Polska

Sniper: Ghost Warrior 3 i Lords of the Fallen 2 zapowiedziane. CI Games wchodzi w gry mobilne

Tomasz Popielarczyk
Sniper: Ghost Warrior 3 i Lords of the Fallen 2 zapowiedziane. CI Games wchodzi w gry mobilne
0

Dla CI Games nadchodzące lata mają być szczególnie aktywne. Firma chce się rozwijać na wielu frontach i dlatego na rynku zadebiutują nie tylko nowe produkcje i rozszerzenia adresowane do posiadaczy pecetów i konsol, ale również tytuły przeznaczone na platformy mobilne i działające w systemie Free to...

Dla CI Games nadchodzące lata mają być szczególnie aktywne. Firma chce się rozwijać na wielu frontach i dlatego na rynku zadebiutują nie tylko nowe produkcje i rozszerzenia adresowane do posiadaczy pecetów i konsol, ale również tytuły przeznaczone na platformy mobilne i działające w systemie Free to Play. Firma przekonuje, że będzie to bardzo opłacalny ruch.

CI Games ma w swoim portfolio już kilka mocny marek i nie zamierza z nich rezygnować. Z tego powodu zatem twórcy planują sukcesywnie rozbudowywać obecne hity o kolejne dodatki. Najbliższym jest Ancient Labirynth, o którym pisałem po ostatniej konferencji zorganizowanej przez polskiego dewelopera. Otrzymamy w nim nową opowieść będącą kontynuacją wątków z podstawowej wersji gry. Ma być trudno, klimatycznie i równie mocno wciągać.

Tymczasem w międzyczasie szlifowany będzie Sniper: Ghost Warrior 3. Trzecia odsłona serii, która sprzedała się całkiem nieźle - mimo wielu braków i dość rozczarowującej drugiej części - ma być typowym shooterem z górnej półki (lub też jak kto woli - segmentu AAA). Gra już od ośmiu miesięcy jest tworzona przez 60-osobowy zespół i ma trafić na półki sklepowe w pierwszej połowie 2016 roku.

Na czele projektu stoją Steve Hart oraz Paul Robinson. Pierwszy z nich odpowiadał za Sniper Elite 2, brytyjskiego studia Rebellion. Robinson z kolei pracował przy takich tytułach jak Comanche, Armored Fist, Full Spectrum Warrior czy Killzone 2. Szczegółów co do samej gry jednak póki co nie ujawniono. CI Games zapowiada jedynie wprowadzenie nowej jakości do tej kategorii, czym narobiło trochę smaku.

Jeszcze większy apetyt budzi potwierdzenie drugiej części Lords of The Fallen. Po pozytywnych recenzjach, jakie zgarnęła jedynka, a także zadowalającej sprzedaży (najnowsze dane mówią o 375 tys. egzemplarzach, które trafiły do graczy), powtórzenie sukcesu nie będzie wcale łatwe. Praktyka pokazuje, że wykładają się na tym najwięksi. Marek Tymiński, prezes CI Games zapewnia jednak:

Udowodniliśmy, że potrafimy robić gry AAA, a także osiągnąć sukces komercyjny i artystyczny. Dlatego będzie kontynuacja Lords of the Fallen. Natomiast w styczniu wydamy dodatek do pierwszej części gry - Ancient Labiryth. W przyszłym roku zaprezentujemy również mobilną wersję LotF na iOS i Android działającą w modelu free to play.

Zanim jednak rzucimy się w wir wojny jako snajpier czy zmierzymy z kolejnymi lordami prawdopodobnie zobaczymy pierwsze mobilne produkcje od CI Games. Firma dobrze wie co robi - po analizie topowych tytułów z tego segmentu, okazało się, że aż 72 proc. działa w modelu Free to Play. Korzyści są wymierne, czego doskonałym przykładem jest inne rodzime studio - Vivid Games. I tak oto w przyszłym roku zobaczymy mobilną odsłonę Lords of The Fallen, która trafi na Androida oraz iOS. To zaledwie pierwsza z wielu mobilnych produkcji, które mamy zobaczyć w przyszłości. Na 2015 rok planowany jest jeszcze jeden tytuł, którego nie ujawniono.

Co istotne, polski deweloper będzie teraz w swoich działaniach sukcesywnie wykorzystywał podwykonawców, trzymając piecze i nadzorując cały proces kreacji, a także odpowiadając za design. I to jest kolejna znacząca zmiana, bo firma odchodzi od modelu "fabryki gier" i skupi się przede wszystkim na koncepcji oraz projektowaniu - zlecając wykonanie innym podmiotom. Wszystko to wygląda bardzo obiecująco, choć wydaje się dość ryzykowne. Pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzące tytuły spełnią oczekiwania, a partnerzy odpowiadający za ich produkcję będą wybierani w sposób właściwy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu