Chipset Intel Z390 to żadna nowość, słyszeliśmy o nim jeszcze przed oficjalną premierą procesorów Core 8. generacji. Początkowo jednak sądzono, że zadebiutuje dopiero w drugiej połowie 2018 roku, ale wygląda na to, że pojawi się znacznie szybciej. Prawdopodobnie niedługo po tym jak zadebiutują słabsze chipsety H370, B360 i H310.
Kilka dni temu narzekałem, że dostępność procesorów Coffee Lake jest bardzo słaba, ale dodatkową barierą powstrzymującą przed ich zakupem szersze grono osób, jest brak tanich płyt głównych. Obecnie dostępny jest tylko chipset Intel Z370, dopiero na początku przyszłego roku pojawią się nowe układy. Będą miały nieco mniejsze możliwości, ale przede wszystkim trafią do tańszych segmentów na rynku. Dzięki temu więcej osób będzie mogło skorzystać z odświeżonej architektury Core.
Jako ciekawostkę można dodać, że Intel musiał zrezygnować z zwyczajowej nazwy chipsetu Bx50, (wcześniej był np. B250), na rzecz B360. Wszystko przez to, że kilka miesięcy wcześniej chipset B350 wprowadziło do swojej oferty... AMD. Jest to układ z średniej półki przeznaczony dla platformy AM4.
Ostatnie przecieki wskazują też, że również wybór procesorów wyraźnie się powiększy i będą to jednostki zarówno sześcio, jak i cztero i dwurdzeniowe. To oznaczałoby uzupełnienie oferty nie tylko układów Core i7/i5/i3, ale prawdopodobnie także Pentium oraz Celeron, które należą do najtańszej gamy procesorów Intela. Będą to raczej niżej taktowane chipy bo ich TDP określane jest na 65W i 35W.
O tym, że Z390 może pojawić się wcześniej niż wszyscy tego oczekujemy świadczy między innymi fakt, że w katalogu testów SiSoft Sandra pojawiła się pierwsza płyta główna z tym chipsetem. Jest to model SuperMicro C7Z390-PGW. Skoro pierwsze testowe egzemplarze są gotowe już teraz, to trudno oczekiwać, aby Intel wstrzymywał premierę jeszcze przez ponad pół roku. Chipset Z390 zastąpi wersję Z370 jako flagowy układ, który dla komputerów konsumenckich przyniesie wiele rozwiązań z najwyższej półki.
Przykładowo z testów SiSoft wynika, że na płycie głównej znalazła się karta sieciowa z interfejsem 5 Gbps - Aquantia AQtion. Oczywiście aby skorzystać z jej możliwości, trzeba będzie posiadać odpowiedni sprzęt sieciowy, a ten jeszcze nie należy do popularnych, ale ten pierwszy krok musi być wreszcie przez kogoś wykonany. Poza tym wraz z Z390 na pokładzie ma być montowany też czterordzeniowy układ audio, cyfrowy interfejs SoundWire oraz zintegrowany kontroler USB 3.1 o przepustowości 10 Gbps. Co jeszcze ciekawsze, w chipset ma być też wbudowany kontroler WLAN w standardzie 802.11ac i obsługa Thunderbolt 3.0.
Jakby tego było mało, już jakiś czas temu pojawiły się plotki, że Z390 pozwoli także na obsługę ośmiordzeniowych procesorów z serii Coffee Lake. Intel chce za wszelką cenę dorównać do układów Ryzen od AMD, a trzeba pamiętać, że modele Ryzen 7 posiadają właśnie 8 rdzeni. Trudno jednak oczekiwać, aby było to rozwiązanie tanie, bo i sam procesor będzie zapewne wyraźnie droższy niż Core i7-8700, a i płyta główna z Z390 zapowiada się na spory koszt. A jeśli cena ma być porównywalna z platformą HEDT bazującą na chipsecie X299 (LGA2066) to jaki to ma sens?
Wreszcie trzeba też pamiętać, że już w pierwszej połowie przyszłego roku możemy spodziewać się odświeżonych procesorów Ryzen. Będą one bazowały na architekturze Zen+ i powinny wprowadzić AMD na kolejny, jeszcze wyższy poziom wydajnościowy. Intel nie będzie miał zatem łatwo i nam wypada się tylko z tego cieszyć. Większa konkurencja oznacza lepsze i tańsze procesory.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
