Felietony

Najnowsze pomysły i patenty Google rzeczywiście robią wrażenie

Konrad Kozłowski
Najnowsze pomysły i patenty Google rzeczywiście robią wrażenie
6

"Project Glass" już znamy - nie dane nam było go jeszcze wypróbować, ale możliwości jakie ma zaoferować już teraz wydają się niczym z następnej epoki. Google jednak dalej śmiało kroczy ścieżką innowacji - pod koniec sierpnia opatentowane zostały nietypowe rękawiczki, a najnowszym pomysłem "Googlersó...

"Project Glass" już znamy - nie dane nam było go jeszcze wypróbować, ale możliwości jakie ma zaoferować już teraz wydają się niczym z następnej epoki. Google jednak dalej śmiało kroczy ścieżką innowacji - pod koniec sierpnia opatentowane zostały nietypowe rękawiczki, a najnowszym pomysłem "Googlersów" jest zegarek, jakiego jeszcze nie znacie.

Idee przyświecające gigantom rynku technologicznego, przynajmniej na papierze, mogą imponować. Google pragnie, by wszystkie informacje były dostępne dla wszystkich - takie były początki. Przy aktualnych możliwościach tej firmy, takie projekty jak okulary czy wspomniane rękawiczki nie wydają się być tylko wymysłami inżynierów firmy z Mountain View, ale rzeczywistymi wizjami przyszłości.

Dla opatentowanego wczoraj urządzenia na nadgarstek, określenie zegarek mogłoby być jednak małą "zniewagą", biorąc pod uwagę jego możliwości. Przede wszystkim - "Smart watch" oferowałby przezroczysty, dotykowy ekran, który nie byłby jednak elementem nieruchomym. To dość skomplikowany opis, dlatego najprościej byłoby porównać ten pomysł do wyglądu otwieranych kompasów, ale oczywiście w tym przypadku, górna "pokrywa" byłaby przezroczysta.

Naturalnie jedną z funkcji tego urządzenia byłoby przekazywanie wszelakich powiadomień ze smartfona, z którym byłby połączony. Po co więc ten "zmyślny" dodatek w postaci odchylanego ekranu? Otóż dzięki niemu moglibyśmy "zeskanować" wszelkie ruchomości i nieruchomości (przedmioty, ale także i budynki) i uzyskać informacje na ich temat. Byłoby to swoistym rozszerzeniem dostępnej już usługi Google Goggles.

Przyznam, że moje pierwsze myśli odnośnie tego konceptu nie były zbyt optymistyczne - przecież zerkanie na świat przez koło o średnicy od 1,5 do 2 centymetrów nie byłoby zbyt wygodne, a co za tym idzie łatwe i przyjemne w użyciu. Z drugiej zaś strony - może takie prototypy już istnieją i ich codzienne zastosowanie nie jest tak wątpliwe?

Przede wszystkim jednak, najbardziej cieszy mnie ciągła ludzka ciekawość i fakt podejmowania prób przemiany świata - nic tak nie zmienia naszego życia jak kolejne wynalazki. Wszyscy wyczekujemy kolejnych generacji i wersji smartfonów, komputerów, konsol do gier - nic jednak nie wzbudza takich emocji jak coś nowatorskiego, nie dającego się zaszufladkować do istniejącej już kategorii.

Źródło: Engadget, źródło grafiki: Seroundtable.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Smartwatch