Mobile

Onet pręży muskuły na mobile i zapewnia, że konkurencja jest daleko w tyle

Tomasz Popielarczyk
Onet pręży muskuły na mobile i zapewnia, że konkurencja jest daleko w tyle
18

Onet mocno stawia na mobile. Premiera nowej aplikacji na smartfony to jednocześnie okazja dla wydawcy, aby pochwalić się wynikami oraz pozycją na rynku.

Dziś rano opisywaliśmy nową aplikację mobilną Onetu. Wersja 4.0 to szereg nowości, wśród których najważniejszą jest możliwość obsługi głosowej programu oraz słuchania bieżących wiadomości oraz treści artykułów. Inwestycja w mobile nie bierze się znikąd. Podczas konferencji w Warszawie wydawca pochwalił się bardzo dobrymi wynikami. Grupa Onet Rasp ma 11 mln RU miesięcznie (stan na lipiec 2016). Aż 60 proc. ruchu generują urządzenia mobilne.

Onet przekonuje, że dotąd na mobile radził sobie lepiej od konkurencji. Ich aplikacja ma być nie tylko najpopularniejszym newsowym tego typu produktem w Polsce, ale również najlepiej ocenianym. Program ma w sumie 9,3 mln użytkowników, co daje mu dużą przewagę na tle konkurencji. Opisywana dziś na naszych łamach wersja 4.0 jest zatem swoistym pójściem za ciosem. Czytanie tekstów na głos, obsługa komend, odtwarzanie wideo, powiadomienia push - to wszystko ma się przekładać na szersze zastosowanie oraz większe możliwości.

Tutaj warto zwrócić uwagę na genezę powstania aplikacji. Całość poparto badaniami focusowymi, które wykazały, że użytkownicy oczekują wersji audio newsów. Składa się na to wiele czynników - począwszy od mniejszego zużycia pakietu danych (niż wideo), przez mniejsze zaangażowanie i możliwość słuchania w tle (podczas spaceru, prowadzenia auta, jazdy tramwajem), a na potrzebie otrzymania najważniejszych treści w pigułce skończywszy.

Tu pojawia się pytanie o monetyzację tego produktu. Ta ma być budowana na kilka sposobów. W strumieniu newsów mają się pojawiać niewielkie i nieinwazyjne formaty graficzne. Twórcy stawiają też mocno na wideo, które będzie odtwarzane automatycznie (aczkolwiek wyciszone) po wykryciu aktywnego połączenia WiFi. A skoro o tym mowa, w przyszłości dostarczane mają być powiadomienia push w formie wideo. Twórcy przekonują, że nie chcą walczyć jedynie o kliknięcia - priorytet ma stanowić budowanie nawyku używania aplikacji (lojalności użytkownika), poprawa świadomości marki. To wszystko w dłuższej perspektywie ma się przełożyć na jeszcze lepsze wyniki. A przynajmniej tak wyglądają założenia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu