IFTTT wewnątrz aplikacji to jeszcze większa automatyzacja i komunikacja między usługami

IFTTT (If This Then That) jest zapewne dobrze znane wielu czytelnikom Antyweba. To dość popularny serwis służący automatyzacji pewnych procesów oraz czynności między usługami. Dzięki niemu możemy np. automatycznie synchronizować nasze zdjęcia z Facebooka z chmurą Google Drive, włączać pralkę w oparciu o naszą lokalizację, publikować tweety w momencie pojawienia się nowego rekordu w Endomondo, zapisywać w arkuszu kalkulacyjnym informacje o postach na Facebooku i wiele, wiele, naprawdę wiele innych.

Sęk w tym, że dotąd z korzystanie z IFTTT wymagało założenia konta, a następnie skonfigurowania wybranych przepisów w taki sposób, aby działały one zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Twórcy przełamują tę barierę i otwierają się na deweloperów. Teraz ci mogą wykorzystać IFTTT i zaimplementować gotowe przepisy wewnątrz aplikacji. Co istotne, mogą to zrobić zupełnie bezpłatnie. W rezultacie użytkownik otrzymuje gotowe funkcje i mechanizmy, które zdecydowanie dodają każdemu programowi wartość i czynią go atrakcyjniejszym. Przykład? Aplikacja do obróbki zdjęć może wykorzystywać IFTTT do automatycznego publikowania ich na kilku serwisach społecznościowych, a menedżer plików do synchronizowania jednego katalogu na pliki z wieloma usługami przechowywania plików w chmurze. Takich przykładów może być oczywiście więcej.

Czytaj dalej poniżej

Kolejna rewolucja przemysłowa, dominacja robotów, to wymysł futurologów i mediów? Maciej Sikorski

Nałogowe robienie sobie selfie spowoduje, że stracisz nie tylko znajomych, ale również... zdrowie Jakub Szczęsny

Już na starcie IFTTT może się pochwalić wieloma partnerami. Wśród nich znajdują się m.in. dzwonek wideo Ring, menedżer finansów Qapital, monitor zanieczyszczeń Foobot, menadżer garażu Garageio, monitor samochodu Automatic, monitor jakości powietrza Awair, producent inteligentnych żarówek LIFX, pogodynka Bloomsky, komunikator Roger, a także specjalizujący się w zabezpieczeniach domu startup Abode. Pomysł wydaje się zatem spotkać z ciepłym przyjęciem deweloperów. Co bardzo znamienne zaimplementowali go głównie twórcy rozwiązań typu smart home, gdzie usługi typu IFTTT nabierają zupełnie nowego wymiaru. O ile bowiem synchronizacja plików, automatyczne publikowanie zdjęć czy zliczanie postów są "tylko" fajne, to już zautomatyzowanie działania garażu, samochodu czy oświetlenia robi duże wrażenie i może faktycznie przełożyć się na wyższy komfort życia.

IFTTT istnieje od 2010 roku i od tamtej pory zgromadziło w sumie 39 mln dol. na drodze dofinansowania. Startup obecnie posiada ogromną bazę przepisów do automatyzacji aż 330 różnych usług. Jej twórcy nie ujawniają statystyk dotyczących liczby użytkowników. Zamiast tego nieustannie przekonują, że ich rozwiązania pozwalają nie tylko zaoszczędzić czas, ale też uczynić wiele żmudnych czynności wykonywanych przy komputerze znacznie łatwiejszymi oraz protszymi.