Artykuł sponsorowany

MAM, czyli jak robiąc zakupy obniżyć koszty własnych rachunków

Grzegorz Marczak
MAM, czyli jak robiąc zakupy obniżyć koszty własnych rachunków
18

MAM to platforma, dzięki której możemy mieć obniżone nasze domowe rachunki,robiąc zwyczajne zakupy, zarówno w sklepach onlinowych, jak i w późniejszej fazie również w sklepach offlinowych.

Nigdy nie byłem przekonany do programów lojalnościowych i cashbackowych. Zawsze miałem wrażenie, że te drobne, które zaoszczędzę nie są warte tego, aby skupiać się na wybranych przez program sklepach. Jednym program lojalnościowy w jakim uczestniczę od lat to ten od Orlenu. Zbieram te punkciki przy każdym tankowaniu od paru lat. Kiedy jednak zapytałem się, co mogę za nie dostać, to okazało się, że wybór jest niewielki, a “zysk” znikomy. Nie mogę samodzielnie wybrać na co chcę przeznaczyć “punkty”, więc nie mogę też realnie wygenerować na nich oszczędności.

Zupełnie inaczej jest w MAM. Każdy zakup zrobiony w sklepie, który widzę na platformie po zalogowaniu, generuje środki, które są wykorzystywane na obniżenie domowych rachunków za prąd, gaz, internet, telewizję i telefon. Nie zbieramy tu więc punktów, tylko generujemy realne środki wpływające na wielkość naszych zobowiązań wobec dostawców mediów.

Jak działa MAM?

Na początku trzeba zarejestrować się na stronie jamam.pl - cały proces wygląda dość tradycyjnie poza jednym ważnym elementem, czyli tworzeniem planu zakupowego. Plan tworzymy z podziałem na dostępne kategorie.

Określamy po prostu nasze miesięczne wydatki z podziałem na takie grupy jak: moda i uroda, dom, elektronika AGD, zwierzęta, sport itp. Dla wybranych przez nas kategorii określamy, ile mniej więcej wydamy pieniędzy w miesiącu. Warto się do tego elementu przyłożyć, ponieważ raz zdefiniowanego planu nie będzie można na dany miesiąc zmienić. Dlaczego robimy taki plan? Przede wszystkim, już na początku widzimy orientacyjną minimalną kwotę środków na rachunki, jaką dostaniemy robiąc zwyczajne zakupy. Warto tutaj podkreślić, że jest to naprawdę kwota minimalna. Ja przy swoich zakupach w listopadzie zwiększyłem ją dwukrotnie.

Plan ten jest ważny również z innego powodu. Określenie kwoty wydatków w danej kategorii jest o tyle istotne, że po jej przekroczeniu nie będą nam już dalej naliczane środki. Jest to rozwiązanie moim zdaniem bardzo dyskusyjne, ale takie jest założenie działania platformy.

Po rejestracji

Kiedy mamy już przygotowany i zatwierdzony plan na miesiąc, możemy przystąpić do zakupów. Jak wspomniałem we wstępie, na razie możemy robić tylko zakupy online, ale w późniejszym etapie dojdą również zakupy w sklepach i punktach stacjonarnych.

Na początku jeszcze przed zakupami, warto rozejrzeć się po wybranych kategoriach i zobaczyć, jakie sklepy mamy do dyspozycji. Te zobaczymy za każdym razem po zalogowaniu się na jamam.pl.

Jak na start jest całkiem nieźle. W danej kategorii, w każdym tygodniu mamy do dyspozycji maksymalnie 16 ofert. A użytkownicy aktualnie mogą kupować u ponad pięciuset mniejszych i większych sprzedawców. To jednak dopiero początek, bo platforma niedawno ruszyła, można więc założyć, że za chwilę będzie ich dużo więcej.

Wysokość środków naliczanych za dokonane zakupy w poszczególnych sklepach jest różna. Dlatego też warto się przed zakupami rozejrzeć, bo może okazać się, że za ten sam produkt kupiony w innym niż zazwyczaj sklepie, zyskamy dużo większy zwrot. I dokładnie tak robiłem. Kupując lampę do domu znalazłem sklep z najbardziej atrakcyjną ceną i największą “oszczędnością”, dzięki czemu byłem w stanie przebić estymowane minimum jakie na początku pokazywało mi MAM, jeśli chodzi o możliwość uzyskania środków za dokonane zakupy.

Zakupy

Kiedy już wybierzemy sobie sklep, w którym chcemy zrobić zakupy ważne jest, aby przejść do niego z poziomu jamam.pl - wtedy nie zostanie zgubiona nasza transakcja. Po stronie sklepu robimy już normalne zakupy zgodnie z procedurą sprzedawcy.

Po potwierdzeniu transakcji, w naszym planie zobaczymy kwotę realizacji, czyli stan naszych wydatków w poszczególnych kategoriach oraz w całym miesiącu. Cały proces jest więc dość prosty, o ile przyzwyczaimy się, że zakupy inicjujemy z poziomu serwisu jamam.pl.

Jak opłacać rachunki z MAM?

Zacznijmy od tego, że jak wynika z raportu “Dziurawa Kieszeń Polaka” przygotowanego właśnie przez platformę MAM, opłaty czynszowe, za wodę, za nośniki energii, takie jak za prąd i gaz oraz za usługi telekomunikacyjne, to ponad ¼ budżetu każdego gospodarstwa domowego (25,2%). Na rachunki wydajemy więcej niż na jedzenie – żywność jest dopiero na drugim miejscu. Ceny prądu i gazu w Polsce należą do najwyższych w Unii Europejskiej. Drożej jest tylko w Rumunii, Hiszpanii, Belgii, Niemczech i Portugalii. Opłaty czynszowe i za media to też taka kategoria budżetu domowego, która ma zawsze priorytet względem innych kosztów.

Jak MAM obniża mój rachunek za media?. Przede wszystkim należy pamiętać, że na środki wygenerowane dzięki dokonanym zakupom, będziemy musieli poczekać maksymalnie do 60 dni. Twórcy platformy obiecują jednak, że okres ten zwykle jest dużo krótszy.

Stan dostępnych środków w MAM można sprawdzić w panelu naszego konta. Mamy tam dwie pozycje, złotówki oczekujące oraz dostępne. Jeśli w polu dostępne pojawią się pieniądze możemy wtedy zlecić wykonanie przelewu. W panelu naszego konta mamy też dokładną listę naszych transakcji, które wygenerowały naliczenie środków.

Rachunki

W celu wskazania gdzie mają zostać przelane zebrane środki, musimy wcześniej zdefiniować w menu rachunki, usługę, na którą MAM ma przelać środki. Sam przelew za dodany rachunek jest dokonywany automatyczny i nie wymaga od nas żadnej interakcji. Definiowanie rachunków jest bardzo proste. Dla przykładu, dla rachunku za telefon wystarczy podać operatora, nazwisko, na które jest abonament, pesel i numer rachunku bankowego z faktury. I to wszystko.

Ile można zyskać na zakupach w MAM?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od tego w jakich sklepach będziecie kupować towar. W moich testach wydając ok. 1200 PLN wyszło ok 5%. Przy tej kwocie są to raczej drobne, ale już wystarczające na spłatę rachunku za jeden z domowych telefonów. Jeśli natomiast podejść do sprawy na poważnie i postarać się większość zakupów przepuścić przez platformę, to z tych kilku procent może zrobić się przyjemna kwota. Na początku, przy pierwszych transakcjach MAM oferuje też fajne bonusy: 5 zł za rejestrację oraz 10 zł za pierwszą dokonaną transakcję (do końca grudnia można zyskać nawet 20 zł), które możemy wykorzystać na opłacenie rachunków.

Podsumowując

Usługa MAM zapowiada się bardzo ciekawie. Jeśli się spopularyzuje, to jest szansa na realne oszczędności dla domowego budżetu. Sam interfejs jest raczej dość prosty i mocno minimalistyczny, jeśli chodzi o grafikę. Nikt się raczej w nim nie zgubi. Sam proces jest również dość prosty i nie będzie przysparzał problemów, choć mam do niego kilka uwag. Przede wszystkim nie możemy zmienić planu miesięcznego - jak wiemy plany są po to by je zmieniać - szczególnie, że nowe potrzeby czy niespodziewane wydatki pojawiają się w każdej rodzinie. Druga rzecz to nie ma możliwości generowania dalszych oszczędności po realizacji planu. Traci w tym przypadku zarówno klient jak i platforma. Każdemu powinno zależeć na jak największej liczbie transakcji, niezależnie od tego, czy umie dobrze planować wydatki czy nie. Na koniec mojego czepiania się muszę wspomnieć też o braku kategorii związanej z zakupami spożywczymi. Ma się pojawić niedługo, ale na dziś powoduje, że znacząca część zakupowego budżetu nie przejdzie przez jamam.pl.

Bardzo jestem ciekawy jak rozwinie się usługa MAM. Jest to ciekawa koncepcja, szczególnie kiedy wdrożona będzie druga faza dotycząca sklepów stacjonarnych. Wtedy portfolio sklepów będzie dużo bardziej elastyczne, co będzie oznaczać potencjalnie większe budżety zakupowe i większe środki zgromadzone na opłacenie rachunków. Przy kwocie 3 000 PLN przykładowe 5% staje się dość znaczącą kwotą, pozwalającą opłacić niektóre rachunki w całości.

Wyzwanie!

Twórcy platformy zaprosili Antyweb do Wyzwania, w którym będę mógł wygrać dla moich czytelników opłacenie rachunków przez rok do wysokości 400 zł/miesięcznie (to 4800 zł oszczędności w skali roku!). Antyweb będzie w grupie technologicznej, gdzie poza nami jest jeszcze blog Tabliczni, Dailyweb oraz Jestem Geekiem. Będziemy rywalizować z blogami lifestylowymi i finansowymi o to, kto w największym stopniu zrealizuje cel wynikający z planu zakupowego na grudzień. Wyzwanie wydaje się być dość proste, ale przecież nikt nie będzie robił bezsensownych zakupów - muszę więc przyłożyć się do dobrego zaplanowania budżetu.

Jeśli Antyweb będzie w grupie zwycięskich blogów, to już teraz możecie przygotować się na konkurs, w którym do wygrania będzie 3 x opłacenie waszych rachunków na kwotę łączną 4800 PLN. Zabawa będzie dotyczyć jedynie osób pełnoletnich, które posiadają stałe rachunki za media i są użytkownikami platformy MAM.

Trzymajcie zatem kciuki i śledźcie nasze zmagania na naszym blogu i w mediach społecznościowych!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu