Samsung

Telewizor, czy dzieło sztuki od Samsunga? Trudno się zdecydować

Jakub Szczęsny
Telewizor, czy dzieło sztuki od Samsunga? Trudno się zdecydować
12

Czy telewizor może być dziełem sztuki? Według Samsunga tylko na pozór owe urządzenie elektroniczne jest nudne i raczej mało eleganckie. W świadomości konsumentów tego typu sprzęt elektroniczny to przede wszystkim "wół roboczy", który ma robić to, co do niego należy - wyświetlać żądane treści i tym samym, bawić użytkowników. A co, jeśli da się pogodzić jedno z drugim?

Samsung The Frame ma być odpowiedzią na takie rozważania. W opinii Samsunga telewizor i sztuka to wcale nie wykluczające się wyrazy lecz możliwość stworzenia zupełnie nowej klasy sprzętu. Takiego, który nie tylko spełni swoją funkcję, ale przy okazji idealnie wkomponuje się w estetykę przyjętą w domu. Brzmi niesamowicie karkołomnie, ale... wygląda na to, że koreańskiemu producentowi to się udało.

Ramka na obraz, czy telewizor?

Takie było moje pierwsze wrażenie, kiedy zobaczyłem na własne oczy The Frame. Samsung twierdzi, że jedno nie wyklucza drugiego i ma za tym dobre argumenty. Po pierwsze, urządzenie obsługuje system mocowania ram za pomocą magnesów oraz wieszak No Gap, który spowoduje, że sprzęt będzie przylegał ściśle do ściany - tak, jak obraz. Mało tego, możliwe jest delikatne pochylenie oraz odchylenie ekranu tak, aby konsumowanie treści było jak najbardziej komfortowe. I ostatecznie, przewód optyczny Invisible Connection pozwoli pozbyć się plątaniny kabli. Jeden, jedyny kabel wpinamy do modułu One Connect i... po sprawie.

Użytkownik może zrezygnować z klasycznej, czarnej ramy telewizora The Frame i wybrać inny kolor - na przykład orzechowy, beżowy lub biały. W zależności od tego, w jakiej kolorystyce utrzymane zostało wnętrze, w którym zostanie umieszczony sprzęt można personalizować jego wygląd - wymiana ram jest bardzo prosta dzięki wspomnianemu systemowi zaczepów magnetycznych. Jeżeli nie chcecie wieszać Samsung The Frame na ścianie - bez obaw. Dostępny jest ponadto stojak Studio, który w elegancki sposób zapewni urządzeniu stabilność oraz właściwy kąt zwrócenia ekranu względem użytkownika.

Były argumenty za tym, że Samsung The Frame to funkcjonalne dzieło sztuki. A co z technologią?

Pozycjonowanie Samsung The Frame jako dzieło sztuki nie wpłynęło negatywnie na możliwości sprzętu. Użytkownik ma do wyboru dwa warianty - 55 cali i 65 cali. Treści będą wyświetlane w rozdzielczości 4K przy okazji obecności technologii HDR. Nie można zapomnieć o bogatych funkcjach Smart TV oraz trybie "Sztuka", który polega na wyświetlaniu dowolnie zdefiniowanych przez użytkownika zdjęć lub grafik. Wszelkie ustawienia można dopasowywać do siebie dzięki pilotowi Smart Control oraz aplikacji Smart View (Android oraz iOS). Jeżeli zechcemy znaleźć naprawdę ciekawe treści do wyświetlenia w trybie "Sztuka", możemy skorzystać z dedykowanego repozytorium Samsung Collection, gdzie wybierzemy jeden spośród ponad 100 obrazów od światowych galerii oraz partnerów takich jak Muzeum Albertina, LUMAS, Magnum Photos, Saatchi Art i Sedition.

Traktowanie telewizora jak ramkę do obrazów nie oznacza jednak marnotrawienia energii. Samsung The Frame dzięki odpowiednim czujnikom rozpoznaje momenty, w których użytkownik znajduje się w pomieszczeniu - dzięki temu wyświetla obraz tylko wtedy, gdy jest to potrzebne. Ponadto, regulacja jasności urządzenia odbywa się automatycznie. Nie ma co - Samsung postarał się o to, by Samsung The Frame był urządzeniem nie tyle ciekawym, co niecodziennym. Oczywiście na jego korzyść.

Samsung wprowadza telewizor The Frame do Polski. Kiedy, gdzie i za ile go kupimy?

Już w tym tygodniu rozpocznie się sprzedaż telewizorów The Frame w Polsce. Jak wspomnieliśmy wyżej, dostępne będą dwie wersje wielkościowe: 55 i 65 cali. Jeżeli interesuje Was ten sprzęt, sprawdźcie ofertę najbliższego dla Was sklepi Samsung Brand Store. Firma nie podzieliła się jeszcze z nami ceną swojego telewizora, ale pewne jest to, że tanio nie będzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu