E-sport

Dlaczego kobiece drużyny w e-sporcie są niedoceniane? Skąd w ogóle ten podział?

Artur Janczak
Dlaczego kobiece drużyny w e-sporcie są niedoceniane? Skąd w ogóle ten podział?
39

Największa impreza esportowa w Polsce zbliża się wielkimi krokami. Mowa oczywiście o Intel Extreme Masters. Turniej ponownie odbędzie się w Katowicach i na pewno dostarczy mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Z roku na rok fanów tego typu przedsięwzięć przybywa, a to wszystko dlatego, że sam esport stał się szalenie popularny.

Wydaje się jednak, że ludzie trochę zapominają, że w naszym kraju jest więcej profesjonalnych drużyn, a nie jedynie VirtusPro. W końcu tych zespołów mamy całkiem sporo, chociażby Vexed Gaming. Nie brakuje też pojedynczych zawodników, którzy odnoszą sukcesy, na przykład w grze StarCraft II. Natomiast najmniej uwagi poświęca się kobietom, które także biorą udział w elektronicznych rozgrywkach.

Sytuacja jest dość podobna jak w przypadku piłki nożnej, siatkówki i tak dalej. Zarówno panie, jak i panowie muszą przestrzegać tych samych reguł, zmagać się na identycznych boiskach oraz starać się, żeby osiągnąć najlepszy możliwy wynik w określonym czasie. I tutaj jestem w stanie zrozumieć, dlaczego popularniejsze są imprezy sportowe z udziałem mężczyzn. W CS:GO natomiast mamy identyczne modele postaci, bronie, mapy, z tą tylko różnicą, że grają dziewczyny, a nie chłopacy. Dlaczego więc, samo widowisko miałoby być mniej emocjonujące? Żeńskie drużyny nie mogą się pochwalić uczestnictwem w turniejach na taką skalę jak w przypadku mężczyzn. Imprez jest mniej, są słabiej nagłaśniane i trzeba się trochę wysilić, aby móc obejrzeć występy z udziałem żeńskich drużyn. Nie oznacza to jednak, że nie warto obserwować żeńskiej sceny. Wręcz przeciwnie, a jednym z powodów może być polski zespół ALSEN-Team.

Drużyna istnieje od 2012 roku i obecnie grają w niej: kapitan Julia 'bullet girl' Kurzyńska, Agnieszka 'pasia' Olejnik, Alina 'Ariina' Duraj, była zawodniczka Frag Executors – Aneta 'fantasia' Koper, i najmłodsza członkini zespołu, ale równie utalentowana – Izabela 'vorti' Partyka. Dziewczyny nie raz już pokazały, że świetnie sobie radzą na zagranicznych imprezach esportowych. Ostatnie ich sukcesy to 4 miejsce podczas Intel Challenge Katowice 2015 i 3 miejsce podczas Playing Ducks Master FEMALE Monachium 2015. Obecnie zawodniczki są skupione na tegorocznej edycji IEM, do której planują się dostać. Do tej pory wygrały wszystkie mecze, ale 14 lutego odbędzie się najważniejsze spotkanie, które zadecyduje, czy uda się wejść do rozgrywek w Katowicach. Oglądając ich ostatnie poczynania, jestem pełen nadziei, gdyż sądzę, że mają naprawdę duże szansę, aby pojawić się na jednej z największych imprez esportowych na świecie. W sieci można znaleźć kilka filmików z udziałem żeńskiej formacji ALSEN-Team i serdecznie zachęcam, aby je sprawdzić. Dziewczyny czasami prowadzą streamy, dzięki którym możecie zobaczyć jakie umiejętności posiadają w CS:GO. Nic jednak nie zastąpi występów na żywo, gdzie emocje są równie duże, co u VirtusPro. Może poziom gry nie jest tak wysoki, ale trzeba pamiętać, że mężczyźni grają o wiele dłużej i mają większe doświadczenie. Nie mnie jednak, mecze kobiet potrafią być naprawdę wspaniałe.

Przeczytałem wiele wywiadów, obejrzałem dziesiątki meczów i muszę przyznać, że płeć przeciwna jest bardzo niedoceniona w dziedzinie zdominowanej przez panów. Najgorsze jest to, że sedno problemu może tkwić gdzieś indziej. Od lat trzeba walczyć, wyjaśniać i edukować, żeby reszta ludzi zrozumiała, że wszyscy mogą być graczami, a nie jedynie ci z okularami, nadwagą i tłustymi włosami. O ile łatwo jest przyjąć, że chłopacy lubią taki rodzaj zabawy, tak u dziewczyn jest o wiele gorzej. One nadal nie przebiły się przez mur hipokryzji i ignorancji. Niestety, dyskryminacja występuje także w elektronicznej rozrywce. Ileż razy człowiek był świadkiem niedojrzałych zachowań podczas starć sieciowych, gdzie ktoś zauważył, że wśród samców alfa znajduje się przedstawicielka płci pięknej. Cyrk na kółkach. Oczywiście, teraz aż tak źle nie jest, ale nadal panowie nie potrafią się hamować i dochodzi do dziwnych sytuacji. Mowa o zmaganiach w grach wideo. Tutaj nie ma miejsca na stereotypy, które mogą być przyczyną tak małej popularności rozgrywek elektronicznych kobiet.

Dyskryminacja jest straszna i póki wszyscy, zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie zrozumieją, że nie ma czegoś takiego jak podział płci w czymkolwiek, to nie zmieni się nic. Trzeba bronić i wspierać każdą ze stron. Dzisiaj mówię jedynie o esporcie, ale tyczy się wszystkich dziedzin życia. Dlatego warto zacząć, chociażby od samych gier. Nasze rodaczki mocno się starają, aby zajść jak najdalej i im więcej fanów będzie je wspierać tym lepiej. Nie są może tak dobre, jak Złota Piątka, ale nie miały też takich możliwości jak oni. Przed nimi jeszcze daleka droga i wiele meczów, chociażby te, dzięki którym dostaną się na finały IEM.

Dopingujcie, oglądajcie i oddajcie całe swoje serce, tak samo, jak robicie to podczas zmagań VirtusPro, kiedy gra polska reprezentacja piłki nożnej, siatkówki, jak skakał Małysz i kiedy serwuje Agnieszka Radwańska. Wsparcie jest potrzebne wszystkim, nie ograniczajcie się, bo wiem, że starczy sił dla wszystkich. Pokażcie, że nikt nie ma takich kibiców jak Polska!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu