Ciekawostki technologiczne

Smartfony pomagają w walce z depresją. Że co, proszę?

Jakub Szczęsny
Smartfony pomagają w walce z depresją. Że co, proszę?
11

Nie chodzi o taki stan, który dopada nas najczęściej pod koniec roku, kiedy to jeszcze żyjemy przyjemnymi promieniami słońca, ale pogoda za oknem mówi do nas srogo "Winter is coming...". Najczęściej objawia się to w taki sposób, że tylko szyba dzieli nas od jesienno-zimowego armageddonu, a najlepszym miejscem do życia jest ciepły dom, najlepiej pod kołdrą, albo przy konsoli.

Należy wiedzieć, że depresja to naprawdę poważna choroba. Dlaczego o tym mówię? Bo często słyszy się o tym, że tego typu schorzenie się bagatelizuje, bo "chory sobie coś wymyśla". Złe samopoczucie, lęki, niechęć do robienia czegokolwiek szybko wiąże się z najzwyklejszym lenistwem i to w tej sferze szuka się często przyczyn dziwnego zachowania osoby dotkniętej depresją. Na szczęście, rośnie świadomość tego, iż jest to problem znacznie bardziej złożony.

Naukowcy orzekają: smartfony pomagają w leczeniu depresji

Takie wnioski wysnuli badacze z Australii, a dokładniej z National Institute of Complementary Medicine. Wskazują oni na to, że takie urządzenia mogą wspierać leczenie tego schorzenia, gdyż dzięki nim pacjenci są w stanie lepiej monitorować swoje zdrowie psychiczne, a ponadto uzyskiwać za ich pośrednictwem odpowiednie leczenie. Według badaczy ponadto, istnienie aplikacji do tego przeznaczonych (właściwie, to już można takie znaleźć) może być niesamowitą pomocą dla osób, które borykają się z tą chorobą.

W jaki sposób osoba lecząca się z depresji mogłaby korzystać z takiego leczenia? Tego badacze nie wyjaśniają wprost, ale zapewne chodzi o to, iż telefon jako bardzo prywatne urządzenie jest w stanie pokonywać bariery niezdatne do przekroczenia przez osoby borykające się z depresją. Bardzo często zdarza się, iż pacjenci z tą przypadłością "zamykają się w swoim świecie", a jedynym oknem na całą resztę jest właśnie smartfon. Nie wymaga on szczególnego fizycznego zaangażowania z naszej strony, możemy kompletnie bezrefleksyjnie przeglądać wszystko to, co proponują nam media społecznościowe - bez wychodzenia spod kołdry. Równie dobrze, telefon może być łącznikiem między pacjentem, a wyspecjalizowanymi terapiami skrojonymi właśnie na potrzeby takich osób.

W badaniu przestudiowano aplikacje, które miały według badaczy potencjał, aby pomagać pacjentom z depresją. Jak się okazało, zasięg dobroczynnego działania tych programów nie ograniczał się jedynie do klasycznej depresji, ale również do choroby afektywnej dwubiegunowej, bezsenności, nerwicy, a także bardzo ciężkich przypadków depresji z innymi, towarzyszącymi jej objawami.

Mnie to badanie odrobinę nie przekonuje

Mimo, że zostało ono skonstruowane na próbie 3400 osób w wieku 18-59 lat. Powinno się jednak podkreślać, że tego typu "leczenie" powinno być skojarzone z aktywną terapią farmakologiczną. Badania wskazują jasno na to, że odpowiedni dobór leków pozwala na sprawne wyjście z depresji. Oczywiście, istnieją trudniejsze przypadki, w których należy dobrać odpowiednie leki, jednak przy obecnym stanie wiedzy na temat tego schorzenia nie stanowi to problemu, którego nie da się rozwiązać. Nie jestem przekonany do ogromnego wpływu smartfonów oraz aplikacji dla nich w leczeniu takich schorzeń również z tego powodu, iż szybki styl życia oraz wszędobylskie informacje mogą negatywnie wpływać na kondycję psychiczną. A tego raczej chcielibyśmy uniknąć, prawda?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu