Android

Nie jestem zwolennikiem preorderów, ale tym razem zrobię wyjątek

Tomasz Popielarczyk
Nie jestem zwolennikiem preorderów, ale tym razem zrobię wyjątek
6

This War of Mine od polskiego studia 11 Bit nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To fantastyczna produkcja, która zgromadziła bardzo pozytywne recenzje od graczy oraz mediów. Teraz twórcy pracują nad jej wersją mobilną, która niebawem zadebiutuje na Androidzie. Tym samym rusza przedpremierowa sprze...

This War of Mine od polskiego studia 11 Bit nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To fantastyczna produkcja, która zgromadziła bardzo pozytywne recenzje od graczy oraz mediów. Teraz twórcy pracują nad jej wersją mobilną, która niebawem zadebiutuje na Androidzie. Tym samym rusza przedpremierowa sprzedaż, w ramach której można bezpłatnie otrzymać wydanie pecetowe.

Z czym się Wam kojarzą preordery w świecie gier? Mi z toną DLC, które gracze otrzymują w ramach nagrody za wcześniejsze złożenie zamówienia na grę. W grach wyścigowych są to fantastyczne i jedyne w swoim rodzaju samochody, w RPG-ach jakieś potężne bronie, a w innych postaci, misje itd. Często dochodzi do absurdów i zawartość przyznawana w ramach przedpremierowego zamówienia zaburza balans rozgrywki. To tylko dobitnie pokazuje, jak bardzo producentom zależy na tym, by gracze składali preordery.

W Antywebie mocno krytykujemy ten system, czemu niejednokrotnie dawaliśmy wyraz. Realia są jednak takie, jakie są i trudno spodziewać się jakichkolwiek zmian. Moim zdaniem przedpremierowe zamówienia znajdują zastosowanie wyłącznie w przypadku małych studiów, gier indie i raczkujących deweloperów, którzy potrzebują pieniędzy z preorderów, aby w ogóle skończyć swój produkt.

Z 11 Bit Studios tak źle zapewne nie jest - szczególnie po sukcesie desktopowej wersji This War of Mine. Polskie studio daje graczom możliwość przedpremierowego zamówienia This War of Mine na Androida i w zamian oferuje bezpłatny dostęp do wersji PC i postanawia przeznaczyć 15 proc. kwoty na cele charytatywne (a konkretnie fundację War Child). Żadnych DLC, ekskluzywnej zawartości i nic z tych rzeczy. Układ zatem wydaje się uczciwy - szczególnie, że raczej wiemy, jaki produkt kupujemy. Pomijam już tutaj fakt, że This War of Mine na PC na Steam jest wyceniane na 19 euro, a tymczasem preorder androidowej wersji na... 10 euro. Swoją drogą, czy jest sens czekania na wersję na Androida w sytuacji, gdy po złożeniu dostaniemy od razu klucz na PC? To już pozostawiam osobistemu rozważeniu.

Z drugiej strony, warto też zaznaczyć, że androidowy This War of Mine nie będzie działał na wszystkim. Twórcy jako minimalne wymagania podają tablet z Androidem 4.0 i nowszym, który dysponuje GPU Adreno 320, Tegra 3, PowerVR SGX 544 lub mocniejszym. Należy to mieć na uwadze, bo można się łatwo przejechać. Premierę This War of Mine na Androida zaplanowano na koniec lipca 2015. Twórcy zapewniają, że żadnych opóźnień nie będzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

11 bit studios