przykładowy pokaz możliwości FreeD, choć nie jest to pierwszy przypadek wykorzystania tej technologii, gdyż brazylijska GloboTV zdążyła już z niej skorzystać podczas własnych transmisji.
„Jeszcze kilka lat temu zapewnienie mocy obliczeniowej potrzebnej do obsługi technologii takiej jak FreeD byłoby zwyczajnie zbyt drogie. Obecnie, dzięki postępowi technologicznemu oraz doskonałemu procesowi produkcji Intela, innowacyjne rozwiązania stają się coraz bardziej powszechne i dostępne dla szerokiego grona odbiorców. Dzięki prawu
Moore’a Intel, Replay i Sky zmieniają reguły gry”.– mówi Bernadette Andrietti, dyrektor marketingu w regionie EMEA w Intelu.
Widzowie telewizji Sky* skorzystają z wyjątkowych doświadczeń telewizyjnej rozrywki. Dzięki technologii FreeD stworzonej przez Replay i napędzanej przez Intela, transmisje sportowe wkraczają na wyższy poziom. Teraz widzowie Sky mogą oglądać mecze z perspektywy, która do tej pory była nieosiągalna.
– mówi Burkhard Weber, wiceprezes Sky Deutschland.
Efekty jakie są osiągne dzięki FreeD robią na mnie, ogromnym fanie sportu niesamowite wrażenie. Ale jak wspomniałem, apetyty rośnie w miarę jedzenie i mam nadzieję, że kiedyś doczekamy się nie tylko możliwości obejrzenia powtórek w takim formacie, ale również i bezpośrednich transmisji na żywo, podczas których każdy z widzów będzie mógł wybrać jeden z kilku dostępnych punktów widzenia w czasie rzeczywistym lub nawet dowolny kąt widzenia. Pieśń przyszłości? Obserwując to, w jakim tempie rozwijane są tego typu nowinki, wydaje mi się, że takie rozwiązania są tuż za rogiem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
