Recenzja

Wideorecenzja Honor 9 Lite. Przepis na bestseller

Albert Lewandowski
Wideorecenzja Honor 9 Lite. Przepis na bestseller
7

Honor 9 Lite to wyjątkowo udany model ze średniej półki, który już w chwili premiery wzbudził duże zainteresowanie. Za mniej niż 1000 złotych oferuje wszystko to, czego wymagają użytkownicy od takiego modelu. Czy jednak w praktyce okazuje się być równie dobry?

Wiele za niewiele

Honor 9 Lite stanowi udane rozwinięcie poprzednich generacji tych telefonów. W sumie trudno wytknąć mu poważniejszą wadę, ale największy postęp dostrzeżemy w samym wyglądzie oraz jakości wykonania. Urządzenie wygląda po prostu przepięknie i w tej klasie telefonów niewiele produktów może z nim konkurować. Jedyne ale to wyjątkowo szybkie palcowanie się plecków oraz slot hybrydowy.

Reszta specyfikacji także nie pozostawia nic do życzenia. Wyświetlacz wyróżnia się popularnymi obecnie proporcjami 18:9, a przy tym wykonano go w technologii IPS i może pochwalić się rozdzielczością Full HD+. Wyświetlany obraz jest naprawdę dobrej jakości, choć minimalnie lepiej wypada Super AMOLED z Samsungów Galaxy J5 czy J7 2017. Największym zaskoczeniem, niekoniecznie pozytywnym, jest użyty procesor. Kirin 659 to podkręcona wersja 655, który pojawił się na rynku już w 2016 i w wymagających grach widać ten upływ czasu. Na szczęście na co dzień nadal sprawuje się bez zastrzeżeń.

Co więcej, zwykła praca, również dzięki 3 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej, odbywa się płynnie, bez jakichkolwiek problemów. Na pokładzie ujrzymy natomiast Androida 8.0 Oreo z nakładką EMUI 8.0. Jest ładniejsza i wyróżnia się wieloma funkcjami dodatkowymi. Nie zabrakło także rozbudowanych opcji personalizacji.

Honor 9 Lite jest wyposażony we wszystkie używane moduły łączności, włącznie z NFC. Nawet jakość rozmów stoi na wysokim poziomie, aczkolwiek dual SIM działa tylko w trybie standby, a głośnik mógłby być nieco głośniejszy. Jeżeli chodzi o jakość dźwięku, to jak na średniaka, jest w zupełności w porządku.

Zarówno z przodu, jak i z tyłu, ujrzymy podwójne aparaty 13 + 2 Mpix. Praktyczne i proste w obsłudze oprogramowanie umożliwia robienie naprawdę niezłych zdjęć w dobrych warunkach oświetleniowych i jedynie przeciętnych po zmroku - przynajmniej w kwestii selfie można ten model jedynie pochwalić. Na koniec został akumulator 3000 mAh. Umożliwia pracę przez półtora dnia z dala od ładowarki, więc jest po prostu wystarczająco.

Honor 9 Lite pozostaje świetnym wyborem, jednak warto zastanowić się tu również nad:

  • Motorola Moto G5 Plus - prawie czysty Android z praktycznymi dodatkami, bardzo dobry aparat główny i mniej ekran IPS,
  • Xiaomi Mi A1 - przedstawiciel serii Android One z podwójnym, gorszym aparatem, i w pełni metalową obudową,
  • Xiaomi Redmi 5 Plus - nowy model z wyświetlaczem 18:9, odpowiednio tańszy, ale też słabszy.

Kompletną pisemną wersję recenzji Honor 9 Lite znajdziesz tutaj.

Kup Honor 9 Lite za 869 PLN w Neonet.pl!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu