Felietony

Niby chińszczyzna, ale przestałem palić

Grzegorz Marczak
Niby chińszczyzna, ale przestałem palić
170

Nigdy nie przypuszczałem, że chiński produkt pomoże mi rzucić palenie, a tak się właśnie stało. Palenie uprawiałem od kilkunastu lat i bardzo lubiłem ten nałóg. Co gorsze, nie miałem też specjalnie motywacji do walczenia z nimi i nigdy tak naprawdę nie próbowałem przestać. Pamiętam też, że ki...

Nigdy nie przypuszczałem, że chiński produkt pomoże mi rzucić palenie, a tak się właśnie stało. Palenie uprawiałem od kilkunastu lat i bardzo lubiłem ten nałóg. Co gorsze, nie miałem też specjalnie motywacji do walczenia z nimi i nigdy tak naprawdę nie próbowałem przestać.

Pamiętam też, że kiedy pierwszy raz usłyszałem o elektronicznych papierosach traktowałem to jako gadżet i modę która szybko minie. Okazało się jednak, że byłem w błędzie i z roku na rok z gadżetu e-papierosy stały się prawdziwą alternatywą dla tradycyjnego palenia.

Jeśli nie wiecie jak działają e-papierosy to w skróci wyjaśnię. Jest to coś zbliżonego do inhalatora. Czyli mamy podgrzewany płyn (przez mini grzałkę), który zmienia się w parę wodną i to wraz z nikotyną trafia do naszego organizmu.

Ja pierwszego e-papierosa zapaliłem chyba ponad 2 miesiące temu i od tamtej pory nie miałem w ustach tradycyjnych "fajek". Co ciekawe od razu udało mi się przesiąść na dość słaby liquid (to płyn który po podgrzaniu wdychamy) bo palę 11mg/ml lub 5mg/ml.
Tak więc mogę powiedzieć, że chiński "gadżet" pomógł mi pozbyć się jednego z najgorszych nałogów.

Nie chcę przez to sugerować, że e-palnie jest zdrowe i nikogo broń boże do tego nie namawiam. Wierzę natomiast, że jest to zdrowsza alternatywa, nie wciągam do organizmu tysięcy substancji pochodzących z procesu spalania tytoniu, papieru itp. Badań związany ze szkodliwością e-papierosów i substancji jakie wdychamy jest już sporo (polecam wikipedię jest tam ładny zestaw) i nie są one przerażające. Poza tym jeszcze nie dawno mój organizm przyjmował 7 tysięcy szkodliwych związków poza nikotyną...

Oczywiście najlepiej byłoby gdyby za legalizację i kontrolę e-papierosów zabrały się instytucje do tego przeznaczone. Mimo wszystko uważam, że produkt wpływający na zdrowie człowiek powinien być sprawdzony, a sprzedaż podlegać restrykcjom chociażby związanym z wiekiem klienta (teraz oczywiście teoretycznie sprzedaje się je tylko osobom pełnoletnim, ale nie jest to uregulowane)

Mam nadzieję, że tak się stanie i przy okazji, że nie nałożony zostanie na te papierosy podatek akcyzowy:). O wprowadzeniu zakazu e-papierosów nie będę się wypowiadał bo to kompromituje tego, kto to wymyślił nie mówiąc już o prawdziwych źródłach takich pomysłów.

Z moich chińskim gadżetem jest jednak związane coś jeszcze. Otóż z czasem zauważyłem, że palę coraz mniej. Potrafię na długie godziny zapomnieć o paleniu, co coraz bardziej prowokuje mnie do tego, aby w końcu zerwać również z e-papierosami. Owszem nie będzie to łatwe. ale dostrzegam taką szansę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

paleniee-papierosypapierosy