Mobile

Wystarczy Wam 100 MB transferu na dzień? TVN daje tyle za free, w zamian za oglądanie reklam

Grzegorz Ułan
Wystarczy Wam 100 MB transferu na dzień? TVN daje tyle za free, w zamian za oglądanie reklam
46

Czytając to ogłoszenie, które dostaliśmy dziś od TVN, przypomniał mi się mój wczorajszy tekst o „kontrreklamowych adblockerach" i pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy to taka, że chyba naprawdę nikt nie chce już oglądać ich reklam. Niemniej TVN we współpracy z firmą MOBEN udostępnił aplikację mobilną WebHop, dzięki której możecie korzystać, na razie na telefonach z Androidem, z internetu mobilnego za darmo w zamian za oglądanie reklam.

Temat nie jest nowy, podobną opcję opisywałem Wam przy programie Buckshee, zresztą wydawcą tego programu jest również firma MOBEN, a więc znaleźli sobie dużego sponsora, który będzie finansował darmowy internet dla użytkowników w osobnej aplikacji.

WebHop działa identycznie jak Buckshee, po zainstalowaniu i uruchomieniu aplikacji tworzy się nam połączenie VPN, od tego momentu możemy korzystać z transferu danych z pominięciem operatora. Ustalono dzienny limit na 100 MB, a maksymalnie w miesiącu na jednego użytkownika 3 GB. W komunikacie od TVN można przeczytać, że te limity transferu danych ustalone są dla co najmniej 7,5 tysiąca użytkowników. Rozumiem, że jak ich liczba będzie większa, limit ten będzie się zmieniał, tak jak w przypadku Buckshee, gdzie określony jest jako dynamiczny.

Maciej Maciejowski, członek Zarządu TVN:

Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom młodych ludzi, którzy stanowią dla nas istotną grupę odbiorców. Chcemy pomóc tym, dla których płatny transfer danych jest ograniczeniem. Dzięki naszej aplikacji mogą bezpłatnie korzystać z Internetu na prostych i przejrzystych zasadach.

Jak to działa? Testowałem tylko Buckshee, WebHop zainstalowałem, ale nie działa bez aktywnej karty SIM, niemniej to te same aplikacje, tylko pod inną nazwą. Nie dało się praktycznie korzystać z internetu w przeglądarce, bo co chwilę wyskakiwała paczka reklam, co wymagało ubicia przeglądarki, bo nie dało się wrócić to otwartej wcześniej strony.

Nie było za to problemów ze słuchaniem muzyki na Spotify czy radia internetowego, można było wyłączyć ekran i nie martwić się reklamami. Nie powinno być też problemów z korzystaniem z komunikatorów, gier wymagających dostępu do sieci czy oglądaniu YouTube, ale tu musicie się liczyć z pełnoekranowymi reklamami, które będą Wam przerywać te przyjemności.

By móc zacząć korzystać z WebHop wymagana jest aktywna karta SIM, w abonamencie lub prepaidzie. W przypadku Orange, Plus i T-Mobile (Heyah) nie jest wymagane nawet posiadanie środków na koncie, jedynie aktywne połączenia wychodzące. Natomiast, jeśli korzystacie z Play (RMB) konieczny jest dodatkowo aktywny transfer danych, więc środki na koncie muszą być. Usługa nie zadziała w przypadku posiadania startera "Bezpieczny Starter" Orange (z kontrolą rodzicielską) oraz Nju mobile. To są ograniczenia po stronie operatorów, więc prawdopodobnie dotyczą obu aplikacji tego producenta, czyli WebHop i Buckshee.

Podobnie jak w przypadku Buckshee, wydaje mi się, że WebHop przyda się tylko tym użytkownikom smartfonów, którzy często wpadają w "lejek", w takim przypadku mogą włączyć sobie aplikację i korzystać jeszcze z internetu, na pewno na większej prędkości niż mają zagwarantowane przy "lejku".

Więcej informacji znajdziecie na stronie WebHop, a aplikację do pobrania w Google Play.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu