Startups

Insider w lodówce i już wiesz, co kupić, będąc w sklepie

Tomasz Krela
Insider w lodówce i już wiesz, co kupić, będąc w sklepie
11

Insider to koncepcja prostego urządzenia, które ma pomóc wszystkim zapominalskim lub zabieganym osobom. W prosty sposób ma pomóc podczas robienia zakupów w sklepach. Koniec z traceniem czasu na rozmyślanie, czy mamy jeszcze mleko, masło, czy został jeszcze ser lub pomidory. Dodajmy do tego aplikację...

Insider to koncepcja prostego urządzenia, które ma pomóc wszystkim zapominalskim lub zabieganym osobom. W prosty sposób ma pomóc podczas robienia zakupów w sklepach. Koniec z traceniem czasu na rozmyślanie, czy mamy jeszcze mleko, masło, czy został jeszcze ser lub pomidory. Dodajmy do tego aplikację mobilną i z każdej lodówki możemy zrobić „inteligentną” lodówkę na miarę XXI wieku i ery mobilnej.

Insider to koncepcja urządzenia, która pojawiła się w serwisie Quirky. Swoim wyglądem przypomina butelkę mleka. Zadaniem tego urządzenia jest monitorowanie naszych stanów żywności w lodówce. Insider stawiać mamy na półce, umieszczonej na drzwiach lodówki. Urządzenie to wbudowaną kamerę HD, przy pomocy której za każdym razem, gdy otworzymy lodówkę, wykona zdjęcie jej zawartości. W urządzeniu o wysokości 15 cetymetrów zainstalowano szerokokątny obiektyw, przy pomocy którego uchwycona ma być całość zawartości lodówki. Z uwagi na warunki, w jakich ma pracować Insider, zastosowano soczewki, które mają nie parować przy zmianie temperatury.

Gdy urządzenie, znajdujące się w naszej lodówce, wykona zdjęcie, a następnie prześle wykonane zdjęcie do naszego smartfona, w którym będzie zainstalowana dedykowana aplikacja mobilna. Będąc na zakupach nie trzeba pamiętać, jakich produktów nam brakuje, a ile jeszcze zostało. Wystarczy skorzystać z aplikacji mobilnej i mieć wgląd w aktualny stan naszych zapasów.

Insider to obecnie tylko koncepcja urządzenia, które fizycznie może nigdy nie trafić do produkcji. Jednak wydaje się mało skomplikowanym projektem, a przy tym przydatnym wielu osobom. Nie ulega wątpliwości, że nie jest to urządzenie pierwszej potrzeby w naszym domu, ale dla osób którym wiecznie brakuje czasu nawet na najprostsze czynności, może się okazać bardzo przydatnym gadżetem.

Rozwiązanie, zaprezentowane przez Davida Lenta, ma jedną wadę, gdy w lodówce nie posiadamy porządku, użyteczność tego urządzenia znacznie spada. Na zdjęciu uwieczni pierwszy, może dwa rzędy produktów, a to co znajduje się dalej, pozostanie do czasu naszego powrotu do domu tajemnicą lodówki. Nie sądzę, by inteligentne lodówki, o jakich słyszymy od kilku lat, a ostatnio już widzimy w sklepach, przyjęły się na szeroką skalę. Przy dobrej cenie sądzę, że taki Insider byłby ciekawym rozwiązaniem, które łatwiej przyjęłoby się na rynku. Zastanawiam się, ile osób rzeczywiście potrzebowałoby i korzystałoby z takiego rozwiązania. Niemniej pomysł wart uwagi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu