Mobile

Sezon rowerowy rozpoczynałem z aplikacją Strava, a kończyć będę z Ride with GPS

Grzegorz Ułan
Sezon rowerowy rozpoczynałem z aplikacją Strava, a kończyć będę z Ride with GPS
31

Jeszcze dobre dwa miesiące jeżdżenia przed nami, jednak zapewne nie będziecie już chcieli "przesiadać" się na nową aplikację do rejestrowania Waszej aktywności, ale na przyszły sezon polecam Waszej uwadze program Ride with GPS, na który ostatnio wpadłem w Google Play. Wprawdzie Strava, o której pisa...

Jeszcze dobre dwa miesiące jeżdżenia przed nami, jednak zapewne nie będziecie już chcieli "przesiadać" się na nową aplikację do rejestrowania Waszej aktywności, ale na przyszły sezon polecam Waszej uwadze program Ride with GPS, na który ostatnio wpadłem w Google Play. Wprawdzie Strava, o której pisałem Wam na wiosnę, sprawuje się znakomicie, lubię jednak czasem spróbować innych rozwiązań.

Już po uruchomieniu programu uwagę przykuwa prosty i przyjemny interfejs, co od razu skusiło mnie do wypełnienia go pierwszymi danymi, do czego miałem okazję w miniony weekend.

Nie ma tu zbytniego przeładowania niepotrzebnym funkcjami - kilka zakładek, wysuwane menu z lewej oraz opcja rejestracji swojej aktywności, widoczna w dolnej części każdego ekranu.

W trakcie wycieczki rowerowej, możemy pauzować aplikację podczas postojów, w tym czasie dodawać zdjęcia czy podglądać aktualny stan wyprawy na mapie. Zaznaczę tu, że począwszy od startu do zakończenia rejestracji, każde zdjęcie robione telefonem ląduje w galerii dołączanej do naszej trasy, niezależnie czy robimy je z poziomu aplikacji czy bezpośrednio aplikacją aparatu. Warto to wiedzieć, sam musiałem kilkanaście usunąć po wszystkim przed upublicznieniem swojej trasy:).

Po zakończeniu rejestracji trasy aplikacja wypełnia się pierwszymi danymi, no i jak wspominałem zdjęciami z wyprawy.

Mapę trasy możemy podglądać w różnych wersjach, między innymi jako widok z satelity czy nałożoną na zarejestrowane w okolicy ścieżki rowerowe.

Jeśli chodzi o zarejestrowane parametry jazdy, mamy tu wszystko szczegółowo wymienione pod samą mapą.

Oczywiście najlepiej analizować swoje trasy w bardziej wygodny sposób, czyli na desktopie w przeglądarce. Ten element Ride with GPS również ma ładnie dopracowany. Główna tablica wypełniona jest historią naszej aktywności, a w dolnej części ostatnia zarejestrowana trasa.

Cała trasa wyświetla się w dwóch wersjach - poglądowej z krótkim podsumowaniem:

Oraz szczegółowej w osobnym oknie już z wszystkimi parametrami czy opcjami eksportu danych.

Moją weekendową trasę możecie sprawdzić pod tym adresem. Tym z Was, którzy aktywnie korzystają już z innych pozycji, dostępnych w mobilnych sklepach, ciężko będzie przejść na nową aplikację. Jednak polecam zapoznać się z Ride with GPS, zwłaszcza na dłuższych wyprawach. Ride with GPS charakteryzuje się wręcz znikomym zapotrzebowaniem na naszą baterię. W przeciągu całej wycieczki poziom baterii spadł mi do nieco ponad 80%. W tym czasie włączony dostęp do sieci, GPS i zrobionych 44 zdjęć, łącznie z przesłaniem ich na serwery w chmurze, czyli na nasze konto w Ride with GPS oraz mam automatyczny upload do Dropboxa i Google.

Podczas tej wyprawy korzystałem z wersji beta tej aplikacji. Do testów można się zapisać dołączając do tej Społeczności na Google+.

Strona główna Ride with GPS.
Aplikacja mobilna dostępna w Google Play.
Aplikacja mobilna dostępna w App Store.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu