Internet

Bliżej przyjaciół i z nieco innymi pomysłami. Poznajcie nowy Snapchat, może was przekona

Kamil Świtalski
Bliżej przyjaciół i z nieco innymi pomysłami. Poznajcie nowy Snapchat, może was przekona
1

Snapchat nie ma łatwo, ale robi co w jego mocy, aby dzielnie poradzić sobie ze wszystkimi rzucanymi mu pod nogi kłodami. A dzisiejsza premiera nowej wersji aplikacji jest tego najlepszym dowodem.

Snapchat ciągle jest chłopcem do bicia

Od debiutu Snapchata minęło już ponad sześć lat. W świecie technologii to cała wieczność, ale wciąż w oczach wielu pozostaje on idealnym chłopcem do bicia. Platforma inna niż wszystkie. Szybka, dziwna, ograniczająca się do urządzeń mobilnych, w dużej mierze trafiająca do młodych odbiorców. Jego "grzeszki" można wymieniać długo — chociaż z każdym miesiącem wiele z nich coraz bardziej się dezaktualizuje. Konkurencja chętnie poczęstowała się jego kluczowymi funkcjami, a jako że miała większe grono użytkowników — duszek ma przechlapane. Ale się nie poddaje i przedstawia kolejną falę nowości.

Snapchat rozgranicza konta firmowe i prywatne

Trudno jest mi wyobrazić sobie Snapchat pod kątem sprofesjonalizowanej aplikacji, jednak trudno zaprzeczyć temu, że tamtejsze kampanie reklamowe działają i mają się naprawdę dobrze. A nowa odsłona programu, w którym rozgraniczone są konta prywatne naszych przyjaciół i konta firmowe. Co istotne — strona przyjaciół ma być dynamiczną, ma tam zmieniać się kolejność, a wszystko to przeplatane czatami i historiami.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=35&v=nx1R-eHSkfM

Zmiany mają pozwolić rozdzielić te dwa światy, a w ich centrum umieścić... kamerę, za pośrednictwem której sami możemy nadawać.  No i powiecie, że przecież już teraz łatwo można było odróżnić firmówki od prywatnych kont. To prawda, jednak publiczne materiały lubiły się wśród nich naturalnie wymieszać. Wprowadzone nowości miałyby temu zapobiec. Poza tym miałyby pozwolić zawierać bliższe znajomości i stać się jeszcze bardziej rozmownym i socjalnym medium.

Snapchat bardziej osobisty i jeszcze bardziej atrakcyjny? To się okaże!

Pomysł jest intrygujący, ale czy sprawdzi się w praktyce? Czas pokaże. Póki co wyniki finansowe wciąż nie wyglądają obiecująco, a co gorsza — konkurencja nie śpi. A wręcz przeciwnie — cały czas wydaje się być  kilka kroków przed nim. Nowości w aplikacji powoli trafiają do kolejnych użytkowników — jeżeli nie macie jeszcze nowego podziału, to nie pozostaje wam nic innego jak... uzbroić się jeszcze w odrobinę cierpliwości.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu