Smartfony

Sony bierze się za podwójny aparat. Robi to jednak inaczej niż konkurencja

Paweł Winiarski
Sony bierze się za podwójny aparat. Robi to jednak inaczej niż konkurencja
3

Obecnie na rynku są dwie mody. Jedna to bezramkowe konstrukcje, druga to podwójne aparaty. Sony nie dość, że ma w swoich smartfonach ramki wielkości pasa startowego podmiejskiego lotniska, to cały czas nie wypuściło smartfona z podwójnym aparatem. Najwyraźniej chce to zmienić, ale...

No właśnie, jest i "ale"

Ale jak to z przodu?

Tak, wygląda na to, że Japończycy nie zamierzają wcale umieszczać podwójnego aparatu, tak jak wszyscy, z tyłu smartfona. Jeśli wierzy danym pochodzącym z basy GFXBench, podwójny aparat pojawi się z nadchodzącym smartfonie Sony z przodu.

Sony H3213 Avenger (który pewnie dostanie nazwę XZcyferka) ma dostać dwa przednie aparaty - jeden 15 Mpix pozwalający rejestrować filmy w 4K oraz drugi 7 Mpix. Z tyłu natomiast ma znaleźć się pojedynczy aparat, ale za to dość mocny - 21 Mpix z możliwością rejestrowania wideo w 4K.

Co ciekawe, pozostałe parametry telefonu nie wskazują na flagowca, tak przynajmniej wynika z zastosowanego w Avengerze procesora. Smartfon miałby dostać Snapdragona 630 wspieranego układem graficznym Adreno 508 oraz 4 GB RAM-u. Do tego jedynie 32 GB pamięci wewnętrznej.  Należy się spodziewać dużego urządzenia - ekran to jedynie 1920x1080, natomiast przy przekątnej aż 6 cali. Sprzęt otrzyma na starcie Androida 8.0 Oreo.

Skoro już wyciekło, czekamy na oficjalne stanowisko firmy i zapowiedź nowego smartfona. Jak widać po specyfikacji będzie to duże urządzenie ze średniej półki. I jestem prawie pewien, że jego głównym zastosowanie będzie nagrywanie materiałów i robienie zdjęć na portale społecznościowe (czyli niezbyt porywająca kampania promocyjna). Jakby nie patrzeć, to właśnie tam trafia większość zdjęć robionych przednim aparatem. A przy takiej specyfikacji kamer oczekuję świetnej jakości. Niestety obawiam się, że ponownie dobre sensory mogą zostać "zepsute" oprogramowaniem. Oby tym razem tak się nie stało. Trzymam kciuki, bo choć nie jestem jakimś wielkim fanem podwójnych aparatów, to chętnie sprawdzę rozwiązanie zaimplementowane po drugiej stronie smartfona.

źródło: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu