Mobile

Jest jeszcze ktoś, kto bije na głowę Exynosa od Samsunga. Tak, to właśnie LG

Jakub Szczęsny
Jest jeszcze ktoś, kto bije na głowę Exynosa od Samsunga. Tak, to właśnie LG
9

Rozwój rynku mobile podąża obecnie kilkoma drogami - oczywiście najważniejszą jest produkcja i projektowanie urządzeń, choć w tej kwestii obserwuję pewien zastój. Rozsądne rozmiarówki zostały już dawno ustalone, poza pewne granice wychodzić nie wypada, a i coś nowego w kwestii lepszej obsługi tych u...

Rozwój rynku mobile podąża obecnie kilkoma drogami - oczywiście najważniejszą jest produkcja i projektowanie urządzeń, choć w tej kwestii obserwuję pewien zastój. Rozsądne rozmiarówki zostały już dawno ustalone, poza pewne granice wychodzić nie wypada, a i coś nowego w kwestii lepszej obsługi tych urządzeń wymyślić jest trudno. Głowy firmowych mędrców spotykają się z murem - nie po to, by powiedzieć sobie "cześć", ale żeby w nie przyrżnąć z impetem.

Smartfony, tablety nie mogłyby istnieć bez podzespołów - do niedawna jeszcze mieliśmy na tym polu dwóch poważnych graczy (+Apple). MediaTek i Qualcomm to właściwie nierozłączna para konkurencyjnych firm, niedawno z pompą wkroczył tutaj Samsung pokazując miejsce w szeregu, Huawei kombinuje z HiSilicon, a tymczasem LG pracuje nad drugą odsłoną procesora NUCLUN. Tak, to już drugie podejście Koreańczyków, pierwsza wersja bowiem nie pojawiła się poza Koreą z powodu ogromnych problemów z przegrzewaniem się.

Do Sieci oprócz informacji o tym, że w przygotowaniach jest już drugi NUCLUN, wyciekły również wyniki układu w GeekBench. Okazuje się, że jest on sensacyjnie lepszy od Exynosa 7420, który napędza całą grupę najwydajniejszych obecnie urządzeń Samsunga - czyli Galaxy S6 (bazowy, Edge+, Edge) oraz Note 5.

Druga odsłona procesora NUCLUN według nieoficjalnych informacji ma bazować na ośmiu rdzeniach ułożonych w schemacie big.LITTLE - w tym wariancie wystąpiłyby dwa kwartety rdzeni A72 - mocniejszy o taktowaniu 2,1 GHz, mocniejszy - 1,5 GHz. Ma to pozwolić na oszczędzenie energii wtedy, gdy urządzenie nie jest zbyt łakome na baterię, ale również zapewnia odpowiednią wydajność w momencie, gdy pasowałoby już nieco przyspieszyć.

Jeśli dowiemy się czegoś więcej i okaże się, że producenci układów zaczną ścigać się między sobą jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek - czeka nas prawdziwa wojna. Pytanie tylko, jaka taktyka zostanie obrana przez producentów, czy okopią się we własnych rozwiązaniach, czy też dajmy na to procesor od LG spotkamy w Motoroli, itd.? Rynek układów dla urządzeń mobilnych pilnie potrzebuje bardzo mocnej i innowacyjnej konkurencji - pewien okres nieco przespał Qualcomm i wypadałoby obudzić go na dobre - MediaTek nie zdołał tego zrobić.

Grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu