Felietony

Czy portale potrafią robić serwisy społecznościowe (na przykładzie Tublo.pl)?

Grzegorz Marczak
Czy portale potrafią robić serwisy społecznościowe (na przykładzie Tublo.pl)?
21

Tublo powstało chyba około rok temu, miał to być serwis mikroblogowy (lub raczej mini blogowym) ale jeszcze łatwiejszy i prostszy dla użytkowników. Zagranicznym pierwowzorem dla Tublo był serwis Tumblr, który również oferuje możliwość prowadzenie mini bloga (aczkolwiek jeśli chcemy to możemy korzys...

Tublo powstało chyba około rok temu, miał to być serwis mikroblogowy (lub raczej mini blogowym) ale jeszcze łatwiejszy i prostszy dla użytkowników. Zagranicznym pierwowzorem dla Tublo był serwis Tumblr, który również oferuje możliwość prowadzenie mini bloga (aczkolwiek jeśli chcemy to możemy korzystać z bardziej zaawansowanych funkcji, które dają dość sporo możliwości).

Teoretycznie pomysł fajny, bo oprócz Pingera od o2 nie ma chyba w PL serwisu oferującego mini blogi. Niestety teraz już wiadomo, że się nie udało. Użytkownicy serwisu otrzymali od administracji wiadomość iż serwis istnieje tylko do końca kwietnia a potem będzie zamknięty.

Dlaczego Tublo "nie wypalił" ? Możliwe, że serwis nie spodobał się użytkownikom, nie był dobrze promowany, zabrakło dobrej instrukcji o co chodzi itp. Moim zdaniem nie udało się również dlatego, że twórcą tego serwisu społecznościowego była Agora.



Mam swoją teorię na tema serwisów społecznościowych robionych przez portale (i nie chodzi tutaj o specyficzny przypadek Tublo, który jest dla mnie tylko przyczynkiem do tego wpisu):

Przede wszystkim dla portalu serwis społecznościowy to produkt. Może być ładny, doskonały technicznie ale bardzo często brakuje mu tego czegoś co przyciąga użytkowników czyli klimatu, czy też duszy serwisu. Trudno to trochę opisać ale kiedy spojrzy się na serwisy internetowe odnoszące sukces i na produkcje portali to jest pewna różnica, którą widać gołym okiem.

Brak kaowca , czyli osoby która na początku byłaby najaktywniejszym użytkownikiem serwisu a potem zajęła się animacją społeczności, kontaktem z użytkownikami itp. Portal robi serwis społecznościowy po czym obserwuje co się dzieje, od czasu do czasu doda nową funkcję (jeśli użytkownicy będą bardzo się domagać) i tyle.

Społecznościówka portalu to nie startup nad którym ludzie siedzą dzień i noc tylko po to aby nadrobić brak funduszy. W portalach development dzieli się z pewnością na fazy, każda z nich trwa odpowiednio długo, przeprowadza się testy i wypuszcza nowy pakiet poprawek. W startupach nowe funkcje powstają często z dnia na dzień. Co prawda jest to obkupione błędami za które społeczność mocno kopie potem autorów ale też jest poczucie, że ktoś się stara i ma "parcie na sukces"

Jak się nie uda to trudno. Oczywiście próbować zawsze warto i nikogo nie można za to krytykować. Czasami jednak takie nastawienie widać już od samego początku w produkcjach portali. Pamiętam kiedy startował Gwar (dostał dość mocno krytyczne opinie na początku - moim zdaniem nie do końca zasłużenie), ludzie chcieli zgłaszać swoje pomysły, problemy itp. Nie było jednak na to miejsca, nie wiadomo było do kogo pisać i gdzie (standardowa stopka portalu nie pomaga). Z czasem powstało forum gwaru ale było to dość późno a po wtóre użytkownicy zostali na nim kompletnie sami.

Moje powyższe przemyślenia odnośnie budowy i zaangażowania w serwisy społecznościowe nie dotyczą tylko produkcji Agory (i nie chciał bym aby zostały odebrane jako krytyka jednego podmiotu) ale wszystkich naszych portali. Nie chcę też uogólniać ponieważ są przykłady na to, że można lepiej (O2 - Pinger, Agora - Blox.pl Fora itp). Nie zmienia to jednak mojego poglądu, że polskie portale raczej nie stworzą godnego rywala dla Naszej Klasy, GoldenLine, Fotki i innych społecznościowych liderów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu