Felietony

Podobno czas poczty elektronicznej dobiega końca - znowu?

Grzegorz Marczak
Podobno czas poczty elektronicznej dobiega końca - znowu?
15

Podobno badania dowodzą, że email przegrywa już z serwisami społecznościowym jeśli chodzi o ilość spędzanego czasu i miliony użytkowników. Szczerze mówiąc nie do końca wiem jak tę informację interpretować a już zupełnie nie rozumiem jak można na jej podstawie wysnuć wniosek, że czas poczty elektroni...

Podobno badania dowodzą, że email przegrywa już z serwisami społecznościowym jeśli chodzi o ilość spędzanego czasu i miliony użytkowników. Szczerze mówiąc nie do końca wiem jak tę informację interpretować a już zupełnie nie rozumiem jak można na jej podstawie wysnuć wniosek, że czas poczty elektronicznej powoli się kończy. Oczywiście nikt nie przeczy, że więcej czasu spędza się w serwisach społecznościowych niż patrząc w inbox. To jednak trochę jak porównywanie czasu korzystania z telefonu z czasem jaki spędzamy przy telewizorze.

Zrozumiałe jest, że w raz z ewolucją technologii i internetu będą zmieniać się narzędzia komunikacji.

Nie uważam natomiast aby email było rozwiązaniem które w najbliższym czasie coś jest w stanie skutecznie zastąpić. Pamiętam badania które mówiły, że komunikatory internetowe zabiją pocztę. I co? Nadal piszę do znajomych maila, co więcej poczta elektroniczna jest pierwszą rzeczą jaką sprawdzamy po uruchomieniu komputera (ankieta na moim blogurównież to potwierdza).

COO Facebooka w jednym z swoich ostatnich wystąpień również podchwyciła tema schyłku poczty elektronicznej twierdząc, że wystarcz obserwować dzieci i młodzież aby przekonać się, że nie potrzebują już oni emaila do komunikacji. Wystarcza im serwis społecznościowy i szybka możliwość napisania krótkiej wiadomości.



Warto jednak pamiętać, że mail to też narzędzie w dużej mierze dla osób dorosłych (nie wspominając o biznesie i zastosowaniu w do komunikacji w firmach) która doceniają nieco bardziej stateczną i dojrzałą formę kontaktu. Tak więc poczekajmy na to aż dzisiejsza młodzież nieco dorośnie zanim na podstawie zachowań tej grupy będziemy wyciągać wnioski.

Kolejna sprawa - Facebookowe przewidywania to tak naprawdę ich pobożne życzenia. Osobiście nigdy nie zdecydowałbym się powierzyć całej całej swojej prywatnej korespondencji (często biznesowej) serwisom społecznościowym, które nie są gwarantem ani solidności nie wspominając o tym, że nie budzą one też zaufania (wpadki z bezpieczeństwem, zmiany zasad korzystania z usługi, regulaminów itp).

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nic nie trwa wiecznie i każda technologia w końcu będzie zastąpiona przez lepsze i bardziej nowoczesne rozwiązania. Nie przypuszczam natomiast aby to właśnie serwis społecznościowe miały być czymś co kompletnie wyeliminują email, wręcz przeciwnie myślę że poczta przeżyje Facebooka i jeszcze parę innych gigantów internetowych.
Obrazek z statystykami pochodzi z businessinsider.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu