Apple

Face ID w iPhone X - nie wierzyłem, że to będzie działać tak dobrze

Grzegorz Marczak
Face ID w iPhone X - nie wierzyłem, że to będzie działać tak dobrze
60

Kiedy kupowałem nowego iPhona X jedną z dużych niewiadomych dla mnie było rozstanie z Touch ID na rzecz Face ID. Czyli mówiąc wprost - pozbycie się rozpoznawania odcisku palca na rzecz rozpoznawania naszej twarzy. Okazuje się jednak, że Apple zrobiło to naprawdę dobrze.

Trochę teorii

Zacznijmy od teorii. Face ID w iPhone X realizowane jest dzięki kamerze True Depth. Kamera nie tylko rozpoznane rysy naszej twarzy, ale tworzy również jej matematyczny obraz. Obraz ten, jak i nasz Face ID przechowywany jest jedynie lokalnie - nie jest udostępniany do innych urządzeń, ani do iCloud.

Jak dokonywany jest skan naszej twarzy? Kamera podczerwieni oznacza na naszej twarzy ok. 30 000 punktów, które później są łączone ze sobą tworzą unikalny wzór naszej twarzy. Każdy skan naszej twarzy jest przetwarzany przez specjalny co-procesor A11 Bionic, chip zabezpieczony przez technologię Secure Enclave. Ma on własną szyfrowaną pamięć oraz własny proces podczas uruchamiania telefonu. Apple twierdzi, że nawet oni nie są w stanie dostać się do tych danych bez autoryzacji użytkownika.

Face ID się uczy

Face ID od Apple cały czas się uczy. Za każdym razem, gdy odblokowujemy telefon twarzą, dane o naszym Face ID są dopracowywane i uaktualniane. System aktualizuje też nasz wzór twarzy w momencie, kiedy nie do końca rozpoznaje nas jako użytkownika i poprosi o wpisanie kodu. Kiedy wpiszemy prawidłowy kod ponownie aktualizowane są informacje o naszym Face ID. Dzięki takiemu rozwiązaniu z czasem skuteczność systemu rośnie. Po kilku tygodniach z nowym iPhone X mogę potwierdzić, że skuteczność autoryzacji za pomocą Face ID rośnie. Gdybym miał określić to powiedziałbym, że początkowo wynosiła ona u mnie orientacyjnie ok. 85%, teraz jest to w granicach 95%. Oznacza to, że bardzo rzadko zdarza mi się, abym musiał wpisywać kod zabezpieczający.

I tutaj przykład z życia wzięty. Grając na komputerze korzystam z dość dużych słuchawek z mikrofonem. Do tego mam okulary na twarzy. Początkowo system mnie nie rozpoznawał, kiedy grając chciałem coś szybko sprawdzić na telefonie i wymuszał wpisywanie kodu. Teraz po kilku takich zdarzeniach nie mam już problemu - nauczył się wyłapywać z takiej sceny moją twarz i poprawił działanie algorytmu.

Co jeszcze możemy zrobić z Face ID od Apple?

Poza odblokowywaniem telefonu (można to wyłączyć i posługiwać się samym kodem), możemy również ustawić ten sposób autoryzacji dla wszystkich aplikacji, które wcześniej korzystały z Touch ID. Dla przykładu 1password (taki sejf dla haseł) wcześniej odblokowywany za pomocą odcisku palca, teraz działa tak samo dobrze z Face ID.

Autoryzację Face ID możemy również stosować przy zakupach w iTunes czy App Store i przy usługach płatniczych Apple. Warto przy okazji wspomnieć, że aplikacje korzystające z Face ID nie mają dostępu do danych “naszej twarzy” i danych z nią powiązanych.

Jak w praktyce działa Face ID w iPhone X

Dla mnie jednym z ważniejszych elementów było, na jaką odległość działa rozpoznawanie twarzy (Apple podaje, że system działa najbardziej efektywnie na odległość do 25 cm).

Dlaczego? Często rozmawiam przez system głośnomówiący w samochodzie. Jeśli odległość działania Face ID byłaby niewielka, oznaczałoby to częste wpisywanie kodu podczas jazdy. Na szczęście nie ma takiego problemu, telefon mocowany na środkowej przedniej szybie w mojej Hondzie CRV nie ma żadnego problemu z rozpoznaniem mnie za kierownicą. Nie muszę robić specjalnych wychyłów do przodu - jedynie co trzeba zrobić, to dotknąć ekranu i przez chwilę popatrzeć się na aparat.

Mam włączoną funkcję “Face ID wymaga uwagi”, która jest dodatkowym zabezpieczeniem i nie pozwala przypadkowo odblokować telefonu, kiedy na niego nie patrzymy. Gdybym ją wyłączył to praktycznie w samochodzie mógłbym nawet nie patrzeć na telefon, aby go odblokować. Wolę jednak być dodatkowo zabezpieczony, a odwrócenie wzroku na sekundę wydaje się być dużo bezpieczniejsze podczas jazdy samochodem niż wpisywani 6 znakowego kodu.

Przy okazji w samochodzie Face ID wygrywa z Touch ID z telefonami, które mają czytnik z tyłu. Wtedy nie tyko trzeba oderwać jedną rękę od kierownicy, ale również sięgnąć nią na plecy telefonu przymocowanego do szyby. Nie jest to ani wygodne ani bezpieczne.

Jeśli chodzi o codzienne używanie - w domu, w pracy czy na dworze, Face ID działa bardzo dobrze, a przynajmniej ja nie miałem z tą funkcją problemów. Rejestrując swoją twarz z premedytacją nie skanowałem się w okularach, ponieważ używam ich tylko do pracy przy komputerze. To również nie jest problem dla Face ID.

Szybki rzut oka na powiadomienia

Skonfigurowałem sobie tak telefon, że powiadomienia (bez treści) wyświetlane są na zablokowanym ekranie. Oczywiście wcześniej wybrałem, aby wyświetlały się tylko powiadomienia od ważnych dla mnie aplikacji. Kiedy pojawiają się powiadomienia mogę więc szybko sprawdzić za pomocą Face ID ich treść. Wystarczy, że uniosę telefon - ekran się aktywuje z listą powiadomień, a w momencie kiedy moja twarz jest rozpoznana, pokazuje mi się cała treść powiadomienia. W ten sposób mam szybki podgląd na sytuację jedynie podnosząc telefon z biurka. Brzmi to teoretycznie banalnie, ale w codziennej pracy z telefonem jest to bardzo przydatna konfiguracja i wykorzystanie Face ID.

Face ID nie jest szybsze od Touch ID

Nawet amatorskie oko użytkownika zauważy, że proces rozpoznawania twarzy jest minimalnie wolniejszy niż przy skanowaniu odcisku palca. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, iż Face ID wymaga jednak mniej interakcji z telefonem niż Touch ID, to szybkość ta przestaje mieć aż takie znaczenie.

Podsumowują Face ID w iPhone X

Kiedy pierwszy raz miałem kontakt z iPhone X twierdziłem, że powinni zostawić również Touch ID jako dodatkową opcję autoryzacji. Po kilku tygodniach z telefonem mogę śmiało stwierdzić, że Face ID wystarcza. Oczywiście Apple nie zrobił przy okazji Face ID niczego nadzwyczajnego - na rynku jest dużo kamer i urządzeń, które rozpoznają twarz i robią to dobrze, Apple jak zwykle wzięło to, co jest na rynku dostępne i po swojemu wdrożyło tę technologię do tak małego komputera, jakim jest smartfon. I to jest cała siła tej firmy - wdrażanie bardzo skomplikowanych technologii tak, aby dla przeciętnego kowalskiego były one niewidoczne, a jedynym efektem była większa wygoda użytkowania.

Ps. Przy okazji zapraszamy do naszej materiału iPnone X recenzja, gdzie opisujemy wrażenia po testach iPhone X.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

hotmobile