Ciekawostki technologiczne

Jak wypromować przechadzkę po szklanym moście? Trzeba go potraktować młotami i SUVem

Maciej Sikorski
Jak wypromować przechadzkę po szklanym moście? Trzeba go potraktować młotami i SUVem
4

Pojawiają się pomysły budowania nowoczesnych wieżowców z drewna. Osobliwe i ciekawe, lecz marginalne rozwiązanie - do konstrukcji tego typu nadal będziemy pewnie wykorzystywać głównie stal czy szkło. To ostatnie może się cieszyć coraz większymi względami także w projektach mniej oczywistych, np. przy tworzeniu mostów, kładek widokowych, tarasów. kiedyś pisałem o chińskim projekcie długiego mostu zawieszonego kilkaset metrów nad ziemią i wykonanego w znacznym stopniu ze szkła, teraz wracam do tego tematu. Chińczycy zdążyli w tym czasie najeść się strachu z powodu pewnej rysy i w efekcie zostali zmuszeni do radykalnych testów.

Szklany most, o którym mowa, został udostępniony turystom już w ubiegłym roku. Poświęciłem wówczas tekst chińskiej atrakcji:

W prowincji Hunan w Parku Narodowym Zhangjiajie kończony jest most, który można nazwać największą torturą dla osób cierpiących na lęk wysokości. Ma 430 metrów długości, znajduje się na wysokości 300 metrów i, co już komunikowałem, posiada szklane dno. To najdłuższa i najwyżej położona konstrukcja tego typu na świecie. Zaprojektował ją pochodzący z Izraela Haim Dotan i w jego zamyśle most ma służyć m.in. jako wybieg dla modelek. Te pokazy z pewnością będą wspominane w mediach na całym świecie.[źródło]

Nie pozostawało wówczas nic innego, jak czekać na zdjęcia i filmy z tych pokazów, z wycieczek żądnych wrażeń turystów i... zbierać na bilet - dla fanów skoków na bungee miała to być przecież nie lada gratka, mniej odważny turysta też mógł przeżyć dreszczyk emocji. Szybko jednak pojawiły się problemy, okazało się, że szklany most może doprowadzić do stanu przedzawałowego w nieprzewidziany sposób...

Rysa na szkle i wielka panika

Jesienią ubiegłego roku media obiegła informacja o pewnym incydencie na tym obiekcie:

Na początku października 2015 roku doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Grupa turystów z Chin zauważyła pękniecie w szklanym chodniku. Były krzyki i przepychanki. Wystraszeni turyści w biegu opuścili most.

Rzecznik Yuntai Mountain Scenic potwierdził doniesienia turystów. Niewielkie pęknięcie powstało na skutek upadku kubka ze stali nierdzewnej. Z powodu wady w konstrukcji most został zamknięty. Na razie nie wiadomo, ile czasu potrwają prace nad jego naprawą.[źródło]

Pisząc krótko: klops! Tworzysz atrakcję zapierającą dech w piersiach, szklany most, który ma przyciągać rodzimych i zagranicznych turystów, nakręcać kolejny sektor gospodarki, być dowodem na to, że Chiny to potęga i państwo, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, a tu taka wpadka. Rysa może i nie była groźna, ale narobiła zamieszania, część turystów pewnie podziękowała za takie atrakcje, gdy usłyszała, że ludzie w panice opuszczali konstrukcję. Jak temu zaradzić? Trzeba zorganizować mocny pokaz...

Szklany most potraktowany młotami i SUVem

Kilka dni temu obiekt został ostro potraktowany przez grupę ludzi zaproszonych do testów. Kilkadziesiąt osób uderzało w szkło (grubość 15 mm) młotami, po tej powierzchni przejechał się też samochód: Volvo XC90. Upieczono dwie pieczenie na jednym ogniu - pokazano, że szklany most jest bezpieczny i jeszcze zrobiono reklamę marce Volvo, która od kilku lat znajduje się przecież w chińskich rękach. Niezłe widowisko, które natychmiast podchwyciły media. Obiekt może i składa się w znacznym stopniu ze szkła, ale i tak jest "pancerny" - nie są mu straszne ciężkie narzędzia i ważący parę ton samochód, więc nie będą mu straszni turyści. Nawet w liczbie kilkuset.

Solidna reklama, sprytny ruch - przyznaję, że mądrze to rozegrali, atrakcja turystyczna zyskała jeszcze większy rozgłos. A w innych zakątkach Chin pewnie powstają już podobne, Chińczycy będą łamać kolejne bariery i zadziwiać - kto bogatemu zabroni? Podkreślę jednak, że nie uznaję tej konstrukcji za marnowanie pieniędzy, ich "palenie" spowodowane nadmiarem - to naprawdę przemyślana inwestycja, która może się jeszcze zwrócić. A to wszystko w cenie kilkudziesięciu milionów dolarów. Znam przykłady z polskiego podwórka, gdy podobna lub większa kasa była palona w naprawdę kontrowersyjnych okolicznościach...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Chinytest