Microsoft

Tak gigant technologiczny gości programistów, czyli Microsoft Build od środka

Kamil Świtalski
Tak gigant technologiczny gości programistów, czyli Microsoft Build od środka
4

Microsoft Build 2018 - to pierwszy raz, kiedy mogę uczestniczyć w tej konferencji i mam nadzieję, że nie ostatni. Impreza powstała z myślą o deweloperach i to oni znajdą tutaj dla siebie najwięcej, ale... ale nie tylko! Sami zobaczcie jak to wygląda od środka!

Pierwsza konferencja Build odbyła się w 2011 roku — okazała się na tyle dużym sukcesem, że wpisała się na stałe w kalendarz imprez Microsoftu. Tegoroczna odsłona, podobnie jak ta w 2017, ma miejsce w Seattle, w Washington State Convention Center. To ogromne miejsce, w których znalazło się miejsce nie tylko dla hal, ale także mniejszych salek na spotkania w kameralnym gronie, a także ogromnej sali konferencyjnej gdzie miał miejsce wczorajszy Keynote.

Microsoft Build 2018: jak wygląda impreza?

Najważniejszą częścią w kierunku której zwrócone są oczy całego świata są oczywiście oficjalne, odbywające się rano tutejszego czasu, prezentacje. To na nich przedstawiane i prezentowane są nowości, które trafią w ręce twórców i użytkowników ekosystemu firmy Microsoft. To jednak miejsce, w którym uczestnicy siedząc w ogromnej sali słuchają tego, co mają do przekazania prowadzący.

Nie będę ukrywał, że samo wejście do sali po brzegi wypełnionej setkami (tysiącami) miejsc czekających na widzów robi piorunujące wrażenie — a kiedy dodamy do tego późniejsze nagłośnienie i masę pozytywnych emocji, to całość wypada... po prostu niesamowicie. Ale tak naprawdę to dopiero początek!

Prezentacje i prelekcje, co jeszcze na Microsoft Build?

Bo choć to o nowościach z prezentacji mówi się później najwięcej, to sercem Microsoft Build pozostaje jednak hala wystawowa, w której prowadzone są prelekcje, pokazy i dyskusje wśród uczestników. Ogromny teren jest podzielony na wyraźnie oznaczone obszary, w których zarówno pracownicy Microsoftu, jak i ich oficjalni partnerzy (a także firmy korzystające w innowacyjny sposób z dostarczanych przez giganta z Redmond technologii) opowiadają o projektach, dyskutują, a także odpowiadają na wszystkie nurtujące uczestników pytania. I jeżeli tworzycie za pomocą narzędzi dostarczanych przez nich — prawdopodobnie możecie znaleźć tam odpowiedzi na wszystkie nurtujące was pytania.

Ale to jeżeli chodzi o część oficjalną, bo sporo dzieje się też dookoła — wśród samych uczestników, którzy chętnie wymieniają się doświadczeniami, służą dobrą radą i... właściwie non-stop nad czymś pracują, stąd nikogo nie powinien dziwić widok porozstawianych wszędzie komputerów :-).

Początek Microsoft Build 2018 obfitował w masę emocji — a na tym jeszcze nie koniec! Za chwilę rozpocznie się kolejny dzień (drugi z trzech) konferencji, w którym na rozruszanie także czeka nas Keynote — a później kolejny zestaw mniejszych i większych prelekcji, a także kolejne godziny networkingu. Dzięki ogromnym halom, mimo że na miejscu są setki ludzi, nie czuje się tłumu — choć nie powiem, niektóre kolejki do przetestowania projektów, szczególnie tych bardziej interaktywnych (z wykorzystaniem Holo Lens czy programowaniem dronów by uratować jednorożca) mogą na pierwszy rzut oka wydać się dość przerażające. To w większości jednak pozory, do żadnej z nich nie przyszło mi czekać dłużej niż kilka-kilkanaście minut. Jeżeli w tym roku nie udało wam się być tu, na miejscu, to nic straconego — sporo dzieje się także dla widzów przed komputerami z całego świata i czeka na oficjalnej stronie imprezy!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu