Huawei

Huawei z własnym systemem operacyjnym... tak w razie czego [prasówka]

Tomasz Popielarczyk
Huawei z własnym systemem operacyjnym... tak w razie czego [prasówka]
12

Huawei nie jest najwyraźniej stuprocentowo pewne Google'a. W sieci pojawiły się informacje na temat własnego systemu operacyjnego, który producent rozwija jako zabezpieczenie.

Huawei OS

Huawei ma rozwijać swój własny system operacyjny głównie w celu zabezpieczenia. Jak wiemy Android nie jest w stu procentach wolną platformą i w dużej mierze ogranicza go Google. Chińczycy obawiają się, że kiedyś firma może zmienić strategię i np. stosować bardziej restrykcyjne zasady dotyczące licencjonowania. Z tego też powodu przygotowują alternatywę. Nie wiemy niestety o niej absolutnie nic. Ujawniono jedynie, że tworzą go byli deweloperzy Nokii - gdzieś w Skandynawii.

Jednocześnie Huawei ujawnił, że jeszcze w tym roku zobaczymy EMUI 5.0, a więc nową wersję ich nakładki graficznej. Jest ona projektowana w taki sposób, żeby w dużej mierze przypominał iOS. Nowe wydanie ma przejść solidny redesign - i tu znowu nie możemy napisać niczego konkretnego. Pozostaje czekać.

Instagram z przyciskiem tłumaczenia

Instagram w ciągu najbliższego miesiąca zostanie rozbudowany o przycisk tłumaczenia, który ma się pojawiać przy opisach zdjęć oraz użytkowników. Co ciekawe, guziczek będzie automatycznie znikał i pojawiał się tylko w sytuacji, gdy wykryje obcy język. Jak tłumaczą twórcy, była to jedna z najbardziej pożądanych i oczekiwanych funkcji. Sam Instagram to dziś potęga. Nie tak dawno twórcy ogłosili przekroczenie progu 500 mln aktywnych użytkowników. Co ciekawe, aż 300 mln używa aplikacji codziennie.

Google rezygnuje z autorów

"Autorship" a więc oznaczenie autorów w wynikach wyszukiwania Google'a było niegdyś jednym z ciekawszych sposobów na promowanie Google+, a także istotnym czynnikiem wpływającym na pozycjonowanie witryn. Google zrezygnował częściowo z tego w sierpniu 2014 roku. Ciągle jednak zalecano webmasterom konfigurowanie stron pod takim kątem, co najprawdopodobniej przekładało się na korzyści w SEO. Teraz Google ostatecznie deklaruje całkowite wyłączenie funkcji. Wyszukiwarka nie zwraca już uwagi na autora i nie będzie używała tego czynnika podczas ustalania pozycji strony w wynikach. Jak zatem rozpozna, kto napisał tekst? Po treści - tłumaczy Google.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu