Debiut Firefox Quantum to dobry czas na uregulowanie spraw związanych z domyślną przeglądarką. I po kilku latach bratania się z Yahoo, standardową przeglądarką w ich flagowej przeglądarce znowu będzie Google.
To historia, która ciągnie się od wielu lat. W 2011 roku informowaliśmy was o wygaśnięciu umowy Google i Mozilli. Po latach temat powraca jak bumerang. Bo oto bowiem po wielu miesiącach korzystania tam z Yahoo jako domyślnej przeglądarki, jako standardowa opcja powraca Google. Mowa tutaj o Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Hong Kongu i na Tajwanie. Co ciekawe, Yahoo... wydaje się być zaskoczone tym krokiem. To podobno coś, czego się kompletnie nie spodziewali.
To cię zainteresuje Google, jakim cudem Oreo z 2017 jest mniej popularny niż Gingerbread z 2010?Dzięki takim nowościom, do Map Google będziemy zaglądać jeszcze częściej
Jesteśmy zaskoczeni że Mozilla zdecydowała się obrać inną drogę. Dyskutujemy z nimi o warunkach naszej umowy.
Zmiana standardowych modułów wyszukiwania dla przeglądarek to zawsze spore wydarzenie — szczególnie w przypadku tak ogromnych, rozpoznawalnych produktów. Oczywiście z takimi wyborami wiążą się także ogromne pieniądze — a biorąc pod uwagę to jak świetnie na pierwszy rzut oka wygląda Firefox Quantum, nie bez powodu Google mogło właśnie teraz zechcieć powrócić do flagowego produktu Mozilli. Zresztą warto też mieć na uwadze, że będzie ono standardowym modułem nie tylko w aplikacjach na komputery, ale także sprzęty mobilne.
To duża zmiana dla wymienionych rynków, bo jeżeli chodzi o Europę... tutaj nie odczujemy żadnych zmian. Google od lat jest tutaj standardowym modułem wyszukiwania — i wprowadzenie zmian w innych regionach zwiastuje, że raczej nie szykują się w tej kwestii żadne zmiany.
Źródło: NY Post
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
