Google

Google wróć – wołają hiszpańscy wydawcy

Tomasz Popielarczyk
Google wróć – wołają hiszpańscy wydawcy
147

A miało być tak pięknie - chyba trudno lepiej podsumować finał wprowadzenia nowego prawa w Hiszpanii wymuszającego na agregatorach newsów uiszczanie opłat wydawcom, którzy dostarczają dla nich treści. Decyzja o wyłączeniu Google News w tym kraju najwyraźniej skutecznie podziałała na wyobraźnię wydaw...

A miało być tak pięknie - chyba trudno lepiej podsumować finał wprowadzenia nowego prawa w Hiszpanii wymuszającego na agregatorach newsów uiszczanie opłat wydawcom, którzy dostarczają dla nich treści. Decyzja o wyłączeniu Google News w tym kraju najwyraźniej skutecznie podziałała na wyobraźnię wydawców, bo ci zaczęli już naciskać na rząd, by powstrzymał kalifornijską firmę przed tym ruchem.

Wszyscy walczą z Google, ale nikt nie może bez niego żyć. Najpierw niemiecki Axel Springer szybko pożałował swojej decyzji drastycznego okrojenia linków wyświetlanych w Google News. Teraz hiszpańscy wydawcy wystraszyli się zapowiedzi całkowitego zamknięcia lokalnej wersji serwisu. Hiszpański Związek Wydawców Prasy (AEDE) opublikował specjalne oświadczenie, w którym zwraca się zarówno do władz kraju jak i europejskich z prośbą o reakcję w sprawie decyzji Google'a. Ta zakładała, że już 16 grudnia (a więc dziś) lokalna wersja serwisu Google News zostanie zamknięta. Jest to odpowiedź na wprowadzenie nowego prawa potocznie określanego, jako Google Tax - pisałem o nim kilka dni temu.

Zdaniem AEDE zamknięcie Google News odbije się negatywnie nie tylko na interesach wydawców, ale również zwykłych obywateli. W związku z tym związek tłumaczy:

Biorąc pod uwagę dominującą pozycję Google (który w Hiszpanii kontroluje niemal cały rynek wyszukiwarek, stanowiąc dla obywateli podstawowe wrota do internetu), AEDE wymaga interwencji władz hiszpańskich i społecznych oraz organów ochrony konkurencji w celu skutecznej ochrony praw obywateli i firm.

Co najzabawniejsze, to właśnie hiszpańscy wydawcy najmocniej lobbowali za wprowadzeniem nowego prawa, najwyraźniej nie zdając sobie do końca sprawy z jego konsekwencji. Google póki co nie reaguje w żaden sposób na te oświadczenia. Trudno się jednak dziwić, bo nie wiadomo w jaki sposób rząd w Madrycie czy też władze europejskie mogłyby wpłynąć na decyzję Google'a. Jedynym sposobem wydaje się zablokowanie wejścia w życie nowej ustawy, co z oczywistych względów jest niemożliwe.

Google News sam w sobie nie jest jakimś szczególnie popularnym serwisem. Treści tutaj umieszczane są jednak o tyle istotne, gdyż pojawiają się w wyszukiwarce na karcie "Wiadomości", a tutaj zagląda znacząca liczba internautów. Rezygnacja z ruchu płynącego tym kanałem dla hiszpańskich wydawców będzie dużym ciosem - więksi odczują to finansowo, a mniejsi być może całkowicie upadną. Dla Hiszpanii, która ciągle boryka się z dużym współczynnikiem bezrobocia i innymi problemami społecznymi będzie to duży cios.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu