Przeglądarki internetowe

Dodatek od Mozilli pokaże Ci, jak jesteś śledzony i kto zbiera Twoje dane

Tomasz Popielarczyk
Dodatek od Mozilli pokaże Ci, jak jesteś śledzony i kto zbiera Twoje dane
15

Wkład Mozilli w prywatność użytkowników internetu jest nieoceniony. Fundacja już od dłuższego czasu stara się odsłaniać kulisy śledzenia i zbierania danych przez duże firmy. W tym celu udostępniono właśnie specjalny dodatek do przeglądarki Firefox - Lightbeam, który pozwoli nam w prosty sposób przea...

Wkład Mozilli w prywatność użytkowników internetu jest nieoceniony. Fundacja już od dłuższego czasu stara się odsłaniać kulisy śledzenia i zbierania danych przez duże firmy. W tym celu udostępniono właśnie specjalny dodatek do przeglądarki Firefox - Lightbeam, który pozwoli nam w prosty sposób przeanalizować ten proceder.

Tajemnicą Poliszynela jest to, że firmy śledzą nasze poczynania w internecie. Często robią to na nasze własne życzenie. Czym bowiem są takie funkcje, jak logowanie przez Facebooka/Google/tu-wstaw-nazwę-firmy czy wyrażanie zgody na personalizowanie treści, jeśli nie narzędziem usprawniającym zbieranie danych na nasz temat?

Lekarstwem na ten proceder miało być rozwiązanie Do Not Track, jednak trudno mówić o jego skuteczności, wobec braku jakichkolwiek sankcji płynących z ignorowania go przez firmy reklamowe. Nie ma bowiem żadnej instytucji, która mogłaby egzekwować przestrzeganie nagłówka Do Not Track. Czy jesteśmy zatem skazani na porażkę w tej nierównej walce?

Projekt Lightbeam może nie uchroni nas z marszu przed śledzeniem w sieci, ale z całą pewnością uświadomi, na jaką skalę odbywa się ten proceder. Nowy dodatek do przeglądarki Firefox konstruuje specjalną siatkę odwiedzanych przez nas witryn, na której znajdziemy informacje o firmach zbierających nasze dane. W ten sposób można w prosty sposób zobaczyć zależności między wybranymi serwisami, a podmiotami, które śledzą użytkowników. Ta zwizualizowana baza informacji o wiele skuteczniej przemawia do wyobraźni niż suche rzucanie hasłami typu "jesteśmy śledzeni w sieci", zapewniam.

Lightbeam ma dość duże uprawnienia i zbiera wiele newralgicznych danych na nasz temat. Dlatego Mozilla udostępniła kod dodatku w serwisie Github, aby nikt nie miał wątpliwości co do intencji fundacji. Dzięki temu możliwe jest również rozwijanie i usprawnianie projektu przez niezależnych programistów. Dodatkowo, każdy użytkownik może zgodzić się na przesyłanie swoich danych na serwery Mozilli, co pozwoli skuteczniej przeanalizować sposoby zbierania danych przez firmy i być może w przyszłości przyczyni się do powstania rozwiązań zapobiegających temu.

Lightbeam znajduje się dopiero we wczesnej fazie rozwoju. Informacje na temat dodatku można znaleźć na stronie Mozilli, natomiast jest on dostępny do pobrania i instalacji w bazie dodatków dla Firefoksa. W rozwój projektu zaangażowała się już Ford Foundation, a z czasem zapewne dołączą do niej kolejne instytucje. Pomysł wydaje się bowiem bardzo ambitny i może przełożyć się na konkretne efekty. Wszystko oczywiście będzie zależało od tego, jak skutecznie Mozilla go spopularyzuje. Nie od dziś bowiem wiadomo, że wielu użytkowników internetu, nie tyle jest nieświadomych, co zwyczajnie niezainteresowanych dbaniem o swoją prywatność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu