LG

Przyjacielski robot pomocnik na lotnisku to fajny pomysł

Marcin Hołowacz
Przyjacielski robot pomocnik na lotnisku to fajny pomysł
2

Czasem pomysły na roboty bywają średnio udane, ale moim zdaniem, ta propozycja od LG jest całkiem fajna. Widzę zastosowanie dla takich pomocników w wielu miejscach (nie tylko na lotniskach).

LG i roboty na lotnisko

LG ma pomysł na roboty, które mogą się okazać naprawdę pomocne. W przygotowaniu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018 w Korei Południowej, Port lotniczy Seul-Inczon (ang. Incheon International Airport) otrzyma prototypy robotów Airport Guide Robot oraz Airport Cleaning Robot.

Guide Robot będzie sobie jeździł po lotnisku, odwiedzi różne terminale i… będzie w nieustannej gotowości do pomocy. Jeśli jacyś podróżni poczują się zagubieni (co nie jest niczym niesłychanym na dużych lotniskach), wtedy robot może służyć za tymczasowego przyjaciela. Przewodnika, który wskaże drogę, udzieli różnych informacji itd. Guide Robot będzie znał aż 4 języki (angielski, koreański, chiński, japoński), więc są spore szanse na dogadanie się z napotkanymi ludźmi. Swoją drogą, może on nie tylko poinformować nas o tym, w którym kierunku mamy się udać, ale wręcz zaprowadzi nas dokładnie tam gdzie trzeba – w tym celu możemy mu dać nasza kartę pokładową do zeskanowania. Gorzej jeśli się akurat spieszymy, bo machina wydaje się być dość powolna.

Drugi robot jest równie pożyteczny, choć odrobinę mniej ciekawy z perspektywy użytkowników lotniska. Jest po prostu od sprzątania. Będzie potrafił określić, które miejsca wymagają najczęstszego ogarniania chaosu i po prostu będzie się starał dbać o porządek. Poza tym, zawsze będzie sobie kalkulował optymalną trasę. W artykule na The Verge porównali go do czołgu i mają nadzieję, że nikt przez pomyłkę nie pstryknie jego przełącznika z tyłu głowy (gdyby jakimś cudem taki istniał), na którym prawdopodobnie będą dwie opcje: „sprzątaj” i „zabijaj”.

A może Robocop?

Ja mam zupełnie inne przemyślenia na temat tych dwóch robotów… wydaje mi się, że mogliby sporo zaoszczędzić, gdyby zrobili coś, co wygląda dokładnie jak Robocop. Byłby on zdolny zarówno do dbania o porządka, jak i udzielania porad zagubionym turystom. Poza tym, jeśli komuś tak bardzo zależy na trybie „agresji”, to przynajmniej wiadomo jak to wygląda w wykonaniu Robocopa (mamy od tego filmy), więc nie będzie żadnych niespodzianek.

https://youtu.be/e1J280Z7Xxk?t=1m52s

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu