Google

Google sprawia, że maniacy oszczędzania transferu mają się z czego cieszyć

Jakub Szczęsny
Google sprawia, że maniacy oszczędzania transferu mają się z czego cieszyć
10

Co ciekawe, z aplikacji w wersji "Lite", okrojonych z funkcji i zwyczajnie mniej skłonnych do konsumowania dużych porcji danych jest coraz więcej i interesują się nimi nie tylko użytkownicy, którzy mają problem z dostępem do internetu. Również oszczędniejsi konsumenci, albo oczekujący najzwyczajniej w świecie prostoty lubią korzystać z takich programów. Google eksperymentuje właśnie z lekką aplikacją swojej wyszukiwarki.

Podobnie jak wspomniane odchudzone programy Facebooka, Google Search Lite charakteryzuje się bardzo okrojonym interfejsem i przede wszystkim, dbałością o ilość zużywanego transferu. Wbudowana w aplikację przeglądarka wyświetla informacje przy zachowaniu możliwie jak najmniejszego wykorzystania łącza. Docelowo, Google chce oddać go w ręce tych użytkowników, którzy z jakiegoś powodu mogą mieć problem z szybkim konsumowaniem treści za pomocą standardowych aplikacji. Google Search Lite to jednak coś więcej - mamy do czynienia w nim właściwie z centrum wszelkich informacji, które może nam zapewnić wyszukiwarka z Mountain View. A zatem - możliwe jest podejrzenie najważniejszych newsów ze świata, sprawdzenie pogody, skorzystanie z tłumacza, a nawet sprawdzenie, jakie miejsca w pobliżu są warte naszej uwagi.

Sama aplikacja jest bardzo prosta w obsłudze i co ważne lekka. Jej rozmiar to mniej niż 4 megabajty, a zatem jej zainstalowanie nie będzie sprawiało żadnego problemu użytkownikom ze smartfonami charakteryzującymi się małą ilością pamięci. Ponadto, podobnie jest z apetytem na zasoby wydajnościowe. Program jest wręcz idealnie dopasowany do urządzeń, o których można by było powiedzieć, że są "ok"... kilka lat temu. I to nieco przesadzając.

Lekki design, mały apetyt na zasoby i co ważne - oszczędzanie transferu czynią Google Search Lite idealnym programem dla użytkowników, którzy nie trawią rozbudowanych aplikacji - kombajnów. Dlatego też, poza grupą docelową dobraną przez Google, eksperymentalna wersja oprogramowania może być atrakcyjna również dla zupełnie innych grup konsumentów. Obecnie, gigant aplikację testuje w Indonezji, gdzie szybki i stabilny dostęp do mobilnego internetu jest wręcz luksusem, na który nie każdy sobie może pozwolić. Na szczęście możliwe jest zainstalowanie tego programu również na Waszych urządzeniach.

Jak zainstalować lekką aplikację Google Search?

Po pierwsze, skorzystajcie z tego linku. Podany przez nas program nie jest obecny w sklepie Google Play i musi zostać pobrany z zewnętrznego repozytorium. Z tego powodu także możecie mieć problemy z jego zainstalowaniem, jeżeli nie aktywowaliście funkcji instalacji oprogramowania spoza oficjalnego kanału, jakim jest Google Play. Pamiętajcie przy okazji, że uruchamianie programów z innych repozytoriów może być ryzykowne i możecie to robić tylko wtedy, gdy jesteście pewni ich źródła. W przeciwnym wypadku możecie narazić się na ataki cyberprzestępców, które rzecz jasna mogą być bardzo dotkliwe.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu