Mobile

Meizu MX4 Pro - kolejna chińska "rakieta"

Maciej Sikorski
Meizu MX4 Pro - kolejna chińska "rakieta"
8

Może jestem już przewrażliwiony, może wypada uznać, że to uniwersalny design, a może to przypadek, ale nowa "rakieta" Meizu przypomina ostatniego iPhone'a. W zbieg okoliczności uwierzyć trudno, bo rzecz dzieje się w Chinach, więc należy po prostu pogodzić się z tym, że niedługo spora część smartfonó...

Może jestem już przewrażliwiony, może wypada uznać, że to uniwersalny design, a może to przypadek, ale nowa "rakieta" Meizu przypomina ostatniego iPhone'a. W zbieg okoliczności uwierzyć trudno, bo rzecz dzieje się w Chinach, więc należy po prostu pogodzić się z tym, że niedługo spora część smartfonów będzie wyglądała niczym urządzenia Apple. Podejrzewam jednak, że ta moda nie opuści Chin/Azji. Dość o wyglądzie, przejdźmy do technicznych szczegółów dotyczących produktu, o którym sporo się ostatnio mówiło i pisało.

Szum wokół telefonu nie był przypadkowy - Meizu to jeden z młodych tygrysów podgryzających starych wyjadaczy na rynku chińskim i wywoływanych w kontekście ewentualnych zmian na rynku globalnym. Pisałem wczoraj, że z globalną ekspansją może być problem (przynajmniej na warunkach, jakie wymarzyliby sobie Chińczycy), ale nie oznacza to, że ci gracze nie rozpoczną ofensywy na Zachodzie. A jeśli już do tego dojdzie, to mogą się przedzierać z produktami typu Meizu MX4 Pro, więc warto wiedzieć, co udało im się stworzyć. Zwłaszcza, że tego modelu obawia się nawet ZTE.

Meizu stworzyło fablet z 5,5-calowym wyświetlaczem w rozdzielczości 2K (2560x1536 pikseli, 546 ppi). Wyświetlacz spory, ale smartfon podobno nie sprawia wrażenia kolosa i dobrze leży w dłoni. Osiągnięto to m.in. za sprawą cienkich ramek (po bokach poniżej 3 mm). Sercem modelu jest ośmiordzeniowy procesor Exynos 5430 od Samsunga (wykonany w technologii big.LITTLE, taktowanie 2 GHz). Wspiera go układ graficzny Mali-T628MP6 oraz 3 GB pamięci operacyjnej. Energię zapewnia akumulator o pojemności 3350 mAh.

Smartfon wyposażono w dwa aparaty. Przedni do wideorozmów ma podobno bonusy, które ucieszą fanów selfie (wiadomo, że to dzisiaj podstawa). Główny moduł fotograficzny to Sony Exmor IMX220: 20,7 Mpix, nagrywanie w jakości 4K, autofocus 0,3 s. Obiektyw zabezpiecza szkło szafirowe, aparat wspiera podwójna dioda LED. Warto wspomnieć jeszcze o modułach łączności, wśród których znalazły się m.in. NFC i LTE, a także o platformie, z jaką obecnie współpracuje urządzenie: Android w wersji 4.4.4 KitKat z nakładką FlymeOS.

Pod wyświetlaczem ulokowano przycisk pełniący m.in. rolę czytnika linii papilarnych. Ten element również chroniony jest warstwą szkła szafirowego. Producent zapraszał na imprezę odwołując się do motywów muzycznych – o co chodziło? Firma podobno podkręciła możliwości audio i użyła zgrabnej nazwy Retina Sound. Do tego mają być dorzucane słuchawki douszne, które zapewnią ponoć lepszą jakość dźwięku. Zakładam, że znacząco sprzedaży nie podniesie akurat ten wątek.

Magnesem może się okazać cena: 410, 440 i 505 dolarów za modele z odpowiednio 16, 32 i 64 GB pamięci wbudowanej. Ofertę zdecydowanie można uznać za atrakcyjną. Przynajmniej mogą ją za taką uznać Chińczycy, do których skierowany jest produkt. Sprzedaż wystartuje na początku grudnia i zakładam, że potoczy się po myśli firmy – za jakiś czas pojawią się pewnie doniesienia o wielkim popycie na model MX4 Pro. Trudno dziwić się temu, że klienci w Państwie Środka głosują portfelami na taki sprzęt, a ludzie na Zachodzie zazdroszczą im możliwości kupienia tego produktu. Czasy się zmieniają, branża IT też.

Po więcej informacji odsyłam na stronę producenta

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

SmartfonFablet