Spotify

Spotify wchodzi na giełdę na własnych zasadach - pierwsza wycena to 23 mld dolarów

Konrad Kozłowski
Spotify wchodzi na giełdę na własnych zasadach - pierwsza wycena to 23 mld dolarów
3

Zgodnie z zapowiedziami Spotify zainaugurowało na giełdzie. Jest wiele aspektów, które sprawiają, że ten debiut różni się od pozostałych, a swoje decyzje Daniel Ek umotywował w specjalnym wpisie, który opublikował wcześniej.

Od dnia dzisiejszego zainteresowani mogą nabyć akcje Spotify na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych - na początek ich kurs ustalono na poziomie 132 dolarów. Nie jest to jednak klasyczne IPO (Initial Public Offering), lecz CEO Spotify - Daniel Ek - wybrał DPO, czyli Direct Public Offering, na który decydowała się większość firm. Różnic pomiędzy obydwoma typami jest kilka.

Do najważniejszych należy brak udziału pośredników i doradców finansowych (do nich należy określenie kursu na początek oraz przypilnowanie wszystkich kwestii prawnych) - to nie jest oferta publiczna, nie odbyła się emisja nowych akcji. W przypadku DPO ustalenie ceny akcji należy do spółki emitującej. Co więcej, brak pośredników oznacza brak gwarancji w liczbie sprzedanych akcji - robiły to w dniu debiutu banki i fundusze inwestycyjne angażujące kolejnych inwestorów.

Bardzo ważny jest fakt, że Spotify takim krokiem nie wyciąga rąk po kolejne inwestycje - spółka nie pozyska żadnych dodatkowych środków, a do tego doszłoby, gdyby miało miejsce typowe IPO.

Daniel Ek przyznaje, że jest dumny z tego udało się zbudować na przestrzeni dekady, ale sugeruje spoglądać w przyszłość (link do wpisu kończy się na odnośniku "tomorrow") - to nie dzień debiutu, a następne dni będą najważniejsze dla Spotify. Przypomina też, na czym zbudowano serwis - ma otworzyć ludzką kreatywność umożliwiając dotarcie milionom artystów do miliardów słuchaczy.

"Choć Spotify jutro wejdzie na dużą scenę, nie zmieni to tego, kim jesteśmy, jaki mamy cel, jak działamy".

Ek dodaje, że Spotify "nie jest tradycyjną firmą", dlatego pojawienia się na giełdzie nie dokonano w "tradycyjny sposób".  Wszystko robią nieco inaczej, dlatego zamiast wielkiego szumu, wywiadów i nakłaniania do inwestycji, skupiono się na próbie zbudowania, planowania i wyobrażania długoterminowej działalności.

Przypomnę, że w tym momencie Spotify jest największym serwisem streamingowym na świecie. Liczba użytkowników zbliża się do 160 milionów, z czego około 70 milionów to płacący subskrybenci. Firma została założona w 2006 roku, a w lutym 2013 roku serwis zawitał do Polski.

NYSE (Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych) wyceniła kurs odniesienia na poziomie 132 dolarów. To przekłada się na wycenę Spotify na 23 miliardy dolarów. Wcześniejsza wycena, z 2015 roku, czyli ostatniej rundy finansowania, wynosiła 8,4 mld dolarów.

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu